a ja zrobiłem ostatnio oobe we śnie. miałem nadzieje, że wyjde z ciała, ale wyszedłem z sennego ciała i stanąłem za nim... w ścianie
więc dlatego też, jak będe miał LD to wyobraże sobie lustro i wejde do niego, zobaczymy co będzie. bo "chce wyjść z ciała" - komenda, nie daje spodziewanego efektu.
potem podałem ręke takiemu dużemu facetowi w przebraniu gigantycznej kury (coś jak ten żółty ptak z ulicy sezamkowej, tylko jeszcze grubszy).
a potem mi się śniło, jak jadłem placek z mięsa <O.o> i obok mnie stali obcy, znaczy ufole, gady, jakieś krokodyle na dwóch nogach i sobie myślałem, że to są moi przyjaciele
Iv, nie ma co, extra sen miałeś... zawsze przy tobie można się uśmiać
[ Dodano: 2007-06-25, 00:04 ]
Pati.
czemu? bo niedługo nastąpi przebiegunowanie (niektórzy stwierdzą, że herezje gadam, ale się przekonacie wkrótce) ziemi, co spowoduje otworzenie się umysłów na z goła odmienną rzeczywistość i mozliwości. coraz więcej ludzi tak będzie miało, a i to, co teraz jest, nie można ująć, że zaledwie garstka ma takie "numery" jak ty.
co do tej postaci, to być może cie obcy porywają

jednak jest wiele wyjść, możliwe, że jakiemuś demonowi nadepnełaś na odcisk i teraz przychodzi on do ciebie. mozliwe też, że ta postać, to był właśnie jeden z ufoli. przybył, by się naładować twoim strachem. też tak miałem.
najlepszym sposobem, by się tego pozbyć, w przypadku szaraków jest to, że poprostu przestaniesz się bać, otoczych ich pozytywnymi myślami - trudne to jest, jednak po tym ci odpuszczą, bo się udławią czerpaniem energii z ciebie. poprostu, gdy ci się to zdarzy, a zdarzy się jeszcze nie raz, myśl o pozytywnych zdarzeniach z twojego życia, o takich, które były pełne miłości, przypominaj sobie o tym, a druga strona odpuści. równie dobrze możesz poprostu o niczym nie myśleć i za wszelką cenę nie bać się, uciekać od strachu.
w przypadku demonów, sprawa ma się podobnie, jednak tu jest więcej pułapek, jak mniemam inne osoby na tym forum ci pomogą, jak z nimi "walczyć".
Miłość z Tobą.