Zmarły od 75 lat wraca do życia!?
-
- Forumowy maniak
- Posty: 375
- Rejestracja: 2006-10-26, 17:09
- Lokalizacja: Szczecin
Zmarły od 75 lat wraca do życia!?
Witam! Ostatnio czytając gazete Super Express znalazłem ciekawy artykuł Bożeny Stasiak, jako nie mam talentu do tworzenia ładnych zdań lepiej wam wszystko przepisze co by nie pokręcić
Zmarły od 75 lat wraca do życia!?
To wprost niesamowite! Buddyjski mnich, zmarły 75 lat temu i pochowany w klasztornej krypcie w Burlacji na Syberii, budzi się do życia.
Jego ciało zdaje się zaokrąglać, a nie przyjmuje pożywienia, dłonie są miękkie i ciepłe, rosną mu paznokcie u rąk i nóg, głowa nadal pozostaje ogolona. Czoło skrapla mu pot, a mózg przewija aktywność.
Eksperci z Instytutu Anatomii Departamenty Medycyny Sądowej z Moskwy orzekli, że tkanka organiczna pobrana z ciała mnicha posiada cechy charakterystyczne dla żywego organizmu! Oczy mnich ma przymkniete, jakby medytował, co za życia robił nieustannie. Jedynie żółta szata, w jakiej był pochowany, straciła kolor.
Te rewelacje na temat buriackiego lamy, Khambo Itghilowa, który dziś miałby ponad 150 lat, przekazali zdumieni naukowcy. W polsce ujawnił je miesięcznik "Nieznany Świat". Zgodnie z życzeniem duchownego po 75 latach od jego śmierci, otworzyli kryptę, po czym ujrzeli niecodzienny widok. Zdumiało ich także to, że lama znajdował się w pozycji lotosu, choć składano go do krypty w pozycji leżącej...Zresztą odejście lamy też było niezwykłe. Mnich, który od kilkunastu lat przebywał w samotności, medytując w pozycji lotosu, naraz pewnego dnia po prostu przestał oddychać. A kilka minut przed tym nietypowym odejściem ze świata żywych przekazał posłanie, że wróci... po 75 latach. - I wrócił - tak komentują wygląd lamy naoczni świadkowie. A miejsce gdzie został, po przebadaniu, ponownie złożony do krypty, stało się miejscem pielgrzymek.
Cud? Jeszcze jedna tajemnica ze świata nauki? Badania będą jeszcze trwały. Zaś obecny lama buriackiego klasztoru uważa, że mistrz jest w fazie przechodzenia ku nirwanie, w paranormalnym stanie pozwalającym na opuszczanie ciała. Niektórzy tłumaczą przebudzenie jako wstrząs, który ma uderzyć w sumienia.
I to koniec, wedłóg mnie coś w tym jest, ale raczej wątpie, że kiedy już się "wyregenruje" wstanie i powie "Cześć! Wróciłem!" Mysle że nawet jeśli by jego wszystkie układay normalnie funkcjonowały niemiał by świadomości że żyje... ale kto wie czas pokaże :}
Zmarły od 75 lat wraca do życia!?
To wprost niesamowite! Buddyjski mnich, zmarły 75 lat temu i pochowany w klasztornej krypcie w Burlacji na Syberii, budzi się do życia.
Jego ciało zdaje się zaokrąglać, a nie przyjmuje pożywienia, dłonie są miękkie i ciepłe, rosną mu paznokcie u rąk i nóg, głowa nadal pozostaje ogolona. Czoło skrapla mu pot, a mózg przewija aktywność.
Eksperci z Instytutu Anatomii Departamenty Medycyny Sądowej z Moskwy orzekli, że tkanka organiczna pobrana z ciała mnicha posiada cechy charakterystyczne dla żywego organizmu! Oczy mnich ma przymkniete, jakby medytował, co za życia robił nieustannie. Jedynie żółta szata, w jakiej był pochowany, straciła kolor.
Te rewelacje na temat buriackiego lamy, Khambo Itghilowa, który dziś miałby ponad 150 lat, przekazali zdumieni naukowcy. W polsce ujawnił je miesięcznik "Nieznany Świat". Zgodnie z życzeniem duchownego po 75 latach od jego śmierci, otworzyli kryptę, po czym ujrzeli niecodzienny widok. Zdumiało ich także to, że lama znajdował się w pozycji lotosu, choć składano go do krypty w pozycji leżącej...Zresztą odejście lamy też było niezwykłe. Mnich, który od kilkunastu lat przebywał w samotności, medytując w pozycji lotosu, naraz pewnego dnia po prostu przestał oddychać. A kilka minut przed tym nietypowym odejściem ze świata żywych przekazał posłanie, że wróci... po 75 latach. - I wrócił - tak komentują wygląd lamy naoczni świadkowie. A miejsce gdzie został, po przebadaniu, ponownie złożony do krypty, stało się miejscem pielgrzymek.
Cud? Jeszcze jedna tajemnica ze świata nauki? Badania będą jeszcze trwały. Zaś obecny lama buriackiego klasztoru uważa, że mistrz jest w fazie przechodzenia ku nirwanie, w paranormalnym stanie pozwalającym na opuszczanie ciała. Niektórzy tłumaczą przebudzenie jako wstrząs, który ma uderzyć w sumienia.
I to koniec, wedłóg mnie coś w tym jest, ale raczej wątpie, że kiedy już się "wyregenruje" wstanie i powie "Cześć! Wróciłem!" Mysle że nawet jeśli by jego wszystkie układay normalnie funkcjonowały niemiał by świadomości że żyje... ale kto wie czas pokaże :}
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 776
- Rejestracja: 2005-04-26, 15:52
- Lokalizacja: z Łodzi
-
- Senior forum
- Posty: 1160
- Rejestracja: 2006-06-14, 17:13
- Lokalizacja: ndg - pomorskie
-
- Senior forum
- Posty: 3337
- Rejestracja: 2004-12-29, 11:25
- Lokalizacja: Krynica-Zdrój
- Komentarze: 2
-
- Tropiciel tematów
- Posty: 51
- Rejestracja: 2006-06-08, 18:52
- Lokalizacja: war.-maz.
bo to było w tamtym roku w nieznanym świecie, tyle że było więcej szczegołów, poza tym ten artykuł jest też na npn.Leśna pisze:już to gdzieś słyszałam
Włosy nie rosną mu może dlatego że przeciez jeszcze całkowicie nie powrócil do życia, fakt że rosną paznokcie, ale wszystko naraz od razu nie musi (chyba) no nie?
-
- Administrator
- Posty: 544
- Rejestracja: 2005-04-11, 23:19
- Lokalizacja: Kraków
-
- Forumowy maniak
- Posty: 375
- Rejestracja: 2006-10-26, 17:09
- Lokalizacja: Szczecin
-
- Administrator
- Posty: 4865
- Rejestracja: 2004-08-28, 17:14
- Lokalizacja: Katowice
- Imię i nazwisko: Marek Sęk
- Komentarze: 950
-
- Senior forum
- Posty: 1160
- Rejestracja: 2006-06-14, 17:13
- Lokalizacja: ndg - pomorskie
-
- Administrator
- Posty: 4865
- Rejestracja: 2004-08-28, 17:14
- Lokalizacja: Katowice
- Imię i nazwisko: Marek Sęk
- Komentarze: 950
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 776
- Rejestracja: 2005-04-26, 15:52
- Lokalizacja: z Łodzi
No właśnie, po paru dniach czy tygodniach przestają, tak samo jak paznokcie, które w tym przypadku rzekomo zaczęły rosnąć, ale dlaczego włosy nie? I dlaczego jest to przytaczane jako argument mówiący o "życiu", chyba raczej gdyby zaczęły znów rosnąć to prędzej byłoby to rozsądnym argumentem w tej sprawie.Darnok pisze:Włosy po śmierci jeszcze rosną, ale bez przesady, nie 70 lat
-
- Administrator
- Posty: 544
- Rejestracja: 2005-04-11, 23:19
- Lokalizacja: Kraków
-
- Senior forum
- Posty: 3337
- Rejestracja: 2004-12-29, 11:25
- Lokalizacja: Krynica-Zdrój
- Komentarze: 2
-
- Senior forum
- Posty: 1160
- Rejestracja: 2006-06-14, 17:13
- Lokalizacja: ndg - pomorskie
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 776
- Rejestracja: 2005-04-26, 15:52
- Lokalizacja: z Łodzi
-
- Tropiciel tematów
- Posty: 51
- Rejestracja: 2006-06-08, 18:52
- Lokalizacja: war.-maz.
Fenikt, nie to miałam na myśli
A może włosy nie rosną mu bo za życia był łysy przez jakąś chorobe, albo wyłysial po prostu ze starości ( no może to troche głupie). No bo przecież on nie rodzi się na nowo, ale powraca do życia, więc możnaby założyć że to co łysine spowodowało jest nadal w jego organizmie (?)
, może źle się wyraziłam, ale dam już temu spokój.Fenikt pisze:"no nie wystarcza wam ze rosna paznokcie?"
A może włosy nie rosną mu bo za życia był łysy przez jakąś chorobe, albo wyłysial po prostu ze starości ( no może to troche głupie). No bo przecież on nie rodzi się na nowo, ale powraca do życia, więc możnaby założyć że to co łysine spowodowało jest nadal w jego organizmie (?)
-
- Administrator
- Posty: 4865
- Rejestracja: 2004-08-28, 17:14
- Lokalizacja: Katowice
- Imię i nazwisko: Marek Sęk
- Komentarze: 950
-
- Forumowy maniak
- Posty: 375
- Rejestracja: 2006-10-26, 17:09
- Lokalizacja: Szczecin
Ja bym powiedział może że ze starości, cebulki mu wypadly/zgniły xD no i papa włoskom, przecież od starości się często łysieje, no to czemu "żyjący" zdun ma mieć włosy skoro ma ponad 150 lat xD
Co do napisania coś o tym jest jeden człowiek ale raczej wątpie żeby kto kolwiek się do niego dostał, ale w sumie jest to możliwe. Jest to jeden z naukowców badający tą sprawe- jest łatwiej w tym że jest polakiem! Wystarczy znaleść do niego kontakt i kto wie może się uda A zwie się Maciej Góralczyk
Ja szukałem już z 1h w google pod różnymi hasłami, nic nie znalazłem, nawet o tej całej sprawie... dodam że całe zdażenie badają eksperci z Instytut Anatomii Departamentu Medycyny Sądowej
Co do napisania coś o tym jest jeden człowiek ale raczej wątpie żeby kto kolwiek się do niego dostał, ale w sumie jest to możliwe. Jest to jeden z naukowców badający tą sprawe- jest łatwiej w tym że jest polakiem! Wystarczy znaleść do niego kontakt i kto wie może się uda A zwie się Maciej Góralczyk
Ja szukałem już z 1h w google pod różnymi hasłami, nic nie znalazłem, nawet o tej całej sprawie... dodam że całe zdażenie badają eksperci z Instytut Anatomii Departamentu Medycyny Sądowej
Ostatnio zmieniony 2007-01-12, 01:50 przez Kazzone, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Administrator
- Posty: 544
- Rejestracja: 2005-04-11, 23:19
- Lokalizacja: Kraków