Historia

[Vampirio]

Niedługo wyjeżdżam do siostry na kilka dni (mam taką nadzieję) i chciałbym nastraszyć podatnych na sugestię ,,nastolatków'' z podwórka. Więc przejdę do rzeczy. Byłbym bardzo wdzięczny gdybyście napisali mi tutaj jakieś straszne historie o duchach, potworach czy psychopatach. Z góry dziękuję za opowieści.

[Niezarejestrowany]

hmm, jeśli nie masz problemów z angielskim to polecam pogrzebać tutaj:
http://paranormal.about.com/od/trueghos ... es_10t.htm

Są to prawdziwe (z pewnością nie wszystkie ale domyślnie) historie czytelników. Jest tam sporo "nudnych" opowieści o duchach typu "usłyszałem stuknięcie w nocy a potem się dowiedziałem że babcia umarła", ale jest też dużo naprawdę ciekawych, dziwacznych i mrożących krew w żyłach. O wiele lepsze niż najlepsze relacje czytelników na paranormalium.
Zawsze kiedy mam ochotę się pobać to właśnie tam sobie grzebię.

[Veritas]

Vampirio wystarczy kupić w kiosku takie coś jak "Bravo" tam pełno jest takich historyjek dla nastolatek.
A tak na poważnie, internet jest tego pełen
Pozdro.

[Vampirio]

Tak, jest pełen ale potrzebuje takiego czegoś z wykopem i przytupem a nie ,,Byłam sama w domu i drzwi mi trzeszczały a następnego dnia zdechł mi kot''. Zastanawiałem się nad krwawą Marry ale to zbyt oklepane. Te opowieści nie muszą być ani trochę prawdziwe.
P.S. poczytaj sobie listy do brawo (są w necie), prawie z krzesła spadłem.

[Veritas]

Mówisz że chcesz przestraszyć młodzież, więc na myśl przyszła mi ta zacna gazetka
Jak chcesz wystraszyć, to zaproponuj wywoływanie duchów ale opisz idące za tym konsekwencje
Bo do wywoływania nie namawiam. Broń Boże

[Vampirio]

To taka młodzież typu ,,mam już nacie niczego się nie boję ale horrorów nie oglądam bo potem mam koszmary''. Wszystkie opowieści jakie znam są tak oklepane, że na pewno je znają. Wywoływanie duchów nie przejdzie, nie chcę ich posłać do domu bez klamek (zwłaszcza, że byłbym w stanie coś wywołać jakbym chciał).

[Veritas]

No już lepiej nic nie wywołuj!
A jak chcesz ich wystraszyć, to wyjdź z lasu z nożem w bebechach
Albo zjedz kota na surowo.

[Vampirio]

Nóż odpada nie ma lasu. Kot też odpada, nie lubię mięsa

[Niezarejestrowany]

Wynajmij czarnoskórego aktora, który po tym jak opowiesz historię o mordercy, bardzo głośno w nią nie uwierzy, a potem pójdzie się wysikać w krzaki, krzyknie i zniknie. Następnie zaproponuj żebyście się rozdzielili i go poszukali - padną na zawał

[Vampirio]

Pomysł świetny, szkoda, że mnie nie stać mnie na aktora