Pomoże mi ktoś?? Widze jakąś dziwną postać !!
-
- Nowa Krew
- Posty: 2
- Rejestracja: 2008-05-16, 18:53
- Lokalizacja: Pabianice
Pomoże mi ktoś?? Widze jakąś dziwną postać !!
Witajcie Wszyscy!
Jestem tu nowa i napewno mam mniejszą wiedze od was wszystkich...Ale jednak mam problemy z którymi nie moge sobie poradzić...
Kiedy siedze przy kompie kątem oka widze tą postać, lecz gdy się odwracam od razu znika. Oto jej krótki opis :
Postać jest mojego wzrostu, w czarnym płaszczu z kapturem takim samym jak nosi śmierć, z pod kaptura widzać tylko dziwny uśmiech i włosy takie jak moje tylko dłuższe ( do połowy piersi mniejwięcej ), no i przedewszystkim są kręcone takie jak moje...
Kiedy znika zazwyczaj czuje zimny dreszcz przechodzący mi po plecach. Czasem zastanawiam się czy to nie ja w innym wcieleniu, a może telekineza utworzona przez moją bliźniaczą siostrę której nie mam ?
Chciałabym się skontaktować z tym czymś...ale nie wiem jak... Błagam pomóżcie mi jak umiecie...
Ahh... i jeszcze jedno..od około miesiąca się nie pojawia, a ja się czuje coraz gorzej i widze jwszcze coraz dziwniejsze rzeczy ( szczególnie w nocy..), których nie umiem wyjaśnić... Prosze was o kontakt gg-3186278 tel.- 609760155
Byłabym bardzo wdzięczna...
Jestem tu nowa i napewno mam mniejszą wiedze od was wszystkich...Ale jednak mam problemy z którymi nie moge sobie poradzić...
Kiedy siedze przy kompie kątem oka widze tą postać, lecz gdy się odwracam od razu znika. Oto jej krótki opis :
Postać jest mojego wzrostu, w czarnym płaszczu z kapturem takim samym jak nosi śmierć, z pod kaptura widzać tylko dziwny uśmiech i włosy takie jak moje tylko dłuższe ( do połowy piersi mniejwięcej ), no i przedewszystkim są kręcone takie jak moje...
Kiedy znika zazwyczaj czuje zimny dreszcz przechodzący mi po plecach. Czasem zastanawiam się czy to nie ja w innym wcieleniu, a może telekineza utworzona przez moją bliźniaczą siostrę której nie mam ?
Chciałabym się skontaktować z tym czymś...ale nie wiem jak... Błagam pomóżcie mi jak umiecie...
Ahh... i jeszcze jedno..od około miesiąca się nie pojawia, a ja się czuje coraz gorzej i widze jwszcze coraz dziwniejsze rzeczy ( szczególnie w nocy..), których nie umiem wyjaśnić... Prosze was o kontakt gg-3186278 tel.- 609760155
Byłabym bardzo wdzięczna...
-
- Nowicjusz
- Posty: 35
- Rejestracja: 2008-05-15, 20:22
- Lokalizacja: Anglia
-
- Senior forum
- Posty: 3337
- Rejestracja: 2004-12-29, 11:25
- Lokalizacja: Krynica-Zdrój
- Komentarze: 2
-
- Nowa Krew
- Posty: 2
- Rejestracja: 2008-05-16, 18:53
- Lokalizacja: Pabianice
-
- Senior forum
- Posty: 1535
- Rejestracja: 2008-02-29, 18:57
- Lokalizacja: Kłodzko
- Komentarze: 1
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 858
- Rejestracja: 2006-06-17, 14:05
- Komentarze: 1
... Może to Darnok... Za dużo kontaktów z Paranormalium i już się jakieś paskudne iluzje tworzą....
Ewe, jeśli chcesz pomocy, to ci z Dagą pomożemy. Jednak musisz się nauczyć nie igrać ze złem i sama być światłem, a przynajmniej mieć tarczę.
P.S.
Szczęście, że takich ignorantów jak minister porządku nie ma za wielu... Już pomogliśmy.
To rzeczywiście był demon jakiś, ale dziwi mnie fakt, że był bez obstawy z kilku kurdupli. Mam nadzieje, że się więcej nie pojawi, a jeśli by spróbował, to zarobi śmierdzącym kapciem w czoło i będzie mu "wesoło"
Ewe, jeśli chcesz pomocy, to ci z Dagą pomożemy. Jednak musisz się nauczyć nie igrać ze złem i sama być światłem, a przynajmniej mieć tarczę.
P.S.
Szczęście, że takich ignorantów jak minister porządku nie ma za wielu... Już pomogliśmy.
To rzeczywiście był demon jakiś, ale dziwi mnie fakt, że był bez obstawy z kilku kurdupli. Mam nadzieje, że się więcej nie pojawi, a jeśli by spróbował, to zarobi śmierdzącym kapciem w czoło i będzie mu "wesoło"
-
- Nowicjusz
- Posty: 35
- Rejestracja: 2008-05-15, 20:22
- Lokalizacja: Anglia
-
- Senior forum
- Posty: 1535
- Rejestracja: 2008-02-29, 18:57
- Lokalizacja: Kłodzko
- Komentarze: 1
"wywoływaniem duchów"
jak na czas obecny powinniśmy unikać tego typu słów, dlatego iż za zadadanie mamy odpędzić owe byty.
Nie sądzę żeby były to urojenia, ale tak jak Dragon napisał że powinnaś utworzyć ochronną tarczę, spróbuj naświetlić te cienie i nie bać się ich, strachem zło się żywi, więc opanowanie również jest bardzo ważnę, a ono będzie tobie bardzo przydatne przy odwołaniu bytu którego wywołałaś z koleżanką, razem go wywołałyście i razem musicie go odwołać.
jak na czas obecny powinniśmy unikać tego typu słów, dlatego iż za zadadanie mamy odpędzić owe byty.
Nie sądzę żeby były to urojenia, ale tak jak Dragon napisał że powinnaś utworzyć ochronną tarczę, spróbuj naświetlić te cienie i nie bać się ich, strachem zło się żywi, więc opanowanie również jest bardzo ważnę, a ono będzie tobie bardzo przydatne przy odwołaniu bytu którego wywołałaś z koleżanką, razem go wywołałyście i razem musicie go odwołać.
-
- Nowicjusz
- Posty: 35
- Rejestracja: 2008-05-15, 20:22
- Lokalizacja: Anglia
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 858
- Rejestracja: 2006-06-17, 14:05
- Komentarze: 1
Energią, jeśli jest biała lub ma kolor jasny połączony z innym, zależnie od tego koloru odpędza lub przywołuje do ciebie różne istoty.
Im ciemniejsza, tym bardziej łakomym kąskiem dla potworów się stajesz.
Złem określamy czerń. Czerń ucieka od światła i za długo w nim przebywać nie może, bo się jeszcze wybieli, a tego nie chce
Tarcza jak to tarcza, jest twoją zbroją. Miłym podarunkiem dla stworów jest jej kolor, jeśli ciemny i ostrym mieczem, jeśli jasny.
Walka z potworami polega na pewnej trudności i to nie jest siekanie ich tym mieczem. Tylko siła twojej tarczy i możliwości przebicia się przez mrocznych. To zależy od twojego nastawienia, siły umysłu, a więc skupienia oraz na duchowości (rozwijanej poprzez medytację).
Duchy i inne potwory nie są materialne, więc rzucanie w nie krzyżem nie pomoże. Za to pomoże "walka" magią i tutaj im więcej skupienia na coraz to bielszej tarczy, w której środku jesteś (jest ona jak kokon lub kula - przeźroczysta), tym lepsza ochrona i skuteczniejszy atak.
Bycie w tarczy nie przeszkadza ci również strzelić jakiejś maszkary piorunem lub inną falą energii.
W tej magii możesz mieć wiele twarzy, rąk, nóg i może ciebie być tyle, ile zapragniesz - o ile będziesz nad tym pracowała. A tego nie powie żaden stwór, który zabawia się tylko w straszenie i nie pracuje nad samodoskonaleniem siebie.
Im ciemniejsza, tym bardziej łakomym kąskiem dla potworów się stajesz.
Złem określamy czerń. Czerń ucieka od światła i za długo w nim przebywać nie może, bo się jeszcze wybieli, a tego nie chce
Tarcza jak to tarcza, jest twoją zbroją. Miłym podarunkiem dla stworów jest jej kolor, jeśli ciemny i ostrym mieczem, jeśli jasny.
Walka z potworami polega na pewnej trudności i to nie jest siekanie ich tym mieczem. Tylko siła twojej tarczy i możliwości przebicia się przez mrocznych. To zależy od twojego nastawienia, siły umysłu, a więc skupienia oraz na duchowości (rozwijanej poprzez medytację).
Duchy i inne potwory nie są materialne, więc rzucanie w nie krzyżem nie pomoże. Za to pomoże "walka" magią i tutaj im więcej skupienia na coraz to bielszej tarczy, w której środku jesteś (jest ona jak kokon lub kula - przeźroczysta), tym lepsza ochrona i skuteczniejszy atak.
Bycie w tarczy nie przeszkadza ci również strzelić jakiejś maszkary piorunem lub inną falą energii.
W tej magii możesz mieć wiele twarzy, rąk, nóg i może ciebie być tyle, ile zapragniesz - o ile będziesz nad tym pracowała. A tego nie powie żaden stwór, który zabawia się tylko w straszenie i nie pracuje nad samodoskonaleniem siebie.
-
- Nowicjusz
- Posty: 35
- Rejestracja: 2008-05-15, 20:22
- Lokalizacja: Anglia
-
- Senior forum
- Posty: 1535
- Rejestracja: 2008-02-29, 18:57
- Lokalizacja: Kłodzko
- Komentarze: 1
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 858
- Rejestracja: 2006-06-17, 14:05
- Komentarze: 1
Wchodzisz w medytację, rozluźniasz się.
Naświetlasz się biało-żółtą falą energii (wygląda jak mleko, które w ciebie wpływa od czubka głowy aż po stopy). Utrwalasz to w sobie, potem rozświetlasz całe otoczenie, które masz w wyobraźni do bieli - może nie wychodzić, jeśli maszkara jakaś zatrzymuje czar, ale z czasem się uda. Tworzysz dookoła siebie bańkę mydlaną. Skupiasz się na niej, aż w wyobraźni będziesz mogła spokojnie ją widzieć bez wysilania się na tworzeniu projekcji/obrazu jej samej. Żeby ją wzmocnić, wyobrażasz sobie, że jest matowa i odbija światło od ścianek wewnątrz kuli, które ładuje ciebie. Energie światła bierzesz na początku z np nieba - wyobraź tam sobie słońce nad tobą, które nie oślepia ciebie, a wszystkie inne pokraki wręcz przeciwnie.
Na myśl przychodzi mi "Cewka Tesli" - to działa podobnie, tylko, że energia nie musi być piorunem, a po prostu białymi falami.
Po kilku dniach treningów (przynajmniej po 20 minut dziennie musisz się całkowicie na tym skupić), powinnaś mieć tarczę nie do przebicia.
Jeśli potwór się przywali, wzmacniaj tarcze światłem, skupiaj się na tym ponad wszystko co się będzie działo. Wygrasz poprzez wytrwałość.
Naświetlasz się biało-żółtą falą energii (wygląda jak mleko, które w ciebie wpływa od czubka głowy aż po stopy). Utrwalasz to w sobie, potem rozświetlasz całe otoczenie, które masz w wyobraźni do bieli - może nie wychodzić, jeśli maszkara jakaś zatrzymuje czar, ale z czasem się uda. Tworzysz dookoła siebie bańkę mydlaną. Skupiasz się na niej, aż w wyobraźni będziesz mogła spokojnie ją widzieć bez wysilania się na tworzeniu projekcji/obrazu jej samej. Żeby ją wzmocnić, wyobrażasz sobie, że jest matowa i odbija światło od ścianek wewnątrz kuli, które ładuje ciebie. Energie światła bierzesz na początku z np nieba - wyobraź tam sobie słońce nad tobą, które nie oślepia ciebie, a wszystkie inne pokraki wręcz przeciwnie.
Na myśl przychodzi mi "Cewka Tesli" - to działa podobnie, tylko, że energia nie musi być piorunem, a po prostu białymi falami.
Po kilku dniach treningów (przynajmniej po 20 minut dziennie musisz się całkowicie na tym skupić), powinnaś mieć tarczę nie do przebicia.
Jeśli potwór się przywali, wzmacniaj tarcze światłem, skupiaj się na tym ponad wszystko co się będzie działo. Wygrasz poprzez wytrwałość.