
Do dziś to pamiętam...
-
- Nowa Krew
- Posty: 1
- Rejestracja: 2008-06-29, 20:19
Do dziś to pamiętam...
Witam wszystkich. Otóż chciałem przyłączyć się do wszystkich co piszą posty i opisać co mi się przydażyło jak byłem mały- miałem może jakieś 6 lat. Normalnie jak każdej nocy spałem sobie. Akurat się przebudziłem. Moje łóżko było zaraz przy ścianie przy oknie i za nim była niewielka luka (no taka żeby łóżko złożyć niewiem jak to opisać
) I leżąc tak zerknąłem z tą luke (było ciemno-zima ok. 2-moze 3 w nocy) i nagle z niej wyskoczyły niewiem własnie co to było duchy krasnali,2 krasnale czy coś takiego i śmiały się okropnym śmiechem. Ja nie patrząc uciekłem do kuchni do mamy i taty,a dodam tylko tyle że w gacie się aż ze strachu posrałem. I od tamtej pory az do dzis boje się ciemności. Choć teraz troszke mniej. W późniejszym wieku miałem też inne spotkania z dziwnymi zjawiskami ale to opisze w innym poście w wieku jakis 13-14 lat. Miał ktoś styczność z czymś podobnym????

-
- Tropiciel tematów
- Posty: 68
- Rejestracja: 2008-05-24, 20:58
Re: Do dziś to pamiętam...
Małe dzieci mają dużą wyobraźnię...
-
- Senior forum
- Posty: 3337
- Rejestracja: 2004-12-29, 11:25
Re: Do dziś to pamiętam...
Mi czarownica nad łóżkiem latała w wieku około 6 lat (+/- 3 lata
)

-
- Nowa Krew
- Posty: 17
- Rejestracja: 2008-05-18, 19:35
Re: Do dziś to pamiętam...
Ja ci mogę powiedziec tyle, że umysł tak młodego człowieka wciąż jest na etapie gwałtownego rozwoju. W tym wieku,na twój umysł wpływa wiele rzeczy. Wystarczyło, że obejrzałeś jakiś głupi film ( no może nie głupi, ale dla dorosłych). To mogło byc trochę na zasadzie Pokemonów. Jednego dnia oglądasz, a drugiego skaczesz przez okno udając pokemonowego ptaka. Ja np. przez kilka nocy widziałam, jak lalki ruszały głowami, ale dzisiaj zwyczajnie mnie to śmieszy. Aczkolwiek prawdą jest, że wiele ludzi widziało małe duszki, krasnalki, bądź ludzikowe rusałki. 

-
- Forumowy maniak
- Posty: 262
- Rejestracja: 2007-07-01, 14:45
Re: Do dziś to pamiętam...
moja koleżanka jak była mała słyszała krasnoludki w piecyku gazowym w łazience. Kilka lat później dowiedziała się że to głos sąsiadów niesie się rurami przez cały blok. Ja natomiast bałam się lalek, były takie lalki tak zwane "minki " z powykrzywianymi twarzami i zawsze wydawało mi się że lalki dybią na moje życie. Z tego względu nigdy nie widziały nocy w moim pokoju, gdyż chowałam je w pufie.
-
- Administrator
- Posty: 1961
- Rejestracja: 2007-02-19, 17:23
Re: Do dziś to pamiętam...
A u mnie na drzwiach siedział blady potwór z mackami, który rano zmieniał się w szlafrok 

-
- Nowa Krew
- Posty: 17
- Rejestracja: 2008-05-18, 19:35
Re: Do dziś to pamiętam...
Ja miałam podobną przygodę, ale z garniturem tatySpock pisze:A u mnie na drzwiach siedział blady potwór z mackami, który rano zmieniał się w szlafrok

-
- Forumowy maniak
- Posty: 375
- Rejestracja: 2006-10-26, 17:09
Re: Do dziś to pamiętam...
Proponuje zamknąć/usunąć temat -.-
-
- Administrator
- Posty: 4886
- Rejestracja: 2004-08-28, 17:14
Re: Do dziś to pamiętam...
Kazzone, na przyszłość wysyłaj raport (czerwony guziczek pod treścią posta)