Kościół katolicki

Dział na wszelakiego typu tematy religijne, dotyczące wiary oraz zagrożeń związanych z działalnością sekt
cleric
Senior forum
Senior forum
Posty: 1875
Rejestracja: 2006-07-29, 15:41

Post autor: cleric »

Raziel pisze:To ja wole szatana bo on nie całuje i nie zadaje bólu ...
dlatego umierający splunął na obraz Jezusa i powiedzial siostrze: to kaz swojemu Jezusowi aby przestal mnie calowac
Nightwalker
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 588
Rejestracja: 2005-12-26, 02:08

Post autor: Nightwalker »

Katolickie źródła nie są dobrym źródłem informacji, gdyż piszą o postaciach związanych z religią tylko w samych superlatywach. Później wychodzi na to, że są to ludzie całkowicie czyści, bez skazy. Oburzenie wrród katolików robią informacje, które nie pojawiły się w ich ocenzurowanych źródłach. Nazywa się ich kłamcami itp. Nikt jednak nie patrzy na to czy katolockie źródła kłamią i dlaczego tak wiele faktów jednak im przeczy.
Gość

Post autor: Gość »

BloodLust pisze:widze, ze jak mnie nie bylo niezle się rozkreciliscie ^_^ .lol Blackdragon, jakby w sekcie KK byli sami tacy ludzie jak ty, to juzbyscie mieli ambicje przejecia kontroli nad swiatem i roztoczenia jedynej slusznej wiary na caly glob, moze nawet sila, i walczylibyscie do ostatniej kropli krwi za wiare... (noł koments)
rany... muszimy cię zabić poznałeś nasze plany. Oczekuj zamachów. A przy okazji, jak dojdziemy już do władzy na świecie, ta jakie chcecie ministerstwa??? :)

Co do artykułu... Misjonarki z pewnością leczyły by ludzi najnowszymi metodami, gdyby miały takie możliwości.
Assassinio
Senior forum
Senior forum
Posty: 1142
Rejestracja: 2006-03-20, 14:09

Post autor: Assassinio »

Blackdragon pisze:Co do artykułu... Misjonarki z pewnością leczyły by ludzi najnowszymi metodami, gdyby miały takie możliwości.
kościółek niech im kupi ;P kasy mu nie brak ;)
Blackdragon pisze:jakie chcecie ministerstwa??? :)
ministerstwo zwalczania pokemonizmu ;)
a i jeszcze może ochrony ziemniaków :D
Awatar użytkownika
Mawerick
Senior forum
Senior forum
Posty: 2070
Rejestracja: 2006-08-29, 18:32

Post autor: Mawerick »

Assassinio pisze:ministerstwo zwalczania pokemonizmu
a i jeszcze może ochrony ziemniaków
prosiłbym bez takich, ja rozumiem, że chcecie troszkę rozładować napięcie, ale powaga ludzie!!
Assassinio pisze:kościółek niech im kupi ;P kasy mu nie brak
kościółek pomaga ludziom biednym, pomaga chorym! robi coś czego inni nie potrafią!
Nightwalker
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 588
Rejestracja: 2005-12-26, 02:08

Post autor: Nightwalker »

Kościół nie pomaga biednym. Pomagają co najwyżej zakony lub organizacje związane z kściołem. Kościól nie dość, że jest wiele bogatszy od takich organizacji albo zakonów, to jeszcze jest odciążony przez nich z obowiązku pomocy.
Assassinio
Senior forum
Senior forum
Posty: 1142
Rejestracja: 2006-03-20, 14:09

Post autor: Assassinio »

Mawerick, - kościół nie pomaga biednym, to co dajesz na tace idzie na kościół, wolontariusze i zakony działają samodzielnie, KK tylko zbiera kase..
był kiedys taki papież, nie pamietam jak mu tam dokładnie było, ważne że był to ten przed Janem Pawłem II, chciał on sprawdzić finanse watynaknu... i nagle niespodziewanie umarł :P (troche mało szczegółowo napisalem, ale to bylo w pewnym programie jakiś czas temu :P)
Gość

Post autor: Gość »

Nightwalker pisze:Kościół nie pomaga biednym.
Ale dobrzy katolicy tak :)

[ Dodano: 24-12-2006, 18:40 ]
Assassinio pisze:nie pamietam jak mu tam dokładnie było, ważne że był to ten przed Janem Pawłem II, chciał on sprawdzić finanse watynaknu... i nagle niespodziewanie umarł
To był Jan Paweł I. O nim nawet jest ostatnia część Ojca Chrzestnego.
Nightwalker
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 588
Rejestracja: 2005-12-26, 02:08

Post autor: Nightwalker »

Blackdragon pisze:Ale dobrzy katolicy tak
ha...nawet życie czasem uratują...jak przestaną kopać ;p

BloodLust, tak się składa, że wierzący (każdej religii) mają powciskane w głowy stwierdzenie, że do póki robią coś zgodnie z wiarą - są dobrzy. W ten sposób moralność i etyka są wiązane np. z KK. Sytuacja jest jednak odwrotna niż ta przedstawiana publicznie - KK wypowiada się w sprawach moralności, by utrzymywać pozory swojego duchowego i dobrego przeznaczenia. Ta etyka jest jednak tylko takim koniem trojańskim do ludzkich umysłów, który ma na celu zachęcenie ludzi.
KK nie ma nic wspólnego z dobrem, etyką i moralnością, a wręcz je ogranicza, bo każe ludziom wierzyć że są dobrzy zamiast kazać krytycznie na siebie patrzeć.

Moim zdaniem dobry może być wierzący i niewierzący. Niewierzący jednak będzie poważniej i czynniej podchodził do sprawy, bo wie, że tylko człowiek człowiekowi może pomóc. Wierzący będzie częściej tylko się modlił i życzył poprawy.
Awatar użytkownika
Mawerick
Senior forum
Senior forum
Posty: 2070
Rejestracja: 2006-08-29, 18:32

Post autor: Mawerick »

Nightwalker pisze:Moim zdaniem dobry może być wierzący i niewierzący
to oczywiste. że i niewierzący może być dobry. Żadna wiara nie uzurpuje sobie prawa do dobra. Tyle, że religie zwykle oparte są właśnie na zachowaiach uznanych za dobre: miłosierdzie, miłość, pomoc bliźniemu. Problem w tym,że wierni Rzadko się do tych nakazów, podpowiedzi, stosują.
Darnok
Senior forum
Senior forum
Posty: 3337
Rejestracja: 2004-12-29, 11:25

Post autor: Darnok »

Wierzący będzie częściej tylko się modlił i życzył poprawy.
Wiesz, ludzie się modlą o ocalenie, a nie powinni. Tak jak napisałeś, człowiek człowiekowi może pomóc, fizycznie i duchowo. Bóg (nie licząc cudów) tylko duchowo.
Mawerick pisze:uznanych za dobre: miłosierdzie, miłość, pomoc bliźniemu.
Mawerick ma rację.
Nightwalker, skąd taka teoria, że kościół ogranicza moralnie? dlatego, że uczy, żeby kochać wroga?
Nightwalker
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 588
Rejestracja: 2005-12-26, 02:08

Post autor: Nightwalker »

Kościół uczy kochać wroga? Jednym z dowodów na to, że tolerancja KK jet na pokaz jest to, że oficjalnie przesłania tolerancji, miłości śle tylko do dużych religii - takich które mogą być dla niego niebezpieczne. Pewne poglady filozoficzne, sekty itp. są przez niego tępione.
To tak jak dziecko, które przed rodzicami gra dobre i grzeczne, a gdy rodzic nie patrzy - gryzie, bije, kradnie...
O reszcie aspektów ograniczania moralnosci pisałem wyżej.
Darnok
Senior forum
Senior forum
Posty: 3337
Rejestracja: 2004-12-29, 11:25

Post autor: Darnok »

Nightwalker pisze:KK wypowiada się w sprawach moralności, by utrzymywać pozory swojego duchowego i dobrego przeznaczenia.
to jest ta odpowiedz BloodLust, ?
Nightwalker,
Jan Paweł II jest tu dobrym przykładem. Chciał pojednać wszystkie religie, no i był głową kościoła, czyli jego zachowanie było zachowaniem kościoła.
Nightwalker pisze:bo każe ludziom wierzyć że są dobrzy zamiast kazać krytycznie na siebie patrzeć.
aa dopatrzyłem się. KK nie każe nikomu w nic wierzyć, to człowiek wybiera. Przez spowiedź obmywamy się z grzechów i staramy się poprawić. On nikogo nie przymusza, to bez sensu...
Nightwalker
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 588
Rejestracja: 2005-12-26, 02:08

Post autor: Nightwalker »

Darnok pisze:Chciał pojednać wszystkie religie, no i był głową kościoła, czyli jego zachowanie było zachowaniem kościoła.
JP2 popierał taktykę -anty prowadzoną przez jezuitów i dominikanów.
Może i chciałby pojednać religie, ale pod patronatem KK - czyli chciałby wprowadzić swój światowy monopol. Poza tym chciałby pojednać religie, a nie mniejsze wierzenia i filozofie, bo te mu nie zagrażały więc mógł śmiało próbować je unicestwić (jezuici itd)
Darnok pisze:KK nie każe nikomu w nic wierzyć, to człowiek wybiera.
A to ciekawe... Po co więc np. kongregacja do spraw wiary? Wiadomo, że nie przymusi oficjalnie innowiercy, ale czym jest szeroko pojęta ewangelizacja jak nie przymuszaniem - jest połączona czasem z misjami harytatywnymi, więc - dostaniesz pomoc, jak dasz się wplątać w tą religię. Czysty szantaż.
Poza tym owa kongregacja ma wyłapywać i rozpatrywać odstępstwa od wiary. Skoro wiara jest sprawą indywidualną - o czym piszesz i za czym jestem ja - to czemu czepiać się każdej wierzeniowej zmiany?

JP2 był człowiekiem na tyle "dobrym" i "tolerancyjnym", że potępił a potem nawet ekskomunikował misjonarzy, którzy wynieśli w Ameryce Południowej pomoc ponad trzymanie się polityki KK.
jego dobroć nie dość więc, że jest przereklamowana, to jeszcze jest tylko przykrywką jego intencji - jak całego KK.
Koffee
Senior forum
Senior forum
Posty: 1160
Rejestracja: 2006-06-14, 17:13

Post autor: Koffee »

Nightwalker pisze:Poza tym chciałby pojednać religie, a nie mniejsze wierzenia i filozofie
większe religie też nie, np. hinduizm już się w ramach tego pojednania nie mieścił
Gość

Post autor: Gość »

Nightwalker pisze:jego dobroć nie dość więc, że jest przereklamowana, to jeszcze jest tylko przykrywką jego intencji - jak całego KK.
słuchajcie, ale KK to nie Grupa Trzymająca Władze złożona z kilku kardynałów. KK to przede wszystkim zgromadzenie dobrych chrześcijan. Skoro twierdzicie że KK jest do chrzanu i myśli tylko o sobie, to mówicie o ludziach wiernych, a nie o kapłanach.Bo to wierni są Kościołem, nie kapłani. Oni mają tylko za zadanie umocnić nasze więzi z Bogiem. To co się dzieje zależy tylko od nas, nie od grupy kilku starych księży, którzy za jakiś czas przejdą i tak na emeryture.

PS: Dobra wypowiedziałem się i czekam teraz ile osób rozśmieszył mój post...

Wróć do „Wiara, religie i sekty”