mnie też?Serephinea pisze:harcerzom
Co Wam się ostatnio śniło?
-
- Forumowy maniak
- Posty: 320
- Rejestracja: 2006-04-16, 10:15
-
- Nowicjusz
- Posty: 39
- Rejestracja: 2006-10-27, 15:08
- Lokalizacja: szczecin
-
- Administrator
- Posty: 4865
- Rejestracja: 2004-08-28, 17:14
- Lokalizacja: Katowice
- Imię i nazwisko: Marek Sęk
- Komentarze: 950
Ciekawe jak to jest że rano pamiętamy sny, za chwilę ich zapominamy i później znowu sobie przypominamy
W drugim z moich snów znowu toczyła się jakaś wojna... no i znowu wszystko działo się w moim domu. Dokładnie na najwyższym piętrze w sypialni rodziców. Z jednej strony stałem ja i paru jakichś moich kolesiów, wszyscy ubrani w mundurki wojskowe, po drugiej stronie pokoju stał jakiś ruski oficer wojskowy (poznałem że to rusek po jego akcencie). Na łóżkach były tylko białe prześcieradła, na nich leżały trzy stare pistolety, z których tylko jeden nadawał się do strzelania. Ogólnie wyglądało to tak, że jeden z nas miał wybrać jakiś pistolet i wycelować w łeb tego ruska, jeśli trafiło się na ten strzelający pistolet - wiadomo, rusek martwy, wszyscy wolni. Jeśli natomiast wybrało się niedziałający pistolet...
Kolesie wybrali mnie, abym wziął któryś z pistoletów. Tak więc wybrałem jeden, celuję w głowę ruska - nie wystrzelił... widząc to "kompani" schowali się czym prędzej za szafę, rusek zaczął się śmiać, ja próbowałem jakoś uciec ale niestety potknąłem się o coś, a ów Skurwieluszka poczęstował mnie kulką w łeb...
Po chwili obudziłem się.
W drugim z moich snów znowu toczyła się jakaś wojna... no i znowu wszystko działo się w moim domu. Dokładnie na najwyższym piętrze w sypialni rodziców. Z jednej strony stałem ja i paru jakichś moich kolesiów, wszyscy ubrani w mundurki wojskowe, po drugiej stronie pokoju stał jakiś ruski oficer wojskowy (poznałem że to rusek po jego akcencie). Na łóżkach były tylko białe prześcieradła, na nich leżały trzy stare pistolety, z których tylko jeden nadawał się do strzelania. Ogólnie wyglądało to tak, że jeden z nas miał wybrać jakiś pistolet i wycelować w łeb tego ruska, jeśli trafiło się na ten strzelający pistolet - wiadomo, rusek martwy, wszyscy wolni. Jeśli natomiast wybrało się niedziałający pistolet...
Kolesie wybrali mnie, abym wziął któryś z pistoletów. Tak więc wybrałem jeden, celuję w głowę ruska - nie wystrzelił... widząc to "kompani" schowali się czym prędzej za szafę, rusek zaczął się śmiać, ja próbowałem jakoś uciec ale niestety potknąłem się o coś, a ów Skurwieluszka poczęstował mnie kulką w łeb...
Po chwili obudziłem się.
-
- Nowicjusz
- Posty: 39
- Rejestracja: 2006-10-27, 15:08
- Lokalizacja: szczecin
-
- Administrator
- Posty: 4865
- Rejestracja: 2004-08-28, 17:14
- Lokalizacja: Katowice
- Imię i nazwisko: Marek Sęk
- Komentarze: 950
-
- Forumowy maniak
- Posty: 300
- Rejestracja: 2007-02-08, 17:31
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 790
- Rejestracja: 2006-11-27, 17:36
- Lokalizacja: Poznań
mi się snilo, ze moj chlopak daje mi ostatnia szanse, ze nastepnym razem mnie rzuci...a ja do niego pozniej jade do akademika a on u jakiejs blond studentki siedzi w pokoju, a ona w przeswitujacej pizamie jest...;/
Kod: Zaznacz cały
zdziry, panienki lekkich obyczajow
-
- Senior forum
- Posty: 1875
- Rejestracja: 2006-07-29, 15:41
- Lokalizacja: Wrocław
- Komentarze: 2
Serephinea, Ty moze go sprawdz bo sny moga byc prorocze a mnie się snilo ze na krytym basenie w miescie ktore sni mi się od zawsze jest wyscig kajakow XD bralam w nim udzial jako jedna z 2 lasek w ekipie niepelnej w dodatku, zajelismy 3 miejsce i bylam z siebie dumna
drugi sen : snilo mi się ze bylam z jakimis ludzmi pod namiotami. czuc bylo wszedobylskie zuo i nagle odkrylam iz jeden z chlopakow jest tak na serio kosmita: szarym z wielkimi czarnymi oczami ktory chce zabic drugiego chopaka po dokonaniu tego waznego spostrzezenia zamiast ostrzec znajomych.. pomagalam obcemu ugotowac zupe XD zły bo zły ale rozczulajacy byl kiedy tak stal nad garnkiem nie wiedzac co robic XD
drugi sen : snilo mi się ze bylam z jakimis ludzmi pod namiotami. czuc bylo wszedobylskie zuo i nagle odkrylam iz jeden z chlopakow jest tak na serio kosmita: szarym z wielkimi czarnymi oczami ktory chce zabic drugiego chopaka po dokonaniu tego waznego spostrzezenia zamiast ostrzec znajomych.. pomagalam obcemu ugotowac zupe XD zły bo zły ale rozczulajacy byl kiedy tak stal nad garnkiem nie wiedzac co robic XD
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 790
- Rejestracja: 2006-11-27, 17:36
- Lokalizacja: Poznań
-
- Senior forum
- Posty: 1875
- Rejestracja: 2006-07-29, 15:41
- Lokalizacja: Wrocław
- Komentarze: 2
-
- Senior forum
- Posty: 1160
- Rejestracja: 2006-06-14, 17:13
- Lokalizacja: ndg - pomorskie
wróbelka znalazłam... miałam w domu jakis dziwne, stare okna, podwójnie otwierane, i siedział miedzy tymi oknami i spał, tzn. hibernował się... tak się trochę zdziwiłam, bo przeciez wróble nie zapadają w sen zimowy, i zabrałam go, a on wczepił się w moja bluzkę w talii, na lewym boku, i rozłozył skrzydła, tak jakby się mnie trzymał, troche jak dziecko, a trochę bardziej jak nietoperz, a potem próbowałam włozyc go do klatki (bo mam w piwnicy stara klatke która była juz w naszym domu kiedy go kupiliśmy), ale nie chciał mnie puścić
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 790
- Rejestracja: 2006-11-27, 17:36
- Lokalizacja: Poznań
-
- Senior forum
- Posty: 1875
- Rejestracja: 2006-07-29, 15:41
- Lokalizacja: Wrocław
- Komentarze: 2
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 790
- Rejestracja: 2006-11-27, 17:36
- Lokalizacja: Poznań
-
- Nowicjusz
- Posty: 39
- Rejestracja: 2006-10-27, 15:08
- Lokalizacja: szczecin
-
- Senior forum
- Posty: 1875
- Rejestracja: 2006-07-29, 15:41
- Lokalizacja: Wrocław
- Komentarze: 2
-
- Nowicjusz
- Posty: 39
- Rejestracja: 2006-10-27, 15:08
- Lokalizacja: szczecin
-
- Nowa Krew
- Posty: 5
- Rejestracja: 2007-04-09, 17:00
- Lokalizacja: Warszawa
-
- Forumowy maniak
- Posty: 320
- Rejestracja: 2006-04-16, 10:15
Mnie się dzisiejszej nocy (znowu) śnił Ivellios... Jednak sen ten był conajmniej śmieszny
Iv czaił się na mnie w żabce z kubłem zimnej wody... ja (jak to ja) musiałam się odpłacić pięknem za nadobne (przypominam: koty nie przepadają za wodą) więc wrzuciłam (!) Ivelliosa do wanny xD
Tego snu na pewno dłuuuugo nie zapomnę
Iv czaił się na mnie w żabce z kubłem zimnej wody... ja (jak to ja) musiałam się odpłacić pięknem za nadobne (przypominam: koty nie przepadają za wodą) więc wrzuciłam (!) Ivelliosa do wanny xD
Tego snu na pewno dłuuuugo nie zapomnę
-
- Administrator
- Posty: 4865
- Rejestracja: 2004-08-28, 17:14
- Lokalizacja: Katowice
- Imię i nazwisko: Marek Sęk
- Komentarze: 950