Wehikuł UFO-Jak to działa?

[Klikakux]

Z powodu wszechstronnego zainteresowania technika i zapału wynalazczego zawsze kiedy zajmowałem się Ufologią na pierwszym miejscu ciekawiło mnie przede wszystkim jak to działa a nie skąd owi ewentualni obcy przylatują i jakie mają zamiary. Dlatego też zakumulowałem sporą wiedzę na temat jak owo UFO może właściwie działać i dlaczego lata w taki a nie inny sposób.

Przedstawię napędy (chyba najbardziej znane) opracowane (niektóre mogły wcale nie istnieć) na ziemi a charakterystyką swojego działania odpowiadające Ufo.

-SEG (Searl Effect Generator)
http://searleffect.com/
http://pl.wikipedia.org/wiki/SEG
http://www.ndw.v.pl/art.php?nr=613


Jest wiele teorii na temat działania tego urządzenia jednak nie jestem pewien czy któraś oddaje w pełni zasadę działania. Co ciekawe najwyraźniej sam Searl nie wie na jakiej zasadzie ów SEG działa ponieważ nie budował go jako silnik „antygrawitacyjny” (notabene Searl nie wiedział nawet w jaki sposób SEG ma działać jako generator, odtworzył jedynie wizje jaką otrzymał podczas snu) a raczej tylko jako darmowy generator prądu (free-energy). W drodze eksperymentów okazało się że SEG jest w stanie pracować jako silnik „antygrawitacyjny”.

Problem z antygrawitacją.
Antygrawitacja jako taka jest bardziej wymysłem pisarzy science-fiction niż naukowców.
Antygrawitacja w rozumieniu dosłownym musiałaby być odwrotnością grawitacji.
Żeby sobie wyobrazić jak lot takiego statku miałby wyglądać proponowałbym wyobrazić sobie obiekt generujący pole grawitacyjne jako coś w rodzaju otworu wsysającego płyn. Obiekty przyciągane są do niego ponieważ przemieszczają się razem z tym płynem. Nagle pojawia się obiekt (ów statek grawitacyjny) który zamiast zasysać wyrzuca z siebie ów płyn i przez wyrzucanie tego płynu próbuje się utrzymać nad owym zasysaczem tego płynu. Jeżeli mógłby wyrzucać ów płyn w kierunku do obiektu zasysającego, posiadając bardzo rozbudowany system stabilizujący rzeczywiście byłby się w stanie się utrzymać nad owym obiektem. Wiele osób bardzo chętnie twierdzi że jest to silnik antygrawitacyjny i uważa że wszystkie napędy wymyślone na ziemi podobne do SEG oraz wszelkie statki Ufo z pewnością używają grawitacji. Ja jednak z całą pewnością jestem w stanie stwierdzić że te obracające się z niezbyt dużą prędkością pierścienie (do 250 km/h) z całą pewnością nie są w stanie wygenerować antygrawitacji.

Moja interpretacja działania tego silnika.
Jako generator free-energy nie różni się w zasadzie działania od innych urządzeń free-energy takich jak Thesta Distatica, silnik magnetyczny Howarda Hohnsona czy ów legendarne już urządzenie zbudowane przez Nikola Teslę które napędzało jego elektryczny samochód.

Zasada działania wszelkich urządzeń free-energy wykorzystujących pole magnetyczne.

Dotychczas zasada na jakiej owe urządzenia działają została wypracowana jedynie przez Jana Pająka. On sam nazywa ją efektem telekinetycznym, jednak według mnie nazwa ta jest nieco bezsensowna ponieważ nazwa telekinezy jako takiej jest wzięta od ruchu na odległość a w tym przypadku nie ma to żadnego sensu. Moje wieloletnie badania zgadzają się ze spostrzeżeniami i obserwacjami Jana Pająka a w tym KDG (Koncept Dipolarnej Grawitacji), nawet pozwoliły mi ulepszyć i dopracować moje teorie. Z powodu uwzględniania KDG w tłumaczeniu funkcjonowaniu urządzeń free-energy dla efektu telekinetycznego wprowadzę nazwę Przeciw-materialnego Zjawiska Zamiany Ciepła na Pole Elektrostatyczne (PZZCPE). Co ciekawe PZZCPE jest uznawane przez obecną naukę pod nazwą magneto-hydro-dynamicznej przemiany ciepła na pole elektrostatyczne właśnie. Jeżeli sam interesujesz się wszelkimi urządzeniami free-energy oraz telekinezą słyszałeś zapewne że wszystkie urządzenia free-energy do pracy wykorzystujące pole magnetyczne powodują spadek temperatury w otoczeniu (tak samo ruch telekinetyczny).
PZZCPE jest wywoływane wtedy gdy pole magnetyczne podlega przyśpieszeniu lub opóźnieniu. Co ciekawe jeżeliby przeanalizować wszelkie urządzeń free-energy (działających na zasadzie wykorzystywania pola magnetycznego) okazuje się że we wszystkich typach tych urządzeń takie przyśpieszanie i opóźnianie tego pola rzeczywiście następuje.
Niektóre osoby twierdząc że takie zjawisko nie jest możliwe powołując się na prawa Maxwella, jednak widać nie wiedzą nic o Demonie Maxwella którego istnienie ma stać w sprzeczności z drugim prawem termodynamiki. Prawa termodynamiki notabene nie są żadnymi prawami a jedynie statycznymi prognozami chaotycznych zachowań.
W tym urządzeniu jest spełniona zasada zachowania energii ponieważ zostaje zużywane ciepło (wystarcza temperatura powyżej zera bezwzględnego).

Ok. wiemy mniej więcej dlaczego SEG się właściwie kręci.

Jak będę miał czas to w następnym poście dokończę temat o SEG (postaram się też wytłumaczyć jak dokonać opóźnienia i przyśpieszenia pola magnetycznego) i wytłumaczę dlaczego właściwie może funkcjonować jako silnik „antygrawitacyjny” oraz jak nim sterować. W następnych postach będę tłumaczył również jak funkcjonują inne napędy np.:

-napęd opracowany przez Wiktora Schaubergera
-komora oscylacyjna

[Arek]

Co mnie ciekawi w postaci John Roy Roberta Searl'a to te jego sny które mu pomogły budować jego wynalazki.
Mając 4 lata śnił o tym po raz pierwszy. Po każdym śnie miał 2-tygodniową przerwę i następny sen. Potem długa przerwa i następna para snów. I tak 2 razy w roku. Ostatnie sny "swoich" wynalazków miał w wieku 10 lat.
Były to sny świadomie do niego skierowane od "obcych"?
lub:
śnił o silnikach w przyszłości?
Wiadomo że takie silniki pomogą nam wiele problemów rozwiązać, i są także grupy ludzi którzy chcą by takie silniki na rynku się nie pojawiły.
Wiele też niemiłych komentarzy na temat samego Searl'a...