OOBE - pytania

[Usunięto użytkownika 3585]

poczytałem sobie jeszcze troche postów na ten temat i powiem że mnóstwo jest przechwalanek o OOBE ... pisanych przez niedoświadczonych...

sam pamiętam pyche młodości i swoje niby udane próby ...

chciałbym dodać że podczas OOBE dostajemy się do innego świata, do pewnej innej rzeczywistości więc łatwo go odróżnić od zwykłego wyobrażenia...

ma to taką różnice z LD że w śnie nie ma konsekwencji naszych czynów a w astralu czy świecie doń podobnym nasze czyny mają swoje skutki ...

[Darnok]

Ja mam pytanie. Czy gdy czujemy kołysanie, serce bije tak mocno i tak szybko, że wygląda to na potężną arytmię (klatka całą mi skakała, w uszach miałem tylko trzask serca), CZY TO ZNACZY, że udało mi się skoncentrować na tyle dobrze, by przynajmniej myśleć w przyszłości nad prawdziwym OOBE?

[Ev!l]

serce bije tak mocno i tak szybko, że wygląda to na potężną arytmię (klatka całą mi skakała, w uszach miałem tylko trzask serca)

Z tego co mi wiadomo to się wystraszyles nieznanego,
A walenie serca to chyba byla czakra...
Ale nie jestem pewien

[Darnok]

Ev!l, nie wystraszyłem się. Byłem w tym stanie przez minut, chociaż mogłem przestać. Myślałem, że przekraczam jakąś granicę A z tym sercem to raczej nie, bo czułem, jak mi żyła skacze. Próbowałęm metody, w której wyobrażam sobie, że patrzę na swoje ciało, robiłęm to w połowie snu, gdy byłem lekko przytomny.

[DragonFire]

taką różnice z LD że w śnie nie ma konsekwencji

Są, dla nas samych, dla naszej psychiki i rozwoju, jak także dla innych, ale nie świadomie. Gdyż we śnie wbijamym się w podświadomość i złymi czynami skierowanymi w czyjąś stronę, możemy sprawić, że ten ktoś się gorzej poczuje. A gdy się tak stanie, to wystarczy jeszcze kilka takich "seansów", a stracimy przyjaciela. Pisze z doświadczenia, nie warto robić niczego złego we śnie, bo to działa na innych, na nas. Sprawdziłem i wysnuwam właśnie taką tezę, choć nie wiem, czy ktoś to jeszcze zauważył, że tak jest.
Ale należy pamiętać, że grzebiemy sobie i komuś w podświadomości, efektów tego nie widać od razu, ale po dłuższym czasie. I wtedy, gdy zadajemy sobie pytanie, co złego zrobiliśmy, że przyjaźń się rozpadła, zrewidujmy własne postępowanie, bo to senne jest także naszym fragmentem i ma ogromny wpływ na nieświadome działania i w realu i we śnie. Tak można też kontrolować innych, ale nie radze z tym zaczynać, bo 1. trzeba się w to wtopić i zacząć eksperymentować - wiele życia i pięknych chwil nam zniknie, 2. możemy tyle cierpienia wyżądzić, że nawet śmierć nie będzie dostateczną karą dla nas.

A walenie serca to chyba byla czakra...
Ale nie jestem pewien

Miałem to samo, ale się właśnie wystraszyłem, że dostane zawału i wolałem się wycofać Więc nie wiem do czego to mogło doprowadzić.

[Darnok]

DragonFire, wiesz, po 5 minutach zawału nie dostałem czy zdarzyło ci się to podczas wchodzenia w OOBE?

[DragonFire]

Nie wiem, bo nie doszedłem, ale cel był taki właśnie... wejście w OOBE. Tylko, że jak coś pierwszy raz to ja się zawsze boje, dopiero za drugim razem chciałem spróbować.. Ale nie wyszło, serce też waliło, ale nie tak mocno. Widocznie się nie skoncentrowałem już tak mocno.

[Darnok]

Właśnie serce nawalało coraz szybciej im bardziej się skoncentrowałem może jakaś biologiczna obrona?

[DragonFire]

Eeeeee, to trzeba by psychologicznie znieść taką obronę... Ale co to za obrona, która ci dowala? Może trzeba częściej próbować, żeby się psychika przyzwyczaiła i już tego nie robiła? Nie wiem.

[Mawerick]

Obrona, która Ci dowala. Brzmi to jak gdyby organizm przestrzegał przed wejściem w oobe.. Taka bariera. W sumie jakby się zastanowić to jest to logiczne!

[Darnok]

W sumie jakby się zastanowić to jest to logiczne!

No właśnie, szczególnie te serce jakby dawało znać, że pęknie jak wyjdę...

[Mawerick]

Może to jest jak moment przejścia przez lustro. Mówiąc metaforycznie. Może powinieneś to zwalczyć, przełamać barierę.

[Darnok]

Mawerick, Wiesz, możliwe, że mam coś z sercem, nie chcę go narażać (w przeszłości częste arytmie, raz prawie zemdlałem w kościele, czyli kłopoty z krążeniem). Możliwe, że ewolucja sama dobrała ludzi z ponadludzkimi zdolnościami

[Mawerick]

Nie wiem, nie chcę się odzywać w takim układzie. Bo nie można rzeczywiście się do czegoś zmuszać. Ani przełamywać barier, których się nie powinno.

[DragonFire]

Darnok!!!!!

Teraz cie zdziwie, ale też mam słabe serce. Serce mam mniejsze niż powinienem przy moim wzroście i dlatego często miałem omdlenia w wieku dojrzewania, a i w dzisiejszych czasach zdarzy się czasem, że zasłabnę.
Może to mają tylko ci, co mają słabe serce?
W takim przypadku dobrze by było z tym nie igrać. Ale, jeśli tak samo ma ktoś, kto ma silne serce, to by to właśnie znaczyło, że to bicie serca jest oknem na zewnątrz. Tylko pytanie, czy nie na zawsze można wypaść z tego okna

[Darnok]

Noja aż takich odchyłów z sercem nie mam słaby układ krążenia nie wiem, może ciśnienie wzrasta i dlatego tak wali?

[DragonFire]

Możliwe, bo zwiększasz wibracje pozytywnej energii... Chyba, że się myle. Ale więcej energii wtedy przechodzi przez ciebie, a serce ma na sobie czakre przecież, która może się za szybko otwierać.

[Darnok]

Wow, powinniśmy napisać książkę "Biologia i metafizyka"

[Usunięto użytkownika 3585]

dobra ale to chyba nie w tym temacie

Ja tylko dodam że już nie próbuje OOBE bo to osłabia mnie zbytnio .... wole medytować

[DragonFire]

To się ładuj energią, pamiętaj, nie jesteś zwykłym paluszkiem, tylko akumulatorkiem!