Każdy może za pomocą kadzideł ulżyć swoim smutkom, a nawet zmienić nastawienie psychiczne bo tak działa dym unoszący się nad spalanym trociczkiem. Dym sandałowy dodaje charyzmy; z tuberozy jest przeciwdepresyjny i pomaga wytworzyć ochronną aurę; z jaśminu umożliwia podjęcie decyzji i pobudza siły twórcze, różany sprzyja koncentracji i utrwala miłosne związki; lawendowy przyciąga pozytywne energie itd.
Kadzidła szlachetne: koją i nastrajają medytacyjnie, dają harmonię, łagodzą napięcie, pozwalają się wyłączyć i w spokoju medytować. To złocisty lotos, cytrusy,wanilia, kokos, kardamon, sandał i opium.
Kadzidła klasyczne: delikatnie pobudzają, ułatwiają kontakty między ludźmi, odświeżają.
To piżmo, fiołek, szafran, paczuli.
Kadzidła Orientu: przynoszą odprężenie, relaks i wzniosłe mysli. To darszan / z bergamotą i różą/ budda / z bergamotą i citronellą/, cedr, lawenda, jaśmin.
Rajski ogród: łagodzą napięcia, energetyzują słabych i załamanych. To mirra, goździk, mandarynka, ananas, słońce /czyli heliotrop, wawrzyn i pieprz/ oraz księżyc /kamfora,limona i pietruszka/
osobiście wolę i używam kadzideł tybetańskich są inne w odbiorze niż indyjskie polecam
