Duch z Sussex ?

Wszelkie tematy związane z życiem po śmierci, duchami, przeżyciami z pogranicza śmierci, itd. Co się dzieje z nami po śmierci? Przechodzimy w inną rzeczywistość? Wchodzimy do innego ciała? Czy może tylko umieramy i przestajemy istnieć?
Awatar użytkownika
Pandemonium
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 728
Rejestracja: 2010-05-09, 17:52

Duch z Sussex ?

Post autor: Pandemonium »

Ostatnio wpadłem na to zdjęcie w internecie i się trochę bardziej zainteresowałem:

Obrazek

Jest to najprawdopodobniej biała dama z Sussex, której historia jest dosyć ciekawa. Cała akcja miała podobno dziać w okolicach zamku Herstmonceux., gdzie żona właściciela zamku Herberta Curteis'a - Lady Isabelle Curtais, popełniła w pobliskim lesie samobójstwo. Stało się tak podobno, gdyż nie wytrzymała rozpaczy po zmarłym w nieznanych okolicznościach dziecku. Zdjęcie zostało zrobione już w 1916r. przez Claude'a Lowther'a i od tamtego czasu jest od czasu do czasu widywana.

Co wy na to ? Classic ghost story huh ? :D
Awatar użytkownika
Karoolczak
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 322
Rejestracja: 2010-03-06, 11:21

Re: Duch z Sussex ?

Post autor: Karoolczak »

Ciekawe zdjęcie, aczkolwiek uważam, że to zwykły człowiek ubrany na biało ;) Może jakiś mnich ? Lub ktoś stanął tam celowo aby wkręcić innych, że duch ;P
Awatar użytkownika
Pandemonium
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 728
Rejestracja: 2010-05-09, 17:52

Re: Duch z Sussex ?

Post autor: Pandemonium »

niczego nie można wykluczyć ;)
Awatar użytkownika
Spooky Fox
Administrator
Administrator
Posty: 1976
Rejestracja: 2009-03-02, 02:05

Re: Duch z Sussex ?

Post autor: Spooky Fox »

Pandemonium pisze:Co wy na to? Classic ghost story huh?
Hmm...więc ino sprawdźmy. Shall we?

1. Anglia. Mroczna, deszczowa, mglista.

Score!

2. Stare zamczysko w mrocznej, deszczowej, mglistej Anglii.

Score!

3. Samobójstwo damy w mrocznym, deszczowym, mglistym lesie w mrocznej, deszczowej, mglistej Anglii.

Score! Score! Score!


Podsumowując - tak. W zupełności jest to 'classic ghost story'.

Takie opowieści nie biorą się znikąd. A jestem przekonany, że grubo ponad połowa znanych opowieści o duchach pochodzi właśnie z Wysp. Może jest to spowodowane klimatem? Może ogromną wręcz historią? Wiadomo, że na przykład Miami, miasto dwustuletnie z hakiem, słoneczne i radosne nie jest dobrym domem dla wszelkiej maści duchów w łańcuchach. Tak samo jak historia chociażby Kuby Rozpruwacza nie mogła być pochodzenia innego, aniżeli właśnie wyspiarskiego. Bo czy można sobie wyobrazić tajemniczego jegomościa w długim płaszczu, wychodzącego z cienia, żeby długim na kilkanaście centymetrów nożem wybebeszyć parę prostytutek, na przykład w Teksasie? Albo Los Angeles? Albo Sydney?

Tak samo z duchami. Owszem, historia białej damy z Sussex jest nad wyraz interesująca, zważywszy na wszystko, z czym zetknęli się poszukiwacze przygód, miejscowi, przyjezdni, właściciele etc.

Tylko czy nie jest to w pewnym stopniu 'zareklamowane'? Czy nie dajemy się zwieść efektom podświadomości? Wszak w starym, mrocznym zamczysku musi się coś dziać, prawda?

Ale z drugiej strony - coś musi być na rzeczy. Historie nie biorą się znikąd, a zafałszowania prędzej czy później wychodzą na jaw. Biała dama z Sussex jest bez wątpienia czymś interesującym. I szczerze powiem, że wiele bym zrobił, żeby spędzić noc w takim miejscu. Ot tak, żeby doświadczyć na własnej skórze tego 'czegoś'.
Niezarejestrowany

Re: Duch z Sussex ?

Post autor: Niezarejestrowany »

Oj, Spooky Fox nie zgodziłbym się. Obecnie największy shitload historii o duchach, ufach i innych dziwadłach pochodzi właśnie z USA (czarnoocy ludzie i cieniste byty to "fenomeny" ekskluzywnie amerykańskie).

Ja bym powiedział, że o powstaniu dużej liczby tego rodzaju historii w jakimś rejonie, mogą decydować dwa różne zjawiska lub kombinacja tych dwóch:
- Paranormalna interpretacja naturalnych zjawisk (połączona z religijnymi wierzeniami podsuwającymi takie właśnie interpretacje)
- Względny dobrobyt. Właśnie tak - gdy brakuje poważnych problemów i lęków, a życie toczy się bez większych ekscytacji, ludzie wymyślają sobie sztuczne zagrożenia.

Inaczej mówiąc ciemnota lub nuda. Lub ciemnota i nuda.

Disclaimer: Nie uważam, że wszystkie historie o duchach, ufach itd. są zmyślone. Tylko zdecydowana większość i o powstaniu tychże piszę.
Awatar użytkownika
Spooky Fox
Administrator
Administrator
Posty: 1976
Rejestracja: 2009-03-02, 02:05

Re: Duch z Sussex ?

Post autor: Spooky Fox »

Tylko widzisz...'shitload' z USA jest zupełnie inny. Chupacabra, Cieniści Ludzie i tym podobne. Natomiast z Wysp mamy mroczne opowieści o duchach nawiedzających stare zamczyska. Inni ludzie, inny klimat, inne nastawienie i zupełnie inne opowieści. Osobiście uważam, że zbłąkana dusza pałętająca się po uroczym zamczysku jest bardziej na miejscu aniżeli cienisty człowiek...
Awatar użytkownika
Arek
Senior forum
Senior forum
Posty: 2381
Rejestracja: 2006-01-28, 01:59

Re: Duch z Sussex ?

Post autor: Arek »

Czy to to te białe po lewej stronie?
Niezarejestrowany

Re: Duch z Sussex ?

Post autor: Niezarejestrowany »

Spooky Fox pisze:Tylko widzisz...'shitload' z USA jest zupełnie inny. Chupacabra, Cieniści Ludzie i tym podobne.
USAńczycy chętnie eksplorują również te klasyczne historie. Z oczywistych powodów nie mają zamczysk, więc ich duchy rezydują najczęściej w wiktoriańskich domostwach, tudzież na farmach, w opuszczonych miasteczkach, na poboczach ciemnych autostrad - mówiąc krótko, w każdym miejscu które ma jakąś historię (czyli podobnie jak na wyspach, tyle że tu jest inna "skala" tej historii. Wiem z doświadczenia, że dla usańczyków stuletni budynek to jest już mega zabytek)
Spooky Fox pisze:Osobiście uważam, że zbłąkana dusza pałętająca się po uroczym zamczysku jest bardziej na miejscu aniżeli cienisty człowiek...
Może dla ciebie, ale dla większości ludzi tego typu opowieści brzmią już raczej śmiesznie i archaicznie. Nowe czasy wymagają nowych upiorów. A taki cienisty człowiek jest niczym innym tylko nowoczesnym podejściem do tematu duchów, gdyż zakłada, że pojawiające się i znikające mgliste postaci są przybyszami z obcego wymiaru lub coś w ten deseń. W każdym razie na miejsce religijnego wytłumaczenia fenomenu oferuje wytłumaczenie, jeśli nie naukowe to naukopodobne. Oczywiście osoby religijne mogą nadal bać się klasycznych duchów, ale tych osób jest coraz mniej. A ateiści również muszą czegoś się bać nocą ;)
Awatar użytkownika
Pandemonium
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 728
Rejestracja: 2010-05-09, 17:52

Re: Duch z Sussex ?

Post autor: Pandemonium »

Arek pisze:Czy to to te białe po lewej stronie?
Tak, to to białe 8)

Nie jest zbyt wyraźne ,bo i zdjęcie jest fatalnej jakości. Swoją drogą nie chciał bym spotkać takiej zjawy. Człowiek zbiera sobie prawdziwki na jajecznice ,a tutaj w oddali widzi białą damę , która sunie w jego kierunku... idzie się posikać.
Gość

Re: Duch z Sussex ?

Post autor: Gość »

Szczerze mówiąc , to minęło ok. minuty za nim to dostrzegłem :).
Niezarejestrowany

Re: Duch z Sussex ?

Post autor: Niezarejestrowany »

Bo wiesz Don Lui$, dobrego ducha trudno zobaczyć. Ja mam w swoich zbiorach mnóstwo zdjęć wspaniałych duchów - w ogóle ich nie widać.

A tak na serio to ja też miałem problemy z dostrzeżeniem tego ducha. Zdjęcie nie dość, że jest niewyraźne to jeszcze prześwietlone i podniszczone. Materiałów tego typu w ogóle nie powinno się brać pod warsztat. Postać jest biała i niewyraźna jak całe zdjęcie, więc równie dobrze mogła to być zwykła kobieta.
Awatar użytkownika
Pandemonium
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 728
Rejestracja: 2010-05-09, 17:52

Re: Duch z Sussex ?

Post autor: Pandemonium »

więc równie dobrze mogła to być zwykła kobieta.
No szanse są fifty-fifty :D Ale racja ,nie jest możliwe potwierdzenie ,czy nawet zanegowanie takiego zdjęcia. Toż to prawie 100 lat temu było.
Awatar użytkownika
Monomagnum
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 364
Rejestracja: 2009-01-06, 23:08

Re: Duch z Sussex ?

Post autor: Monomagnum »

Samą historię znam oględnie, czytałem coś kiedyś -więc poczytam i teraz. Ale nie wiem, czy autor zdjęcia chodził po lesie z aparatem i dostrzegł Białą Damę, rozkazał jej zaczekać ustawić się frontem i zrobił jej zdjęcie? Przecież w tamtych latach zrobienie foty trochę trwało. A może po prostu chodził sobie po lesie i pykał bezsensowne zdjęcia, bo miał za dużo kliszy :roll: ? to jest częsty błąd, nawet po dziś dzień. Ludzie robią zdjęcia, nie myśląc na tym co na nim będzie się znajdować - ważne że dorobię zjawę i będzie sława ;)
Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
Pandemonium
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 728
Rejestracja: 2010-05-09, 17:52

Re: Duch z Sussex ?

Post autor: Pandemonium »

Samej historii znać nie mogłeś, bo została wymyślona całkowicie przeze mnie. Sam zrobiłem zdjęcie, sam dokonałem przeróbki i sam dorobiłem efekt tła historycznego. Nie zauważyłeś, że dopiero co wyjaśnienie wrzuciłem, czy co ? ^^

http://www.paranormalium.pl/duchy/paran ... 58-30.html

Fakt faktem mogłem się jeszcze bardziej postarać. Zdjęcie rzeczywiście nie ma sensu, bo po cholerę je miałby ktoś zrobić. Kiedyś były one bardziej konkretne i zazwyczaj przedstawiały pozujących właścicieli drogiego aparatu ;) Chodziło jednak tylko o efekt.
Awatar użytkownika
Monomagnum
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 364
Rejestracja: 2009-01-06, 23:08

Re: Duch z Sussex ?

Post autor: Monomagnum »

Pokręciłem z diabłem z New Jersey. Tam była historia z jego matką i porodem, rzeką i lasem :D :wpale:
Tak czy siak, nabrałem się że to zdjęcie jest autentyczne, z przed 100 lat, więc nie jest tak źle.
Pozdrawiam!

Wróć do „Życie po śmierci”