MOTHMAN - sprawa i opinie
-
- Nowa Krew
- Posty: 8
- Rejestracja: 2004-11-14, 18:05
MOTHMAN - sprawa i opinie
Witam.
Dziwię się, że nikt nie poruszył jeszcze spraw proroctw Człowieka - Ćmy - Mothmana, czy raczej Mothmanów. To dość ciekawa sprawa, choć w pewnym sensie niebezpieczna (hehe będziemy mieli microsmaczek).
Cóż tu napisać... sprawa została dość szczegółowo objaśniona w fabularnym filmie opartym na faktach pt. "Przepowiednia" z Richardem Gere w roli głównej... Na pewno jest to nieco zfabularyzowana wersja, ale oparta jest dość śliśle na książce gościa, który sprawę badał. Nie chcąc opisywać całej sprawy powiem tylko pokrótce: Mothman to postać, nazwana tak dlatego, że wyglądem przypomina humanoidalną, wysoką ćmę (czy raczej człowieka-ćmę). Pojawia się ona przed czasem jakieś dużej katastrofy i nawiedza ludzi, mówiąc im przepowiednie dotyczące wymienionych tragedii. Najczęściej są to przepowiednie na tyle konkretne i niejasne zarazem, że nie można zapobiec katastrofie. Mothman ma szczególne zdolności - wydaje się, że egzystuje na wyższym od naszego poziomie. Dokonane były próby "sprawdzenia" jego "wszechwiedzy" - w książce i póĽniej w filmie na jego temat wymieniona jest scena, kiedy zadaje się pytanie Mothmanowi o jakiś losowy wers z zamkniętej książki a on (przez telefon na który zadzwonił ) podaje dokładny cytat. Nie wyjaśniona została sprawa Mothmana - i dopóki na stronie nie pojawi się jakiś artykuł na jego temat, odsylam choćby na tę stronę.
Pozdrawiam.
[ Dodano: 2004-11-17, 10:11 ]
Aj waj... Zapomniałem dodać, czemu sprawa ta jest często brana za niebezpieczną... Otóż nazwa MOTHMAN nie dotyczy tylko nazwy tej postaci. Znane są przypadki, gdy nadmierne zainteresowanie Mothmanem przyciągało go jak ćmę do interesujących się nim nadmiernie osobników - zapewne radował go fakt, że będzie mógł się z nimi "prościej" skontaktować i wykorzystać ich do swoich przepowiedni...
Dziwię się, że nikt nie poruszył jeszcze spraw proroctw Człowieka - Ćmy - Mothmana, czy raczej Mothmanów. To dość ciekawa sprawa, choć w pewnym sensie niebezpieczna (hehe będziemy mieli microsmaczek).
Cóż tu napisać... sprawa została dość szczegółowo objaśniona w fabularnym filmie opartym na faktach pt. "Przepowiednia" z Richardem Gere w roli głównej... Na pewno jest to nieco zfabularyzowana wersja, ale oparta jest dość śliśle na książce gościa, który sprawę badał. Nie chcąc opisywać całej sprawy powiem tylko pokrótce: Mothman to postać, nazwana tak dlatego, że wyglądem przypomina humanoidalną, wysoką ćmę (czy raczej człowieka-ćmę). Pojawia się ona przed czasem jakieś dużej katastrofy i nawiedza ludzi, mówiąc im przepowiednie dotyczące wymienionych tragedii. Najczęściej są to przepowiednie na tyle konkretne i niejasne zarazem, że nie można zapobiec katastrofie. Mothman ma szczególne zdolności - wydaje się, że egzystuje na wyższym od naszego poziomie. Dokonane były próby "sprawdzenia" jego "wszechwiedzy" - w książce i póĽniej w filmie na jego temat wymieniona jest scena, kiedy zadaje się pytanie Mothmanowi o jakiś losowy wers z zamkniętej książki a on (przez telefon na który zadzwonił ) podaje dokładny cytat. Nie wyjaśniona została sprawa Mothmana - i dopóki na stronie nie pojawi się jakiś artykuł na jego temat, odsylam choćby na tę stronę.
Pozdrawiam.
[ Dodano: 2004-11-17, 10:11 ]
Aj waj... Zapomniałem dodać, czemu sprawa ta jest często brana za niebezpieczną... Otóż nazwa MOTHMAN nie dotyczy tylko nazwy tej postaci. Znane są przypadki, gdy nadmierne zainteresowanie Mothmanem przyciągało go jak ćmę do interesujących się nim nadmiernie osobników - zapewne radował go fakt, że będzie mógł się z nimi "prościej" skontaktować i wykorzystać ich do swoich przepowiedni...
-
- Administrator
- Posty: 4878
- Rejestracja: 2004-08-28, 17:14
-
- Nowa Krew
- Posty: 8
- Rejestracja: 2004-11-14, 18:05
Skye istotnie jest Strażnikiem Porządku... cóż, gdybyśmy opierali się tylko na maksymalnie realnych relacjach to... nie byłoby tej strony. Jestem za rozsądkowym katalogowaniem zjawisk, ale nie torpedujmy od razu teorii Mothmana - świadków było wielu. Jak wyjdzie na jaw, że byly to żurawie skąpane w błocie z wkręconymi przez sadystyczne dzieci z USA żarówkami zamiast oczu, to wtedy powiemy że nie ma to sensu. UFO to też tylko światla na niebie i ew. materiał dla histerycznej czasami Strefy 11 "NIE DO WIARY" gdzie ekipa TVN-u jeĽdzi po okolicznych wsiach zawracając głowy starym ludziom z przewidzeniami... A CandyMana oglądałem, oczywiście
-
- Administrator
- Posty: 4878
- Rejestracja: 2004-08-28, 17:14
-
- Aktywny pisacz
- Posty: 125
- Rejestracja: 2006-04-15, 14:53
-
- Tropiciel tematów
- Posty: 56
- Rejestracja: 2006-07-25, 14:03
Jaki tam Czarnobyl, Mothmana znano juz w czasach prehistorycznych o czym świadczą malowidła skalne. Aż strach się nimi interesować, po tym jak zostało napisane, że owe Ćmoki mają zwyczaj zajmowac się ludzmi którzy się nimi bardzo interesują. Gdzie ja słyszałam taki tekst "Żauważyłaś ich, a oni zauważyli Ciebie". Aj, chyba przestanę szukac o nich info w necie...
-
- Tropiciel tematów
- Posty: 56
- Rejestracja: 2006-07-25, 14:03
-
- Forumowy maniak
- Posty: 351
- Rejestracja: 2006-07-26, 14:57
Usagi pisze:Mothmana znano juz w czasach prehistorycznych o czym świadczą malowidła skalne
Właśnie Poza tym... To ile wg Ciebie, Usagi, żył taki Mothman? Nieśmiertelny chyba by musiał być, żeby przetrwać do lat (bodajże) sześćdziesiątych dwudziestego wieku. Trochę nielogiczne. Tym bardziej, że Mothmana zaczęto zauważać w konkretnych latach- nie wcześniej, co świadczyłoby o tym, że albo ludzie są ślepi, albo poprostu wcześniej tego paskudztwa nie było.Cogito pisze:Jakoś nie doceniacie tych ludzi prehistorycznych, może ich wyobraźnia poniosła... albo najedli się grzybków, albo roślinek.
Osobiście to jakaś śmieszna wydaje mi się być cała ta historia.
-
- Tropiciel tematów
- Posty: 56
- Rejestracja: 2006-07-25, 14:03
-
- Forumowy maniak
- Posty: 351
- Rejestracja: 2006-07-26, 14:57
Nie chce mi się powtarzać, ale gdyby było ich więcej, to ludzie zauważyliby to coś wcześniej. Poza tym jedna z hipotez wskazuje na to, że to jakaś krzyżówka genetyczna powstała na skutek eksperymentów na ludziach. Dlaczego by od razu zakładać, że to jakiś byt astralny? Być może... Ale nie warto wyciągać dość niepewnych wniosków, podczas gdy zajmowało się tym wielu naukowców i jakoś żaden nie wpadł na pomysł z bytem astralnym. Tylko nie mów jeszcze, że naukowcy się nie znają
Poza tym to, co powiedziałam:
Poza tym to, co powiedziałam:
Odnosiło się do całej historii Mothmana, a nie do tego, co powiedziałaś.Croppka pisze:Osobiście to jakaś śmieszna wydaje mi się być cała ta historia.
-
- Tropiciel tematów
- Posty: 56
- Rejestracja: 2006-07-25, 14:03
Jest wiele istot które mimo iż żyją wokół nas jeszcze nie zostały zauważone. Czy myslisz że cała nasza wiedza może składać się jedynie z tego co odkryją i potwierdzą naukowcy? Istnienie UFO tez nie zostało jeszcze potwierdzone, chociarz widywało je tysiące ludzi. Nie słucham się naukowców bo nie dysponują wiedzą absolutną, nie wyręczam się nimi, bo próbuję sama się czegoś dowiedzieć, a z tego co dowiedziałam się o Mothmanach, zakładam że istnieją. Pozatym wątpię czy naukowcy potwierdzają chociarzby cos takiego jak byt astralny, bo jak już badają cos niewytłumaczalnego, zawsze chcą znalezć jakieś racjonalne wyjaśnienie, nawet nie próbując patrzec na to z otwartym umysłem.
-
- Forumowy maniak
- Posty: 351
- Rejestracja: 2006-07-26, 14:57
Otóż, tu się mylisz. Gennadij Iwanowicz Szypow, rosyjski fizyk, wykładowca na Uniwersytecie Moskiewskim stworzył Teorię próżni, która sprawdza się w praktyce. W oparciu o przemyślenia Alberta Einsteina doszedł do wniosku, że muszą istnieć nieznane rodzaje energii. Energia ta, może przenikać cały wszechświat i znajdować się w każdym punkcie czasoprzestrzeni. W pewnym sensie potwierdza to nawet istnienie Wszech-wszystko Energii, którą nazywamy Bogiem. Teoria ta jakoby potwierdza również istnienie duszy ludzkiej, co ciągnie za sobą w pewnym aspekcie również byty astralne.Usagi pisze:Pozatym wątpię czy naukowcy potwierdzają chociarzby cos takiego jak byt astralny, bo jak już badają cos niewytłumaczalnego, zawsze chcą znalezć jakieś racjonalne wyjaśnienie, nawet nie próbując patrzec na to z otwartym umysłem.
Także- wszystko zależy od naukowca i tego, czym się interesuje. Niektórzy wolą zajmować się tym, co potwierdzone i sprawdzone. Jednak nie wszyscy- a ci należący do wąskiej grupy nie wszystkich, zazwyczaj nie są wysławiani za swoje teorie, co ciągnie za sobą fakt, iż większość z nas poprostu nie ma o nich pojęcia.
-
- Senior forum
- Posty: 1160
- Rejestracja: 2006-06-14, 17:13
naukowcy się nie znająCroppka pisze:Tylko nie mów jeszcze, że naukowcy się nie znają
zgadzam się z tym, co Usagi napisała
ta teoria, zauważ, potwierdza istnienie świata niematerialnego, duchowqego, astralnego i jak już chyba gdzieś pisałam, informacje jaki nam Szypow zaserwował, pokrywają się w sporej części z ustaleniami Instytutu Monroe, badającego takie zjawiska jak OOBE, LD, a również świat astralny, buddyczny, mentalny, Anupadaka, Adi i resztęCroppka pisze:Gennadij Iwanowicz Szypow, rosyjski fizyk, wykładowca na Uniwersytecie Moskiewskim stworzył Teorię próżni, która sprawdza się w praktyce.
-
- Forumowy maniak
- Posty: 351
- Rejestracja: 2006-07-26, 14:57
-
- Senior forum
- Posty: 1160
- Rejestracja: 2006-06-14, 17:13
-
- Senior forum
- Posty: 1875
- Rejestracja: 2006-07-29, 15:41