Jeśli szukasz mocnych wrażeń i wielkich wygranych w Polsce, zdecydowanie powinieneś wypróbować zakłady sportowe i gry kasynowe online u bukmachera Mostbet. Tutaj znajdziesz wszystko, czego potrzebujesz do udanych zakładów: przyjazny dla użytkownika interfejs, różne bonusy i promocje, darmowe zakłady, darmowe spiny i szybkie wypłaty. Będziesz także pod wrażeniem naszej aplikacji mobilnej, zaprojektowanej specjalnie z myślą o wygodnym graniu. A za pomocą kodu promocyjnego Mostbet otrzymasz dodatkowy bonus!
Asterot pisze:Mamba uważasz że wampiry okazują swoją słabość ?? Moim zdaniem pokazują wyższośc nad nic nie znaczącym dla nich "mięsem armatnim"...
Zakładając, że wogóle istniały bądź istnieją;
możesz uzasadnić w jaki niby sposób pokazują tą wyższość?
co do słabości to uważam, że skoro do przetrwania potrzebują od czasu do czasu czyjejś krwi / czyt. mięso armatnie/ to są słabe i jednak zależne od czegoś bez czego mogłyby np. zginąć?
podsumowując jeśli pijawki energetyczne nazywać wampirami to są niczym, są to najzwyklejsze energetyczne śmiecie, a jeżeli rozumieć jako wampira osobę zajmującą się pewnymi aspektami pracy okultystycznej, również z rozbudzonym pewnym czynnikiem związanym mocno z wampiryzmem i praktykującej techniki takowe od czasu do czasu w celu zdobycia jakiś korzyści to hmm... potrafią wiele .
Mamba pisze:Zakładając, że wogóle istniały bądź istnieją;
możesz uzasadnić w jaki niby sposób pokazują tą wyższość?
co do słabości to uważam, że skoro do przetrwania potrzebują od czasu do czasu czyjejś krwi / czyt. mięso armatnie/ to są słabe i jednak zależne od czegoś bez czego mogłyby np. zginąć?
Ech. Po raz kolejny powtarzam ż nie chodzi mi o mityczne wampiry więc spróbuj jeszcze raz zinterpretować mój post pod innym kątem.
Chyba wiem o co Asterotowi chodzi. Dzisiejszy wampir to milioner, imprezowicz, który za nic ma wszystkie ludzkie sprawy, nawet fizycznie nic się go nie ima. Taki wizerunek po prostu musi się podobać. Każdy by tak chciał.
Spock pisze:Chyba wiem o co Asterotowi chodzi. Dzisiejszy wampir to milioner, imprezowicz, który za nic ma wszystkie ludzkie sprawy, nawet fizycznie nic się go nie ima. Taki wizerunek po prostu musi się podobać. Każdy by tak chciał.
Zauważ Dorregaray zmiane jaka się dokonała na przestrzeni wieków: Pierwotnie wampir był odrażającym potworem, nie miał w sobie nic z klasy jaką obdarzył Draculę B. Stoker. Wampir - arystokrata imponuje, dzikus budzi wstręt.
Wiem, jestem tego w pelni swiadomy. Chodzilo mi o to, ze wlasnie to chyba jest ten mityczny wizerunek o ktorym mowil Asterot. Nie koniecznie bardzo zbierzny z wampiryzmem ktory rzeczywiscie wystepuje.
Dorregaray pisze:a na wampira psi wystarczy najczesciej prosta tarcza... po co ma się meczyc skoro moze znalezc kogos bez tej tarczy?
I to jest właściwie jedyna nadzieja. Wychodzę z założenia, że w znakomitej większości przypadków efektywna obrona po prostu NIE ISTNIEJE (jeżeli wąpierz sobie nas upatrzył).
V. pisze:I to jest właściwie jedyna nadzieja. Wychodzę z założenia, że w znakomitej większości przypadków efektywna obrona po prostu NIE ISTNIEJE (jeżeli wąpierz sobie nas upatrzył). Twisted Evil
wychodze z zalozenia ze nie masz racji, bo wąpierzowi bardziej się bedzie oplacalo znalezc ofiare - ciote a nie meczyc się nad przelamywaniem nowych tarcz u tej samej osoby.
Chyba, ze poprzez upatrzenie nie masz na mysli swiadome zaspokojenie glodu ale chec zaszkodzenia komus