Jeśli szukasz mocnych wrażeń i wielkich wygranych w Polsce, zdecydowanie powinieneś wypróbować zakłady sportowe i gry kasynowe online u bukmachera Mostbet. Tutaj znajdziesz wszystko, czego potrzebujesz do udanych zakładów: przyjazny dla użytkownika interfejs, różne bonusy i promocje, darmowe zakłady, darmowe spiny i szybkie wypłaty. Będziesz także pod wrażeniem naszej aplikacji mobilnej, zaprojektowanej specjalnie z myślą o wygodnym graniu. A za pomocą kodu promocyjnego Mostbet otrzymasz dodatkowy bonus!
Jeżeli byłeś świadkiem jakiegoś zjawiska, którego nie potrafisz wyjaśnić, opowiedz nam o nim.
Prosimy o nie zakładanie w tym dziale tematów typu "Proszę o pomoc dla kolegi"!
Całkowicie zgadzam się z Cogito, Moty z huśtawką był w tak wielu filmach że zostało nam to w pamięci i przyrównujemy do tego każdy choć trochę podobny dzwięk
Kiedys tez bylem posrany w lesie, gdy slyszalem cos podobnego... Ale potem zabralem kolegę, zeby to sprawdzic i powiem Ci, ze to tylko skrzypiące drzewa. Uwierz mi, ze niektore dają specyficzne dźwięki przypominające huśtawki a czasem nawet jakby płacz z krzykiem dziecka.
sądzę że to nic wielkiego tylko skrzypiące drzewa jak ktoś to nazwał ale jeśłi nie jesteś pewien to propouje badania czyli pójdź do tego lasu na całą noc i zbadaj czy nie ma tam jakiegoś ducha czy coś chociaż na 99% są to drzewa ale pozostaje ten 1 %
Płacz dziecka może okazać się zwykłym jeżem. Pamiętam jak babcia mi opowiadała, jak jej ojciec (mój pradziadek) szedł kiedyś przez las i w rowie słyszał płaczące dziecko, sprawdził co się dzieje i to był zwykły jeż (chyba ranny, nie pamiętam już dokładnie). Drzewa też potrafią nieźle skrzypieć, a co do tego kopania to jestem ciekaw, co to mogło być. Może wiatr, ale piecze mnie ten odgłos szpadla...hmm ciekawe.
Miałem niedawno okazję przebywać samotnie w nocy w lesie, dość daleko od siedzib ludzkich. Ta ilość dźwięków jakie "proponuje" nam las jest niesamowita. Na większość z nich w ciągu dnia w ogóle nie zwracamy uwagi. Jednak w ciemnościach, kiedy zmysł wzroku jest nieco przytępiony dźwięki przejmują dominującą rolę w otoczeniu. Efektem jest kojarzenie dźwięku w mózgu z zapamiętanym wzorcami, potem działa wyobraźnia a efekt... wiadomy. Słyszymy rzeczy, których nie ma.
Możnaby powiedzieć, że jest to pewne przystosowanie. MOże tak rzeczywiście być. Noc wyostrza nasze zmysły i powoduje pewien rodzaj lęku. Można wtedy nadinterpretowywać pewne dźwięki. Być może to to się przytrafiło!
Masz rację to chyba właśnie przytrafiło się Humbia. Przynajmniej takie są moje doświadczenia. Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak głośne są w nocy dźwięki przechodzącego jeża. Kiedy usłyszałem to po raz pierwszy byłem pewny, że to coś znacznie większego, a wyobraźnia dodawała zjawisku grozy.