Co Wam się ostatnio śniło?

[Ivellios]

na jaka melodie?

Podałem przecież tytuł "Nie domykajmy drzwi" Skaldów

[cleric]

Ivellios, wybacz nie slucham skaldow nie moj klimat

[Serephinea]

mi się snil pozar w jednej czesci mojego domu...splonela moja siostra, a moja mama pobiegla ja ratowac i sama tez zginela;/

[pirania]

mawerick dzieki za pomoc. mam tylko jeszcze male pytanko niewiesz moze co moze oznaczac odwrucony krzysz konkretniej

[Koffee]

bogowie... ale miałam koszmar - moja matka była w ciąży, już 8 miesiąc i dopiero się dowiedziala... dziwne, ze dopiero przy myciu zebow sobie o tym snie przypomnialam

[Serephinea]

hehehe..ty mi nic nie mow o ciazy, bo od wczoraj mam chora wikse, ze tak się kolokwialnie wyraze, ze moglam w srode poczac dziecko...i teraz blagam o to by dostac okres...grrrrr....matko boska...nawet w nocy mi się to snilo.. ;/

[cleric]

w srode

walentynkowo, ze tak powiem, romantycznie.

nawet w nocy mi się to snilo

tez mi się raz taki bzdet snil, co za koszmar O_o

[Ivellios]

Serephinea, a apteka czynna?;]
Wiesz, tabletki. Przyjmując najbardziej optymistyczną opcję, masz jeszcze kilkanaście godzin czasu;]

[Serephinea]

patrzac na to co mowisz to tak Iv..ale kasy brak na takie zakupy..;/ ale to masakra...wiem ze robie offa, ale martwie się tym...

[Assassinio]

pff.. kasy brak.. to chyba najgłupsze co słyszałem.. jak ty nie masz to weź od kogoś pożycz, zresztą twój facet (jak podejrzewam przynajmniej:P) tez mógłby się zainteresować i kupić jeżeli Ty nie masz kasy..

[Ivellios]

...i jeżeli on nie chce powiedzieć za 9 miesięcy "Pani nie znam"
Pożycz od kogoś kasę i pędź do apteki... ale migiem...

[Serephinea]

nie pojde....bedzie jak ma byc. ale on(moje kochanie) mowi, ze raczej nic się nie bedzie dzialo...a poza tym ja się nie pozbede dziecka...szczegolnie jego..

[Assassinio]

... powiem tak..

najpierw piszesz że się martwisz masz nadzieje że niczego nie będzie a potem mówisz że jak będzie to nic.. to o co się martwisz?!!!

nie rób zamieszania bez powodu..

[cleric]

ja się nie pozbede dziecka...szczegolnie jego..

zebys się nie przeliczyla.. rownie dobrze moze byc tak ze jak się dowie ze bedzie tata to zniknie w 5 sekund.

[Serephinea]

bo się martwie jak kazda kobieta..bedziesz miec kiedys swoja i bedziesz z nia chodzic do lozka to dowiesz się jak to jest. musze się uspokoic i tyle. bedzie co ma byc.

[Assassinio]

to się uspokój nie koniecznie musisz z tego robić offtopa.

[Serephinea]

dobrze Ass...<caluje w policzek> ale mnie ostatnio dzis snilo się, ze przyszlam do nowego domu mojej bylej juz od paru dni przyjaciolka, ktora otworzyla mi usmiechnieta drzwi, a tam byla moja druga byla przyjaciolka(od paru miesiecy) tez usmiechnieta...i bylo tam bardzo milo...koszmar po prostu...horror

[Mawerick]

NO to jak teraz zadzwoni i zapyta czy zostawił komórkę, to możesz powiedzieć, że tak, odbiór za 9 miesięcy. Taki żart, ale wiem jak się denerwujesz.

[Serephinea]

heheh..dobre...podoba mi się. ale poczekam z tym tekstem do czasu mojej pewnosci...mam nadzieje ze takowy czas nie nadejdzie nigdzy w najblizszych 5-u latach

[Ivellios]

Ja miałem dzisiaj wreszcie jakiś w miarę sensowny sen... tylko szkoda, że był to koszmar.

I wcale nie mam tu na myśli seksu z jeleniem...

Wszystko w ogniu. Znajdowałem się w centrum rozwalonego z drobny mak Paryża. Dopalała się katedra Notre Dame, a wieży Eiffla już nie było...