Zdjęcie

Wszelkie tematy związane z życiem po śmierci, duchami, przeżyciami z pogranicza śmierci, itd. Co się dzieje z nami po śmierci? Przechodzimy w inną rzeczywistość? Wchodzimy do innego ciała? Czy może tylko umieramy i przestajemy istnieć?
martynam
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 13
Rejestracja: 2016-09-05, 12:41

Re: Zdjęcie

Post autor: martynam »

Ewidentnie szukasz zaczepki. Przeglądam forum i wszędzie ten sam ton.

Każdy ma swoją rację i tego się trzymajmy. Ja nie kpię z Ciebie i proszę o to samo.
Awatar użytkownika
MarcinK95
Tropiciel tematów
Tropiciel tematów
Posty: 89
Rejestracja: 2012-07-19, 17:31

Re: Zdjęcie

Post autor: MarcinK95 »

Mniemam że chodzi o dyskusje z niejakim Niebieskim? Ciężko zachować spokój dyskutując z osobą której nie chce się dokładnie doczytać i przez to rzuca teoriami o tym że Rosjanie odkryli na marsie mchy.
martynam
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 13
Rejestracja: 2016-09-05, 12:41

Re: Zdjęcie

Post autor: martynam »

Ja rozumiem, że jesteś sceptykiem. Ja np nie wierzę w kościół i wszystko co go dotyczy ale nie staram się przekonać do swoich racji.
Wiem też, że prawie wszystko da się racjonalnie wyjaśnić ale gdy chodzi o coś co widzę i słyszę od dziecka a teraz dotyczy to i mojego dziecka już jest z tym ciężej.
Awatar użytkownika
czyzo3
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 161
Rejestracja: 2013-04-23, 00:25

Re: Zdjęcie

Post autor: czyzo3 »

Ludzie spokojnie. Kłócenie się nikomu nie pomoże i niczego dobrego nie wnosi.

Skoro mówi Pani, że przebadaliście się razem z synem, to jeżeli chodzi o zdrowie, wszystko jest w porządku i nie ma czym się martwić.

Cóż i Pani, i syn, wygląda na to że jesteście osobami sensytywnymi. Zupełnie nie ma się czym przejmować, to normalne, wiele ludzi tak ma, a jak każdy by zaczął pracować nad tym, to każdy mógłby to osiągnąć.

Nie przejmowałbym się tym, zaś skoro macie własne doświadczenia i uważacie, że coś w tym jest... to zainteresowałbym się tym tematem bardziej i zaczął szukać, o co w tym wszystkim tak naprawdę chodzi. Syn jest jeszcze na to zbyt młody, nie ma co mieszać mu w głowie i zadbać na razie o jego spokój psychiczny. Wytłumaczyć, że to nie jest nic takiego, że tak się zdarza i ma się tym nie przejmować, nie zwracać na to uwagi.
martynam
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 13
Rejestracja: 2016-09-05, 12:41

Re: Zdjęcie

Post autor: martynam »

Bardzo dziękuję za odpowiedź. Od dawna się tym interesuję i czytam wszystko co wpadnie mi w ręce. Nie wiem jak tylko można coś takiego rozwinąć o ile się da.
Awatar użytkownika
czyzo3
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 161
Rejestracja: 2013-04-23, 00:25

Re: Zdjęcie

Post autor: czyzo3 »

Wszystko można, pytanie tylko, czy należy? Dałbym sobie póki co spokój, jeżeli będzie to potrzebne, to na pewno znajdziesz, jak to się robi :-)

Póki co popracowałbym nad zrozumieniem mechanizmów wszechświata, a przede wszystkim nad swoim spokojem, szczęściem i zrozumieniem kim jesteś i dlaczego tutaj się znajdujesz :-) Od siebie mogę polecić przykładowo poczytanie takich książek jak "Potęga Teraźniejszości" Eckhart Tolle i "Księga Duchów" Allan Kardec. Otworzyć swój umysł i nauczyć się oddzielać ziarno od plewy, nigdy nie brać informacji za 100% pewnik tylko samemu pracować nad swoim zrozumieniem.
Dark_Forces
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 17
Rejestracja: 2015-08-31, 15:21

Re: Zdjęcie

Post autor: Dark_Forces »

Mchy... na marsie...? O ile mi wiadomo, jest książka o tym, jak Amerykanie zniszczyli bazę obcej cywilizacji tamże, problem tkwi w tym, że to byli ``dobrzy`` obcy. Zniszczyli, zburzyli wszystko w pień... albo i nawet pieniek nie został... tak więc na Marsie było życie... od zawsze, NASA ukrywa wszystko celowo. Oglądałam zdjęcia na stronie NASA, dlaczego wycinają kawałki... hmmm... I DLACZEGO POWSTAJE TUTAJ ODDZIELNY TEMAT... NIE NA TEMAT... Jakieś postępy z odkryciem tajemnicy co było na zdjęciach? Orby, wróżki. :D
martynam
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 13
Rejestracja: 2016-09-05, 12:41

Re: Zdjęcie

Post autor: martynam »

Wróżek żadnych nie odkryłam...
tak serio to jeśli chodzi o inne sprawy to jak na razie mam spokój. Ale u nas to przychodzi falowo.

Wróć do „Życie po śmierci”