Jeśli szukasz mocnych wrażeń i wielkich wygranych w Polsce, zdecydowanie powinieneś wypróbować zakłady sportowe i gry kasynowe online u bukmachera Mostbet. Tutaj znajdziesz wszystko, czego potrzebujesz do udanych zakładów: przyjazny dla użytkownika interfejs, różne bonusy i promocje, darmowe zakłady, darmowe spiny i szybkie wypłaty. Będziesz także pod wrażeniem naszej aplikacji mobilnej, zaprojektowanej specjalnie z myślą o wygodnym graniu. A za pomocą kodu promocyjnego Mostbet otrzymasz dodatkowy bonus!
Tematy dotyczące świadomego śnienia (LD), doświadczeń pozacielesnych (OOBE) oraz podróży mentalnych. Pytania o sposoby osiągania, ćwiczenia itd LD i OOBE prosimy umieszczać w przyklejonych tematach
witam, mam pytanie.
próbował ktoś z was mieszanki którą opisał Darek Sugier w celu uzyskania OBE/LD?
i druga sprawa,
Monroe wyraźnie opisywał oddziaływanie na rzeczywistość fizyczną poza ciałem, wielu z resztą to robiło, Darek z kolei pisze że nie jest możliwym dostrojenie się do "naszego" otoczenia, noi w reszcie że OBE i LD to to samo. Jak to w końcu jest?
zajmuje się tymi rzeczami od bardzo niedawna, prosze nie śmiejcie się jeśli to coś głupiego
LD i OOBE to nie to samo ! Nawet z perspektywy neurofizjologii to zupełnie odmienne stany.
OOBE = Out of Body Experience = Wrażenie Przebywanie Poza Ciałem, albo Eksterioryzacja. Może wystąpić zarówno w czasie dnia jak i snu. Osoba doświadczająca OOBE ma wrażenie że opuszcza swoja fizyczną powłokę, unosi się, przenika przez ściany, itd.
LD = Lucid Dreaming = Świadome Śnienie. Polega na tym że podczas snu nagle zdajemy sobie sprawę że leżymy w łózku (albo gdzie indziej) i że to co się rozgrywa przed naszymi oczami to nasz własny sen.
W przeciwieństwie do OOBE, podczas LD nie występuje wrażenia wyjścia z ciała - po prostu wiemy że właśnie śnimy. LD może ułatwiać przejście w OOBE.
"koktajl złożony z piracetamu, ginko biloba, melatoniny i kofeiny. Związki te są dostępne w aptece. Muszą być jednak użyte w odpoiednich dawkach i proporcjach. Wymaga to długotrwałego eksperymentowania."
Autor pisał że jest to bezpieczny środek chcemiczny, jedyną wadą jest to, że każdy sam musi wypróbować proporcje, każdy ma inny organizm. No a pozatym środek ten pozwala się tylko częściowo "dostroić". "nie da się za jego pomocą dostroić do parku"
Nie z nam "cudownej dawki", napisałem tego posta z myślą, że mi ktoś kto tego próbował podpowie. Za jakiś czas sprawdze, to opisze efekty. No chyba że mnie ktoś ubiegnie
asd123 pisze:Autor pisał że jest to bezpieczny środek chcemiczny, jedyną wadą jest to, że każdy sam musi wypróbować proporcje
Jesli wymaga eksperymentowania na sobie samym, to nie jest to bezpieczne.
Autor, Darek Sugier jest nauczycielem WF, ratownikiem medycznym i biznesmenem. Nie jest lekarzem, chemikiem ani biologiem. Nie publikowal w żadnym liczącym się czasopiśmie naukowym. To po prostu "facet znikąd" który znalazł nową receptę na odlot. Tak samo kompetentny jak ziomale pod blokiem.
jestem jeszcze raczej "zielony" jeśli chodzi o OOBE czy LD, ale skoro każdy z nas podczas snu opuszcza nieświadomie ciało, to czy LD nie jest po prostu nagłym odzyskaniem świadomości już poza ciałem, bez całego procesu oddzielania podczas którego nie jesteśmy świadomi?
Zarówno podczas zwykłego jak i świadomego snu nie opuszczamy ciała. Takie wrażenie występuje tylko w OOBE.
Dorregaray pisze:Woda tez wymaga eksperymentow, ktora ci najbardziej smakuje, a niebezpieczna raczej nie jest
Woda nie jest substancja psychoaktywną, porównanie chybione. A jeśli miałeś na myśli wódę, to jej długotrwałe spożywanie też jest niebezpieczne. Chociaż jej efekty sa bardziej przewidywalne niż wynalazek "Wujka Dziwne Tabletki"
Spock6 pisze:LD i OOBE to nie to samo ! Nawet z perspektywy neurofizjologii to zupełnie odmienne stany.
W przeciwieństwie do OOBE, podczas LD nie występuje wrażenia wyjścia z ciała - po prostu wiemy że właśnie śnimy.
Pewnie nie wystepuje bo z natury oprócz czuwania to śnimy. W LD świadomość jest dopuszczona "do głosu" w bardzo małym stopnniu i stąd to "wiemy że śnimy" bo zwykle w snach o tym nie wiemy. W oobe faza jest głębsza (jakby powiedział D. Sugier) i tam nasz świadomość na pewno przeważa (o ile nie całkiem panuje) nad podświadomością która zwykle "gra 1-sze skrzypce".