Dziwne Zjawisko

[cleric]

DF wie jak to tam z ufami jest, bo on wspolpracuje z miedzygalaktyczna flota nie raz napewno macał kosmitow

[bzykomar]

Z tego co wiem, to NAPRAWDĘ duchy nie mogą tworzyć fizycznych zjawisk.

A poltergeist ?

[cleric]

to nie duch, lecz wytwór/manifestacja energii

[bzykomar]

Nie mówię,że nie ale w takim razie jak tłumaczyć to słowo ? z tego co wiem to z niemieckiego "hałaśliwy duch", od poltern - łomotać, trzaskać oraz Geist czyli duch.

[cleric]

kiedy nazywano to zjawisko nie znano jeszcze jego źródła, najprosciej bylo nazwac to hałasliwym duchem

[bzykomar]

No i koniec dyskusji miałem tą przyjemność, że byłem świadkiem takiej manifestacji, podejrzewam o to okres dojrzewania pewnego chłopca. Jeśli to jego ego, to skubany musiał mieć jakiś wstręt do szklanek w kuchni A jak to jest gdy w domu jest pusto przychodzimy po kilkudniowej nieobecności a tu wszystkie książeczki z regału na środku pokoju. Nie mówię osobie tutaj, żeby nie było. I podziękuję za odpowiedzi typu " złodzieje "

[cleric]

poltegeisty generalnie manifestują się w otoczeniu dojrzewających dziewcząt (te kobiety, same problemy;) ), chlopcy rzadziej tego doswiadczają. Rozumiem ze ta osoba juz przeszla przez ten ciezki okres i ze w domu juz jest spokoj?

[bzykomar]

ehhh tak tak. Co do chłopca, wyrósł , dojrzał do tego stopnia, że zjawisko ustało. Mój kumpel , jego starszy brat, wspominał wiele razy, że chłopaka spali na stosie bo zaczyna wariować ale już najwyraźniej nastał spokój. Słyszałem gdzieś teorię, że można w jakimś stopniu opanować albo uzależnić to zjawisko. Oczywiście w stopniu co najwyżej reakcji środowiska zewnętrznego na emocje i uczucia osobnika.

[Arek]

Z tego co wiem, to NAPRAWDĘ duchy nie mogą tworzyć fizycznych zjawisk.

Tu powiem że jest wiele relacji ( a także zdjęć) jak duchy oddziaływują na np. przedmioty wokół nas. Chyba już wszystko latało w powietrzu, były szafy, przeważnie stoliki, a najwięcej to tych drobnych przedmiotów, książki , klucze szklanki itp.
Tak jak Cleric pisze, przeważnie dorastające dziewczęta są w stanie "zaprosić" poltergeista ale nie jest to reguła, w latach 80 w Polsce był chłopak co takie cosik wywoływał, przeważnie szklanki u nich w kuchni latały. Rodzina mało co oszalała, w TV to opwiadali, szkło u nich w kuchni w całości było naprawdę czymś rzadkim

[Monomagnum]

Nie no chyba mi nie powiecie że wierzycie że to duch? Mi to wygląda na zwierzątko, którego nie zauważyłeś skoro było ciemno... Nic wielkiego...
Pozdrawiam!