! Eksperyment !
! Eksperyment !
Niesssamowite
Zapraszam do przeprowadzenia "na własnej skórze" (bez aluzjii do naszego Skóry.66 oczywiście ) eksperymentów 'retropsychokinetycznych' (?)
Ja narazie wypróbowalam tylko ten z wahadłem, ale zaraz się biore za reszte
Piszcie o swoich wrazeniach i osiagnieciach
Zapraszam do przeprowadzenia "na własnej skórze" (bez aluzjii do naszego Skóry.66 oczywiście ) eksperymentów 'retropsychokinetycznych' (?)
Ja narazie wypróbowalam tylko ten z wahadłem, ale zaraz się biore za reszte
Piszcie o swoich wrazeniach i osiagnieciach
zalożenie jest takie, że jak się skupisz caly swoj umysl na tym wahadełku, to bedzie się ono poruszać (a przynajmniej powinno, o ile posiadasz 'te' zdolności ) tak, jak wcześniej ustaliłeś (najpierw trzeba zaznaczyc jaki ruch ma wykonywac wahadło, czy ma zataczać jak najwiekszy łuk, czy wrecz przeciwnie - nieomal stać w miejscu )
Najbardziej liczy się wynik, ktory uzyskacie w rubryczce "chance"
Najbardziej liczy się wynik, ktory uzyskacie w rubryczce "chance"
Ja pierdzielę to działa!!! A niech mnie...Mój wynik z wahadełkiem to 7, momentami dochodziłem do 20 :roll:
[ Dodano: 2005-08-04, 22:08 ]
Strasznie mnie zastanawia jak to działa z tym wahadełkiem, byłem normalnie zaskoczony...Jak mi napisałaś o co w tym chodzi i tak zacząłem robić, żeby starać się, aby wahadełko zostało w miejscu. I jak tak się skupiałem to rzeczywiście stało w miejscu!!! :551:
[ Dodano: 2005-08-04, 22:08 ]
Strasznie mnie zastanawia jak to działa z tym wahadełkiem, byłem normalnie zaskoczony...Jak mi napisałaś o co w tym chodzi i tak zacząłem robić, żeby starać się, aby wahadełko zostało w miejscu. I jak tak się skupiałem to rzeczywiście stało w miejscu!!! :551:
Oooooo ! Mógłbyś się podzielić ze mną tą analiza ??? Bo moja pierwsza mysl po prozeczytaniu tresci strony byla : "ale ściema !" , ale ja wiem, ze po prostu zawsze sceptycznie podchodze do tego typu rzeczy... Jednak z drugiej strony, link do tego eksperymentu znalazłam na forum focus X , a na dodatek link ten podał Asoraido, wiec doszlam do wniosku, ze moze cos w tym jest... Bede wdzieczna za oswiecenie mnie, jak to w koncu jestWiesz Maeveen, przed chwilą zrobiłem z ojcem "głębszą" analizę i doszedłem do wniosku, że to ściema :567:
Widzisz Maeneen...to jest program komputerowy, który z góry ma ustalony jakiś algorytm i go wykonuje. Załóżmy, że algorytm jest tak zrobiony, że losuje pewne pozycje wahadełka tz. ,że pozycja wahadełka(czy jest z lewej strony, czy z prawej, bądź po środku)jest zależna od generatora liczb. To właśnie na krótka, ale uświadamiająca dyskusja. :wink:
no dobrze.... ale np jak w tej teorii znajdziesz miejsce na wytlumaczenie faktu , iz w doswiadczeniu z krzywa dzwonowa (z wahadlem zreszta podobnie ) , zaznaczajac , ze linia ma się przesuwac w lewo, po skupieniu się na jej ruchu w prawa strone, przesuwa się w prawo ??? Tu chodzi o to, ze (ok, nie u wszystkich ;P) wahadło, linia , badz wskazowka, zachowuja się w taki sposob, nad jakim się skupiamy...
Chyba ze to ja jestem jakas ograniczona (wielce prawdopodobne ) i tylko wydaje mi się, ze jak narazie nie uzasadniles tego ... no ale jesli program ma cos 'z gory ustalone' to chyba nie mozliwe bylyby tak nagle zmiany zachowan tych przedmiotow...
Chyba ze to ja jestem jakas ograniczona (wielce prawdopodobne ) i tylko wydaje mi się, ze jak narazie nie uzasadniles tego ... no ale jesli program ma cos 'z gory ustalone' to chyba nie mozliwe bylyby tak nagle zmiany zachowan tych przedmiotow...
-
- Forumowy maniak
- Posty: 356
- Rejestracja: 2005-05-01, 21:16
A moze to takam mala telekineza? tzn. wahadelko jest lekkie i latwo nim poruszyc. dla tego nasza wola, poprzez swiadomosc "zageszcza się w okol wachadelka" i nim porusza? chyba Maestro napisal (ale nie jestem pewna), ze telekineza, to "rozszarzanie" naszej aury, ktora dzieki jakims tam cwiczenia, moze się na tyle zageszczac, ze ma zdolnosc wplywania na rzeczy fizyczne. np. wyginanie plomienia swieczki, ruszanie drobinki na lustrze wody, czy wyginanie wachadelka...
ps. co do wrozenia za pomoca wachadelka, to (pewnie moze byc cokolwiek, ale przedstawie to tak, jak mnie zostalo przekazane)
bierze się swoj wlos (lipa, jak ktos ma krotkie ) i jakas lekka rzecz, z ktora jestesmy zwiazani (jest "przesiaknieta" naszymi wibracjami) np. pierscionek, wisioret, kolczyk... cokolwiek
robimy z wlosa i tego czegos wahadelko i ustalamy: pionowa - tak; pozomo - nie / w lewo - tak/w prawo - nie (lub na odwrot)
zadajemy 2 kontrolne pytania (takie, ktorych jestesmy pewni. np. czy wybuchla II wojna swiatowa, albo czy "......." jest moja siostra/bratem. dzieki tamu dowiadujemy się, ze wahadelko ma ochote z nami rozmawiac.
pozniej zdajemy pytania wlsciwe, na tak/nie.
caly pikus polega na tym, zeby koncentrowac się na pytaniu, a nie na odpowiedzi, bo w tedy wahadelko "wydynda" nam to, co chcemy zobaczyc...
sorka, za off top, ale nie ma sensu zakladac nowego tematu dla takiej pierdolki...
prosta, nieskaplikowana metoda. czy skuteczna..? znam osoby, ktore doskonale się tym posluguja i dostaja bezblednie odpowiedzi.
ps. co do wrozenia za pomoca wachadelka, to (pewnie moze byc cokolwiek, ale przedstawie to tak, jak mnie zostalo przekazane)
bierze się swoj wlos (lipa, jak ktos ma krotkie ) i jakas lekka rzecz, z ktora jestesmy zwiazani (jest "przesiaknieta" naszymi wibracjami) np. pierscionek, wisioret, kolczyk... cokolwiek
robimy z wlosa i tego czegos wahadelko i ustalamy: pionowa - tak; pozomo - nie / w lewo - tak/w prawo - nie (lub na odwrot)
zadajemy 2 kontrolne pytania (takie, ktorych jestesmy pewni. np. czy wybuchla II wojna swiatowa, albo czy "......." jest moja siostra/bratem. dzieki tamu dowiadujemy się, ze wahadelko ma ochote z nami rozmawiac.
pozniej zdajemy pytania wlsciwe, na tak/nie.
caly pikus polega na tym, zeby koncentrowac się na pytaniu, a nie na odpowiedzi, bo w tedy wahadelko "wydynda" nam to, co chcemy zobaczyc...
sorka, za off top, ale nie ma sensu zakladac nowego tematu dla takiej pierdolki...
prosta, nieskaplikowana metoda. czy skuteczna..? znam osoby, ktore doskonale się tym posluguja i dostaja bezblednie odpowiedzi.
no niby tak właśnie jest, zreszta sam eksperyment nazwany jest "retropsychokinesis" , wiec wskazuje na psychokineze... Jedyne co sprawia, ze jakos nie moge w to uwierzyc , to fakt iz nie poruszamy jakas materialna rzecza, tylko obrazkiem, "filmikiem" (poruszajace się wahadlo, zegar , linia na krzywej dzwonowej ) w komputerze... nie wiem jak rozpatrywac "aure" jakiejs poruszajacej się grafiki....
-
- Aktywny pisacz
- Posty: 189
- Rejestracja: 2005-06-23, 19:30
- Lokalizacja: Okolice warszawy
Wachadł troche używałem i mam wiarygodniejszy test od tamtego.
Otuż poroś kogoś innego żeby wzioł wachadło i odpowiedział na pytanie np. Czy wzielas moją książke. Ty jako druga osoba musisz sobie myśleć że to zrobiłąś czy zrobileś (podwaruniem że nie wziełaś tej książki) jak na bardziej umiesz i zobaczcie rezulataty.
Radiastezja jest bardzio ciekawa ale z magia ma niewiele wsponego ale o tym może napisze jutro.
Otuż poroś kogoś innego żeby wzioł wachadło i odpowiedział na pytanie np. Czy wzielas moją książke. Ty jako druga osoba musisz sobie myśleć że to zrobiłąś czy zrobileś (podwaruniem że nie wziełaś tej książki) jak na bardziej umiesz i zobaczcie rezulataty.
Radiastezja jest bardzio ciekawa ale z magia ma niewiele wsponego ale o tym może napisze jutro.