instytut monroe? nie potwierdzone, tylko "w trakcie badań"kamilll pisze:jest potwierdzone przez naukowców
OOBE - pytania
-
Koffee
- Senior forum

- Posty: 1160
- Rejestracja: 2006-06-14, 17:13
-
Nightwalker
- Dyskusjoholik

- Posty: 588
- Rejestracja: 2005-12-26, 02:08
-
kamilll
- Nowicjusz

- Posty: 26
- Rejestracja: 2007-02-01, 12:58
-
Assassinio
- Senior forum

- Posty: 1142
- Rejestracja: 2006-03-20, 14:09
-
kamilll
- Nowicjusz

- Posty: 26
- Rejestracja: 2007-02-01, 12:58
Nic sobie nie w mawiałem, nawet się nie spodziewałem, że mi się uda.
Co czółem?? Hmm... kiedy to się zaczeło dziać, czyli kiedy zaczołem się nagle unosić, wystraszyłem się, zrobiło mi się gorąco, czółem wyraźne napływy ciepła, czółem się nadzwyczajnie lekko, nidgy tak cudownie się nie czółem, ale nagle usłyszałem hypnagogi, byłem na nie przygotowany, i wmawiałem sobie, że nawet jeśli mi się uda osiągnąć stan Oobe to nie będe się ich bał, ale niestety strach wziął górę i w błyskawicznym czasie wróciłem do ciała i kiesy w nim byłem zerwałem się z siedzenia.
Co czółem?? Hmm... kiedy to się zaczeło dziać, czyli kiedy zaczołem się nagle unosić, wystraszyłem się, zrobiło mi się gorąco, czółem wyraźne napływy ciepła, czółem się nadzwyczajnie lekko, nidgy tak cudownie się nie czółem, ale nagle usłyszałem hypnagogi, byłem na nie przygotowany, i wmawiałem sobie, że nawet jeśli mi się uda osiągnąć stan Oobe to nie będe się ich bał, ale niestety strach wziął górę i w błyskawicznym czasie wróciłem do ciała i kiesy w nim byłem zerwałem się z siedzenia.
-
Assassinio
- Senior forum

- Posty: 1142
- Rejestracja: 2006-03-20, 14:09
-
Nightwalker
- Dyskusjoholik

- Posty: 588
- Rejestracja: 2005-12-26, 02:08
-
kamilll
- Nowicjusz

- Posty: 26
- Rejestracja: 2007-02-01, 12:58
Ja nie wzdrygnąłem, a tym bardziej nie wbrew własnej woli, tylko po prostu się zerwałem ze strachu.
Nightwalker ty nie wiesz jak to jest jak byś sam tego doznał to byś zrozumiał, to nie jakieś głupie uczucie latania, ja na prawdę latałem, widziałem swoje bezwładne ciało leżące na fotelu i mojego brata w pokoju obok, ale właśnie wtedy zacząłem słyszeć te hypnagogi i ze strachu wróciłem do ciała.
Nightwalker ty nie wiesz jak to jest jak byś sam tego doznał to byś zrozumiał, to nie jakieś głupie uczucie latania, ja na prawdę latałem, widziałem swoje bezwładne ciało leżące na fotelu i mojego brata w pokoju obok, ale właśnie wtedy zacząłem słyszeć te hypnagogi i ze strachu wróciłem do ciała.
-
Timon
- Aktywny pisacz

- Posty: 148
- Rejestracja: 2007-01-02, 17:15
-
Timon
- Aktywny pisacz

- Posty: 148
- Rejestracja: 2007-01-02, 17:15
-
DragonFire
- Dyskusjoholik

- Posty: 858
- Rejestracja: 2006-06-17, 14:05
i to pewnie z braku tej drugiej tak napisałeśAssassinio pisze:"im więcej wiary- tym mniej wiedzy".
przyłącze się do kolegi... najpierw zjedz loda, a potem wmawiaj innym, że lody nie istniejąkamilll pisze:Nightwalker ty nie wiesz jak to jest jak byś sam tego doznał to byś zrozumiał
to chyba logiczne i dość sprawiedliwe podejście do sprawy, czyz nie?
sam kiedyś nie wierzyłem i pisałem coś na ten temat na TYM forum, aż po dwóch dniach samo mi się przytrafiło. jak uda mi się nad tym zapanować, to chętnie wpadne do ciebie Night i ci nabazgram na ścianie czymś: "dragonfire tu był" - to by cie dobiło, co?
a to, to ja akurat do dzisiaj nie wiem co to jest.kamilll pisze:hypnagogi
a ja dzisiaj we śnie się skupiłem na sobie i zatrzymałem akcje snu, po czym zawołałem siostre... i się zastanawiam, czy moje wołanie do niej dotrze, czy nie. a... zawołałem, bo postanowiłem spróbować i sprawdzić czy może mnie ona usłyszeć - telepatia (sen rozgrywa się w mózgu jak wiadomo, telepatia też poprzez umysł idzie, więc czemu nie?). to było po prostu genialne, zatrzymałem sen sic!
a niedowiarkom powiem tylko tyle, że wisi mi to, co o mnie myślicie, obyście sami kiedyś przejrzeli na oczy i wyszli z tej ciemnicy, zacofania społecznego.
p.s.
a lody są całkiem smaczne, można się w nich w końcu zakochać... tylko, by je w ogóle mieć szanse zjeść, trzeba sobie pomyśleć, że się tego chce
[ Dodano: 09-03-2007, 19:36 ]
p.s. coś mnie wnerwiło
"lepper to ściema, ciągle go widze w telewizji ale nigdy nie spotkałem, on nie istnieje" - co wy na to?Midivith pisze:Moim zdaniem stan OOBE to ściema. Zawsze próbowałem, nic z tego nie wychodziło...
Ostatnio zmieniony 2007-03-10, 00:29 przez DragonFire, łącznie zmieniany 2 razy.
-
Nightwalker
- Dyskusjoholik

- Posty: 588
- Rejestracja: 2005-12-26, 02:08
On nie twierdzi, że zjadł loda, ale że czuł, że go jadł.DragonFire pisze:przyłącze się do kolegi... najpierw zjedz loda, a potem wmawiaj innym, że lody nie istnieją
Równie dobrze mozna by było wierzyć schizofrenikom, że ich wyimaginowani towarzysze są prawdziwi.
Fascynacja zjawiskiem zawsze każe wierzyć w jego "wyższe" pochodzenie.DragonFire pisze:sam kiedyś nie wierzyłem i pisałem coś na ten temat na TYM forum, aż po dwóch dniach samo mi się przytrafiło.
Więc idąc za tym co wcześniej napisałeś - jak mozesz twierdzić, że coś tym nie jest, skoro nie wiesz co to jest?DragonFire pisze:a to, to ja akurat do dzisiaj nie wiem co to jest.
Mówisz jak jakiś uliczny mesjasz.DragonFire pisze:a niedowiarkom powiem tylko tyle, że wisi mi to, co o mnie myślicie, obyście sami kiedyś przejrzeli na oczy i wyszli z tej ciemnicy, zacofania społecznego.
-
Assassinio
- Senior forum

- Posty: 1142
- Rejestracja: 2006-03-20, 14:09
-
kamilll
- Nowicjusz

- Posty: 26
- Rejestracja: 2007-02-01, 12:58
Nie porównuj mnie do schizofreników, bo tu jest pewna różnica, u mnie nie wykryto żadnej, choroby, ani nie rozmawiam z kimś kogo nie ma!Nightwalker pisze:On nie twierdzi, że zjadł loda, ale że czuł, że go jadł.
Równie dobrze mozna by było wierzyć schizofrenikom, że ich wyimaginowani towarzysze są prawdziwi.
Nie wiem co to za idiotyczne i niedorzeczne stwierdzenie.Assassinio pisze:"im więcej wiary- tym mniej wiedzy".
-
Assassinio
- Senior forum

- Posty: 1142
- Rejestracja: 2006-03-20, 14:09
eh może dlatego, że jak wierzysz to nie WIESZ że coś istnieje, możesz tylko w to WIERZYĆ, nie rozumiesz pojęć? nie wiesz czy to w co wierzysz to prawda, możesz tylko w to wierzyć.. przykładowo wierzysz komuś w danej sytuacji, ale wcale nie wiesz czy to prawda, bo to musiał byś sprawdzić..... jak dalej nie rozumiecie to trudno, wasz problem.
-
Nightwalker
- Dyskusjoholik

- Posty: 588
- Rejestracja: 2005-12-26, 02:08
Nie tylko schizofenia daje takie efekty i nie tylko ona jest choroba. Silna fascynacja nie jest chorobą a zakłóca ocenę sytuacji, podobnie jak miłosć, strach itp. Być może nie wykryto u ciebie żadnej choroby, bo cię po prostu nie zbadano. gdyby ludzi poddac szczegółowym badaniom okaałoby się, że każdy ma jakieś zaburzenia psychiczne, gdyż są one wynikiem trwania w społeczeństwie.kamilll pisze:u mnie nie wykryto żadnej, choroby
Schizofrenik nie musi rozmawiać. Wystarczy, że jest przekonany o istnieniu czegoś czego nie ma. Jest z resztą wiecej zaburzeń charakteryzujących się tym.kamilll pisze:ani nie rozmawiam z kimś kogo nie ma!
uargumentuj dalczego jest idioteyczne? Jest prawdziwe, poneważ jeżeli ktoś wierzy, nie patrzy na prawdę ale daje się porwać swojej fascynacji. Kiedyś ludzie mocno wierzyli że ziemia jest płaska, że pioruny to gniew boga itp.kamilll pisze:Nie wiem co to za idiotyczne i niedorzeczne stwierdzenie.
-
kamilll
- Nowicjusz

- Posty: 26
- Rejestracja: 2007-02-01, 12:58
Po pierwsze, ja nie wierze w Oobe, ja poprostu wiem, że ono istnieje, bo wierzyć można w coś czego się nie widziało i niedoświadczyło.
No właśnie, wierzyli, ale nie mieli na to dowodów, nawet dla samych siebie, przecież to że wierzyli nie powodowało tego, że np. Widzieli boga ciskającego piorunami. A np. ja uwierzyłem w Oobe i się do końca przekonałem, że istnieje kiedy w końcu sam tego doświadczyłem, bo na początku to niedokońca w to wierzyłem.Nightwalker pisze:uargumentuj dalczego jest idioteyczne? Jest prawdziwe, poneważ jeżeli ktoś wierzy, nie patrzy na prawdę ale daje się porwać swojej fascynacji. Kiedyś ludzie mocno wierzyli że ziemia jest płaska, że pioruny to gniew boga itp.
-
DragonFire
- Dyskusjoholik

- Posty: 858
- Rejestracja: 2006-06-17, 14:05
no, ale ty istniejesz... ale co tam, kto mi uwierzy?Nightwalker pisze:że ich wyimaginowani towarzysze są prawdziwi.
wiesz, a jak miał nie czuć, że go jadł? przecież musiał cos czuć. poza tym, jakby zjadł a nie czuł, bądź odwrotnie... zawsze będzie ta sama rozmowa... gdzie ma dowód na to, że zjadł loda? w żołądkuNightwalker pisze:ale że czuł, że go jadł.
nie musze znać nazwy tego przecież.Nightwalker pisze:jak mozesz twierdzić, że coś tym nie jest, skoro nie wiesz co to jest?
wystarczy, żebym porównał objawy.
hmmm, a zdarzają się nie uliczni?????????Mówisz jak jakiś uliczny mesjasz.
idiota..... aż tak głupi jesteś czy tylko udajesz?... zauważyłem na tobie, debilu....
polałem się do łezkamilll pisze:Nie wiem co to za idiotyczne
a ty nie wiesz, czy to nie prawda, bo negujesz wszystko od razu.Assassinio pisze:wierzysz to prawda, możesz tylko w to wierzyć
czyżby?Assassinio pisze:wasz problem.
strzał w 10. czyli lepiej siedzieć w lesie i korzonki wcinać, to będzie się normalnym. tylko kto cie potem nazwie normalnym? nikt. w ogóle uznajmy, że pojęcie normalności nie istnieje.Nightwalker pisze:gdyż są one wynikiem trwania w społeczeństwie.
tym sposobem dojdziemy do tego, że wszystko jest nienormalne, dalej dziwne i dalej... oobe to nie fikcja.
gadające obrazy, miałem kogoś w rodzinie, kto gadał z obrazami, bo mu się poruszały...Nightwalker pisze:Wystarczy, że jest przekonany o istnieniu czegoś czego nie ma
nie chce was obrażać, ale wy wierzycie w to, że nie wierzycie i nigdy w nic nie uwierzycie. więc waszą fascynacją jest podchodzenie do "nadprzyrodzonych" zdolności w sposób negatywny. w ten sposób nigdy nie zobaczycie jednej z innych prawd, niż wasza.Nightwalker pisze:nie patrzy na prawdę ale daje się porwać swojej fascynacji
a co nam dało to, że wiemy, że jest okrągła? zbyteczna wiedza raczej, bo i tak przez całe życie masz jeden schemat: paraca > dom, dom > praca. gdzie wykorzystasz to, że ziemia jest trójkątna? nigdzie. gdyby pioruny były gniewem boga, to już bym nie żył. więc z tym to się zgodze, dobrze że ten stereotyp zaginął.Nightwalker pisze:Kiedyś ludzie mocno wierzyli że ziemia jest płaska, że pioruny to gniew boga itp.
[ Dodano: 12-03-2007, 05:58 ]
dokładnie!kamilll pisze:bo wierzyć można w coś czego się nie widziało i niedoświadczyło.
tak samo ja nie wierze w boga, jak i w was... istniejecie, wiem to. bóg tak samo, ale nie jako postać, jako król, lecz pozytywna energia. wiem to, więc nie musze wierzyć, bo tego jestem pewny w 200%!
i choćbym gadał z obrazem, malarza się nie ulękne, bo wy jesteście ze mną, i możecie w niego piorunem cisnąć
teraz to sobie walnąłeś... albo wierzysz, albo nie wierzysz. a nie wierzysz w "większej połowie", niż w mniejszej. bo nie do końca wierzyć, to nie jest 100%. ani też 50%, bo zachowywałbyś się w stosunku do tego tematu w sposób przypuszczający.kamilll pisze:niedokońca w to wierzyłem.
-
kamilll
- Nowicjusz

- Posty: 26
- Rejestracja: 2007-02-01, 12:58