Co Wam się ostatnio śniło?

[Komandoska-94-]

O_o tak Ci się mój sen skojarzył? Ja nie jestem zakonnicą przecież... chwila! Ty jesteś księdzem?!

Ptaszki, zlizywanie śmietanki, mój tyłek... Sere! Co też ci po głowie chodzi

pfff... księża zwykle o takich rzeczach nie myślą...


no nic...
niech będzie pochwalony Jezus Chrystus
Pozdro
Kicia dwuiksowa

[Ivellios]

A czy ja mówiłem że to sen? ...

[Serephinea]

Ivellios ksiedzem bo padne Iv.... ja przepraszam ze wyprowadzam cie z twojej poboznosci moja lubieznoscia, ale ciezko jest zyc w cnocie i celibacie gdy na okolo tyle aluzji się czai

[Ivellios]

Ja miałem dzisiaj wizję iście apokaliptyczną, mianowicie na Katowice spadło coś co wyglądało jak bomby albo jakieś meteoryty. W każdym razie były to płonące obiekty, które przy lądowaniu z wielkim hukiem wybuchały, powodując pożary. W moim śnie zdołały obrócić w pyłek połowę osiedla znajdującego się w mojej dzielnicy...

ciezko jest zyc w cnocie i celibacie gdy na okolo tyle aluzji się czai

Tak już zupełnie poza tematyką snów to na chórze mamy do śpiewania co najmniej dwa "kojarzące się" utwory... w jednym (w którym tekst jest pisany gwarą śląską) jest kawałek "Chciołech jom oboczyć ale mi miesiączek zgasł" a w drugim (po włosku) niektórzy przekręcają pierwszą zwrotkę i wychodzi "cipassa per'sta strata"...

[Serephinea]

dobre

ale co do snow z katastrofami to snilo mi się ze kolo bloku (mojego) spadl samolot...byla jakas wojna, wszedzie tak zolto i pomaranczowo, a z tego samochodu wyszly ufoludki, ktore zaczely mnie gonic..uciekalam do domu, ale mnie dopadli i zrobili ze mnie niewolnika, zmniejszyli do wielkosci ratlerka i tyle co pamietam ;p

[Serephinea]

to chyba reakcja na swieta

[Mateusz123]

a mi się śniło że bylew w lesie na polowaniu, a polowalem na dinozaury...taki jeden dinozaur skoczył na mnie i się obudziłem..heh a chcialem dośnic ten sen do końca

[Serephinea]

ja kiedys snilam o zabijaniu w parku wilsona w poznaniu gosci z Backstreet Boys i Westlife

[Assassinio]

Ivellios napisał/a:
Ptaszki, zlizywanie śmietanki, mój tyłek... Sere! Co też ci po głowie chodzi
pfff... księża zwykle o takich rzeczach nie myślą...

1- skąd wiesz o czym myślą, to też ludzie i moge się założyć że też o tym myślą
2- Iv to nie ona śnila o ptaszkach tylko Koffee

Ivellios napisał/a:
Ja miałem dzisiaj wizję iście apokaliptyczną,

mi się skojarzyło z filmem "Apokalipsa"

a mi z obięciem urzędu prezydenta polski przez kaczyńskiego

Ivellios ksiedzem

Iv nie przejawia skłonności masochistycznych więc to wątpliwa wizja

[Shaolin0]

Śniło mi się, że wyszedłem podczas lekcji z kumplem zapalić ziółko, a poźniej dyrektor nas przyłapał, tzn. mnie (

[Komandoska-94-]

a palisz?

Wizja Iv'a jako księdza mnie prześladuje Dzisiaj mi się śniło że mnie goni i cały czas krzyczy:

-Nie bredź tu o zjawiskach paranormalnych, lepiej ci zrobi jak do kościoła pójdziesz...

i tak dalej

[Grzesi3k.]

Dzisiaj mi się śniło że cały dzień spędziłem z bratem...ale jest jeden mały problem mam Siostrę a Brata nie mam oO

[Kazzone]

Dzisiejszy sen był dość dziwny(w sumie to wczorajszy ale niech już bedzie ze dzisiejszy jako że nic mi się dzisiaj nie snilo... ) no wiec...byłem w domu a dokładniej kuchni Grześka(Grzesi3k. ) i z jeszcze innym kolegom, Grzesiek wyciągnoł jajko, obrał ze skorupki przekroł na pół a w środku brzydkie jasne żółtko, na to ja z kolegą(mateuszem) powiedzielismy: ee tam... chu..we (xD). Po czym Grzesi3k wyciągnoł drugie jajko, zrobił to co z poprzednim lecz złótko tym razem wyglądało super! Jak jajko ze wśi, takie prawdziwe ŻÓŁTE żółtko , na to ja z kolegą odparliśmy: Łaaaaaał, daj mi..(churem)
Grzesi3k na to: Niee to moje! - Po czym je zjadł, a ja się obudziłem

POWALONY SEN! xD... najśmieszniejsze jest to że wstałem i miałem bardzo ochote na jajka, więc sobie ugotowałem i wszamałem

[Komandoska-94-]

Dzisiaj śnił mi się... nie zgadniecie...

ŚWIĘTY MIKOŁAJ

a do tego uczył mnie (!) robić szpagat... (mimo że ja to umiem )
Ivellios, to wszystko Twoja wina, to od Ciebie się zaraziłam tymi powalonymi snami

PS. Dajcie mi kopa, zaraz idę na sprawdzian po 6-tej klasie

[Serephinea]

KocicaXX, och kocie...ty myszkujesz we snach Iva

[cleric]

a mnie snil maw z wlosami do pasa w deche XD wlosy w sensie

[Grzesi3k.]

Dzisiaj mi się śniło że jadłem zupę pomidorową hahah a najlepsze jest to że jak wróciłem do chaty po szkole to była zupa pomidorowa na obiad , a nic nie wiedziałem o tym

[Ivellios]

Ja miałem dzisiaj dwa sny. Oczywiście durne do ętej potęgi...

W pierwszym śnie szedłem sobie dróżką niedaleko mojego domu. Taka podziurawiona asfaltowa wiejska droga. Nagle patrzę a tu przede mną setką zapieprza jakaś elegancko ubrana paniusia w czerwonym kabriolecie ze schowanym dachem... jeszcze trochę i by mnie przejechała. No dobra, chcę iść dalej, ale wtedy mi drogę zajeżdża... ciężarówka wypełniona bananami Kierowca tak szarżował chyba z półtorej minuty, miałem wrażenie że za kierownicą siedzi Robert Kubica, który pomylił ciężarówkę z bolidem F1 W końcu stanął tą ciężarówką obok posesji mojego sąsiada, wtedy przyjrzałem się bliżej owej ciężarówce i spostrzegłem, że nie dość że była ona po brzegi wypełniona bananami, to jeszcze doczepiona była do niej taka drabina jak mają wozy strażackie, również bananami obwieszona. Drabina była wyciągnięta w górę i sięgała tutejszych drzew (co jak co ale małpy - czyli moi sąsiedzi - mieszkają nieco niżej ). Usłyszałem krzyk "Dobra, opuszczamy!" po czym drabina zostala opuszczona w dół. A że banany mają wiele cennych składników odżywczych, postanowiłem wziąść sobie jednego, zanim ciężarówka odjedzie Na szczęście kierowca mnie nie zauważył...

W drugim śnie widziałem dwa psy uprawiające seks na śniegu... suczka sobie spokojnie leżała, a kundel wchodził na nią, 10 sekund popieprzył i uciekał. Za chwilę znowu podszedł, popieprzył 10 sekund i uciekał. I tak w kółko. W końcu ja do niego podchodzę i mówię "Zuch piesek, szybki jesteś" ( )

[Kazzone]

Hahahahha Iv..ale sny xD hahahaha btw: co ty masz do bananów są wyjeb..

Dzisiaj miałem taki sen, że gdy się obudziłem żałowałem tego[obudzenia się], więc: Wychodze z domu patrze na niebo a na widoku jest wieeelka planeta przypominająca Ziemie, tyle że lądy były na niej duużo mniejsze (wyspy wielkości Polski rozsypane po całej planecie), gdy ją zobaczyłem poszedłem do centrum z kolegą(Grzeskiem z forum) i siostrą, na środku [centrum] stały dwie kopuły, gdy wszeszliśmy tam teleportowaliśmy się na tamtą planete w jakieś samochody (0o) i zaczeliśmy się ścigać xD(takie terenowe auta), gdy wrócilismy na Ziemie, poszlismy do innych kopół i się teleportowaliśmy znowu na tą planete i zaczeliśmy ją zwiedzać...(niestety nie pamiętam za bardzo co tam robiliśmy)

Gdyby tak było w rzeczywistości zmieniło by to moje życie kompletnie, z szarej codzienności, stało by się ciekawe i pełne przygód (na nowej planecie rzecz jasna)