Witam, chciałbym się podzielić pewnym doświadczeniem i usłyszeć Wasze opinie na ten temat, otóż:
Dziś po powrocie ze szkoły byłem nieco zmęczony, koło godziny 14.00 przy włączonym TV położyłem się na boku w stronę ściany hmm, nie wiem czy to był sen i niewiele pamiętam ale, zaczęło się od tego że częściowo będąc we własnej głowie (dziwne uczucie ale fajne

) lub patrząc na siebie leżącego na łóżku w pozycji jakiej się położyłem, odczułem hmm, tzw 'wibracje', tzn czułem coś takiego na całym ciele razem z paraliżem i starałem się nie ruszać bo myślałem że to osiągam

czułem się jakby moje ciało było takie skamieniałe że nie mogę się ruszyć, następnie przez dłuższy czas próbowałem i czułem mocno próbę wyjścia z ciała, było ciężko, takie jakby 'odrywanie' się, nie wiem czy wyszedłem ale nagle się odwróciłem (dalej 'śpiąc') i zauważyłem matkę wchodzącą do pokoju i wyłączającą TV (później mi mówiła że rzeczywiście tam była a ja spałem odwrócony do ściany a nie do niej), wszystko wydawało się jakby przez mgłę, miałem problemy z obserwowaniem, otwarciem oczu, raz widziałem, raz nie, raz przez mgłę więc nie mogłem zauważyć więcej szczegółów dla późniejszego potwierdzenia co to było, jakoś przemieściłem się do pokoju w którym ojciec siedział na jednym z foteli i oglądał TV (również jak się później okazało rzeczywiście tam był i to robił) ale zapamiętałem że miał prawą nogę na lewej lecz pytając go o to on nie za bardzo pamiętał już jak miał nogi ułożone

hmm, przemieszczanie, też było ciekawe, nie myślałem nad tym lecz w jakiś sposób probując ruszyć ciałem robiłem obroty w powietrzu i to z ogromną łatwością

, następnie wróciłem jakoś do swego łóżka znów patrząc na siebie śpiącego, władowałem się do własnej głowy i 'obudziłem' ciesząc się z tego ale mi mając pytania czy to było to czego tak bardzo pragnę (OOBE) czy tylko sen stworzony przez moją podświadomość, gdyż często śnię o tym czego pragnę ale nie zawsze mogę to mieć lub zrobić

Niewiele więcej już z tego nie pamiętam, ale próbuje sobie wbić do głowy że to jednak OOBE

tak bardzo chcę ale próbowałem już tyle razy i nigdy nic, ech, acha, kładąc się do łóżka zasypiałem z myślą wypoczęcia, o niczym innym nie myślałem, o czym chcę śnić, jak minął dzień itp ale od momentu zamknięcia oczu 'to' nastąpiło dosyć szybko (ale byłem zmęczony więc może przez to). Hmm, to chyba tyle, liczę na Was że mi odpowiecie lub pomożecie rozwikłać tą zagadkę, było to upragnione OOBE czy tylko moja podświadomość raczyła mnie takim pięknym snem

pozdrawiam i z góry dziękuje
