NieRuskof, czy Ty aby nie odkryłeś nowego prawa przyrody i fizyki?

Troche przyblizone do tego co powiedzial Artur,a chodzilo mi o to ze waszka ma swoj koniec,az cialo powoduje ze się robi grubsza w pewnym momencie i o to mi chodzilo

NieRuskof, czy Ty aby nie odkryłeś nowego prawa przyrody i fizyki?
Eeee...? Jest jakaś nowa odmiana ważek, nie wiem o czymś?chyba chodzi o to, że ważka najpierw jest chuda potem gruba i potem normalnie a potem nagle grubsza, potem normalnie, potem nagle grubsza itd.
Możesz wyjaśnić? Nie zrozumiałam...ale po zdjeciu mozna wywnioskowac ze pogrubienie zbyt dlugo nastapilo w stosunku to ujecia na zdjeciu,wiec odpada
Wraa... Sarcasm.Wy tez mnie dobijacie,ale braniem mnie za glupka,ze to slon zmutowany z marsa.Slon przeciez tak ciezki jest,ze gdyby byl na takiej wysokosci to bby odrazu spadl a taki huk by zrobil jakby bomba wybuchla.