O co chodzi...?

[assamite]

Dobrze w końcu zebrałem się żeby napisać coś ambitniejszego niż wymienienie wad kobiety.

Mianowicie dręczy mnie coś, chodzi mi o to że mam swego rodzaju dziwne sny które się sprawdzają, np:
Miałem, juz dawno temu, sen w którym jechałem na rowerze i wszystko mnie swędziało kierwonica była jakaś dziwna i miałem doskonały humor i świetnie się bawiłem, sen był na tyle realistyczny, ze go zapisałem tyle ile zapamiętałem.
2 albo 3 lat pozniej taka właśnie sytuacja się wydarzyła kiedy to na wycieczce rowerowej z kolegami wracając wieczorem bez zadnego oświetlenia ludzi zauwazyliśmy dopiero przy uderzeniu w nich
Lub:
Kiedyś miałem sen w którym byłem dosyć zmęczony, ubrany na biało (chodzi mi o rękawy i widok z oczu) oraz widziałęm duża srebrną jakby płyte przed sobą. A to jest opis 3ciej zmiany u mnie w pracy...

Kto mi moze wytłumaczyć o co chodzi, co to jest i jak to jest skonstruowane ?

[Spock]

Zdarza się czasem że podczas snu wpadniemy na rozwiązanie problemu, albo w przebłysku intuicji przewidzimy jakieś zdarzenie. Jak to mówią: "trzeba się z czymś przespać". Po prostu mózg kojarzy pozornie niezwiązane przesłanki.

Nie wiem czy takie "proroctwa" mogą dotyczyć okresu kilku lat. Może tak być jeśli chodzi o najbardziej ogólne rzeczy, np że za 2 lata rozpocznę pracę, albo zamieszkam w nowym miejscu. To możemy przewidzieć i wyśnić, ale kraksa na rowerze ? To raczej przypadek.

PS. Nie ma ważniejszych spraw nad kobiety

[assamite]

Tak ale Autentycznie pierwszy sen miałem dokładnie w pierwszej klasie gimnazjum a wydarzyło się to 1 pierwszej liceum chyba dokładnie

Wiec o co chodzi...?

PS. Z "PSem" poprzednika zgadzam się bezwględnie

[Spock]

Jesli śni Ci się dużo dziwnych rzeczy to oznacza że prowadzisz bogate życie emocjonalne.

[assamite]

heh
a to jest ciekawe i zarazem prawdziwe

[Spock]

Sny mogą powiedzieć o człowieku więcej niż jawa. W snach nie sposób kłamać, udawać ani się z czymś kryć, wszystko widać jak na dłoni.
Można by rzec: "Opowiedz mi swój sen, a powiem ci kim jesteś"

[Mourge]

Mnie ostatnio dręczą koszmary, co noc kilka pod rząd... Dotyczą one moich obaw i lęków. Powoli juz z tym nie wytrzymuje, ale ponoć co Cię nie zabije to Cię wzmocni...

[assamite]

hmm... ja lubie koszmary moze ktos zna jakis sposob zeby przekazac jej sny mi? serio pytam?

[Nephesh]

na przekazanie sposobu nie znam, natomiast na zwalczenie polecam jedno z nagrań na www.transmisja.glt.pl (;P jakby co nie staram się tej strony reklamować). W dziale z nagraniami mp3 jest jedno ciekawe zwiazane z usuwaniem koszmarów sennych.

[assamite]

to lipa troche ja tak lubie koszmary

[Mateusz]

Jak byłem mały miałem z chyba 5-6 lat to sniło mi się ze moja mame przejechał autobus a po kilkuch latach dowiaduje się ze mojej babci mama zgineła pod kołami autobusu. co to moze znaczyc czy to było LD czy duch mojej babci chciał to mi przekazać. ps. prosze o odpowiedz na gg.prosze.

[assamite]

Drogi mateuszu calkowitej odpowiedzi na twoje pytanie nie moge udzielić gdyż moja wiedza na ten temat jest ograniczona Musisz poczekać na odzew innych Moge Ci powiedzieć że to co Cie spotkało to nie było LD (i mam nadzieje ze mam racje chociarz lubie wychodzić na idiote ale za często szkodzi ) LD to świadome sny