Czy niemowlęta widzą duchy
-
- Senior forum
- Posty: 1875
- Rejestracja: 2006-07-29, 15:41
-
- Senior forum
- Posty: 3337
- Rejestracja: 2004-12-29, 11:25
-
- Aktywny pisacz
- Posty: 204
- Rejestracja: 2006-01-26, 23:20
W dużej mierze zgadzam się z Voozie - małe dzieci są istotami czystymi, ich umysły nie są zablokowane a kontakt z otoczeniem materialnym jest znacznie ograniczony. Dlatego widzą rzeczy, których widzenie w późniejszym wieku wymaga specjalnego treningu. To nieprawda, że uczymy się widzieć duchy, my (dorośli) przypominamy sobie utraconą zdolność
-
- Forumowy maniak
- Posty: 262
- Rejestracja: 2007-07-01, 14:45
dobrze powiedziane, zawsze tak uważałam.przypominamy sobie utraconą zdolność
Nie tylko niemowlęta widzą duchy, gdzieś już pisałam o historii mojej znajomej której dziecko widziało swojego zmarłego tatę, dziecko miało już bodajże 2,5 roku i potrafiło powiedzieć co widzi.
Czasami zastanawiam się czy dzieci ( ... i zwierzęta ...) nie zostały obdarzone taką zdolnością dlatego, że nie bardzo da się udowodnić że one tak naprawdę widzą duchy.
-
- Forumowy maniak
- Posty: 262
- Rejestracja: 2007-07-01, 14:45
nie wydaje mi się że to głupie, pod warunkiem że istnieje jakaś siła nadprzyrodzona która tym wszystkim kieruje.
Może Bóg odbiera taką możliwość rozumującym istotom, by nie dowiedziały się co tak naprawdę dzieje się po życiu, wie że dzieci nie będą potrafiły tego wykorzystać i zrozumieć, ani tym bardziej komunikatywnie porozumieć się z istotami niematerialnymi i to samo tyczy się zwierząt, które mogą tylko zobaczyć duchy, a nie z nimi rozmawiać czy komunikować się w jakikolwiek inny sposób. To wszystko oczywiście zakładając że Bóg istnieje ...
poza tym kiedyś na forum już o tym pisałam, może ludzie dorośli są tak zapatrzeni w naukę i tak twardo stąpają po ziemi, że utworzyli w swoim mózgu barierę dla takich zjawisk (bo niektórzy pomimo wieku potrafią tę zdolność odnaleźć), której dzieci i zwierzęta z prostych przyczyn nie mają.
Może Bóg odbiera taką możliwość rozumującym istotom, by nie dowiedziały się co tak naprawdę dzieje się po życiu, wie że dzieci nie będą potrafiły tego wykorzystać i zrozumieć, ani tym bardziej komunikatywnie porozumieć się z istotami niematerialnymi i to samo tyczy się zwierząt, które mogą tylko zobaczyć duchy, a nie z nimi rozmawiać czy komunikować się w jakikolwiek inny sposób. To wszystko oczywiście zakładając że Bóg istnieje ...
poza tym kiedyś na forum już o tym pisałam, może ludzie dorośli są tak zapatrzeni w naukę i tak twardo stąpają po ziemi, że utworzyli w swoim mózgu barierę dla takich zjawisk (bo niektórzy pomimo wieku potrafią tę zdolność odnaleźć), której dzieci i zwierzęta z prostych przyczyn nie mają.