Sen na jawie
-
Black_Virgin
- Nowa Krew

- Posty: 3
- Rejestracja: 2007-01-22, 20:10
Sen na jawie
Nie jestem wybitną badaczką snu ale słyszałam, że czasem można śnić wcale nie śpiąc. Kto wie o tym coś więcej? Bardzo proszę o przybliżenie mi tej sprawy...
-
Black_Virgin
- Nowa Krew

- Posty: 3
- Rejestracja: 2007-01-22, 20:10
-
Koffee
- Senior forum

- Posty: 1160
- Rejestracja: 2006-06-14, 17:13
-
Thrar
- Nowa Krew

- Posty: 3
- Rejestracja: 2006-08-05, 20:32
Hipnagogi występują bez udziału naszej świadmości, my możemy je jedynie świadomie obserwować. Gdy zaczniemy w nie ingerować, wówczas będzie to już świadome śnienie.Cogito pisze:Chodzi Ci o świadome czy nieświadome? Te świadome, tzn. które sami wymyślamy są dość częste, ale nie wiem czy możnaby je nazwać snami. To są chyba hipnagogi o ile się nie myle.
Przychylam się do odpowiedzi Leśnej, to poprostu bardzo realistyczne świadome śnienie.
-
DragonFire
- Dyskusjoholik

- Posty: 858
- Rejestracja: 2006-06-17, 14:05
sen na jawie... to sen na jawie, a nie ld!
ja kiedyś miałem sen jakiś, otwarłem oczy, ale duchem jakbym dalej śnił, poszedłem się odlać, wróciłem do łóżka i śniłem dalej. co prawda nie widziałem za bardzo obrazów, tylko przeplatały się one z rzeczywistością. jedyny sposób na obudzenie się z tego, to zacząć się skupiać na tym co się robi w realu. i jedyny, by śnić dalej - co trudniejsze - to nie skupiać się na niczym, tylko być otwartym na sen.
ale tak ogólnie to fajna sprawa, oczywiście jak cie demony nie męczą.
ja kiedyś miałem sen jakiś, otwarłem oczy, ale duchem jakbym dalej śnił, poszedłem się odlać, wróciłem do łóżka i śniłem dalej. co prawda nie widziałem za bardzo obrazów, tylko przeplatały się one z rzeczywistością. jedyny sposób na obudzenie się z tego, to zacząć się skupiać na tym co się robi w realu. i jedyny, by śnić dalej - co trudniejsze - to nie skupiać się na niczym, tylko być otwartym na sen.
ale tak ogólnie to fajna sprawa, oczywiście jak cie demony nie męczą.