Jakiś Demon?

Tutaj omawiamy wszelkie tematy związane ze snami
DragonFire
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 858
Rejestracja: 2006-06-17, 14:05

Jakiś Demon?

Post autor: DragonFire »

Siemka rodzinko.
od dwóch dni jak próbuje zasnąć, to czuje jakbym powoli - po zamknięciu oczu - zatapiał się w łóżko. tak jakby w objęcia czegoś nieprzyjemnego, jakby demona jakiegoś, który po czasie zaczyna mnie dusić. ściska całe ciało. i choć czasem mi się coś śni, to nawet we śnie mam wrażenie, jakby mnie coś trzymało za środek. dzisiaj nawet jak patrzyłem na sen to miałem czyjąś ręke na oczach. i ilekroć próbuje zasnąć, mam dokładnie to samo. na dodatek wtedy mi się zaczyna chcieć spać-jakbym nie ja o tym decydował, czy chce czy nie. i to wygląda tak, że się budze, chce wyrwać z tego i jednocześnie spać, więc zamykam oczy i znów mnie to zło "przytula".
nie będe pytał co to jest, tylko od razu zapytam jak się tego pozbyć?
dwa lata temu miałem to samo, ale pomogło pokropienie mieszkania wodą święconą.
bo w dzień się nic nie dzieje, tylko jak się kłade i zamykam oczy...
tak tylko skromnie powiem... POMOCY!!! :(
wiecie co, poleze sobie do jakiegoś kościoła i zwine im troche tej wody... może za drugim razem pomoże, skoro 2 lata temu pomogło (?).

[ Dodano: 10-02-2007, 15:03 ]
tak sobie przypomniałem, że to może moja stara ma dostęp do mnie zza światów. bo w gruncie rzeczy - jeszcze - moge się z tego wyrwać. po jej śmierci jak zamknąłem kiedyś oczy, to z ciemności wyłoniła się jej głowa i mi powiedziała "jeszcze ci pokaże", a potem znikneła. a była to bardzo zła osoba, więc może to ona? ale to nie zmienia faktu, że jest problem i potrzebuje pomocy, bo moim jedynym wyjściem jak na razie jest woda św.
Darnok
Senior forum
Senior forum
Posty: 3337
Rejestracja: 2004-12-29, 11:25

Post autor: Darnok »

DragonFire,
Duch zrobi ci coś, jak się go ulękniesz. Z tą wodą święconą było tak, że dodała ci sił i pomogła walczyć z duchem który mógł odpuścić. Najlepiej powiedz sobie, że to Ty jesteś dzieckiem bożym, i że skoro duch nie może odnaleźć drogi do zaświatów to jest słaby i chce kogoś pomęczyć :P
Assassinio
Senior forum
Senior forum
Posty: 1142
Rejestracja: 2006-03-20, 14:09

Post autor: Assassinio »

woda św... troche wątpie by to podziałało.. dobra może więcej niż troche, ale spróbować raczej nie zaszkodzi..


jakbyś coś nowego mial co do tej sprawy to pisz.
Darnok
Senior forum
Senior forum
Posty: 3337
Rejestracja: 2004-12-29, 11:25

Post autor: Darnok »

Assassinio,
Ale jak ktoś wierzy, to może się uda :D
DragonFire
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 858
Rejestracja: 2006-06-17, 14:05

Post autor: DragonFire »

Więc, pomyślałem sobie, że woda święcona jest tak na wszelki wypadek - jakby rozmowy z demonem nie odniosły skutku. Jestem zdania (czasami), że jak załatwiać problem to załatwiać, a nie uciekać od niego, a polewanie wodą, to pewnie było by odstawianie demona na czas, kiedy święcenie przestanie działać. Czyli na kolejny rok, półtorej - tyle mniej-więcej to u mnie działało.

Jak na razie od trzech nocy, jest spokój. Prosiłem moją serdeczną siostre, by porozmawiała z tym demonem, bo ona ma wprawe w tym - zajmuje się takimi sprawami w profesjonalny sposób (znaczy dopiero się uczy, ale już całkiem ostry miecz w swej dłoni dzierży). To jedno, a drugie rozmawiałem z najwyższym o tym, żeby mi pomógł odpędzić to coś, albo chociaż aby aniołowie/opiekunowie moi się nim zajeli. I trzecie sam wymieniłem w myślach pewien monolog, który skierowałem do tego czegoś, by każde z nas poszło w swoją strone, bo jak będziemy się ze sobą męczyć, to ani to coś, ani ja nie zajdziemy do naszych celów.
Jak na razie poskutkowało na tyle, że woda św. nie była potrzebna, demona nie ma,
nie odczuwam go... Czuje się nawet uwolniony troche - może tylko odpuścił, albo rzeczywiście te wszystkie zabiegi coś pomogły. Nie wiem czy na tyle już dojrzałem do tego, by rozmawiać z tamtym światem poprzez wyciszenie/medytacje. Ale póki co działa.
Pisałem tu chyba gdzieś, że miewam taki myk, że jak śpie na prawej stronie głowy, to mam negatywne bardzo sny (demoniczne), a na lewej te pozytywne. W czasie, kiedy był ten demon, to na obu stronach mnie dopadał. A teraz sypiam na prawej tak samo, jak na lewej. Więc nie tyle, że demon sobie poszedł, ale także moge normalnie sypiać, a nie wybierać pomiędzy spokojnym snem a psychodelicznym.

Natomiast co do wody św. to zapewne ona tak samo działa, jak kiedyś (opisane w biblii) paćkano drzwi (?) krwią barana, aby śmierć (?) nie przeszła.
Timon
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 148
Rejestracja: 2007-01-02, 17:15

Post autor: Timon »

Dokladnie to malowano krzyze z krwi na drzwiach aby smierc ominela dom (tzn smierc zabierala pierworodbe dziecie) i nie zabila zadnego zamieszkujacego go (domu)

heh poplatane :P

jak cos to napiszcie napisze to w sposob bardziej czytelny :)
DragonFire
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 858
Rejestracja: 2006-06-17, 14:05

Post autor: DragonFire »

i zapewne omijała, więc i woda święcona, jak parząca podłoga powinna odstraszać wszelakie złe byty. choć nie wiem dlaczego się mają niby one tego bać, w końcu woda to woda... ale już się przyzwyczaiłem, że w świecie nie da się wszystkiego zrozumieć.

Wróć do „Świat snów”