Bigfoot, Yeti, Chupacabra i inne zwierzęta, które istnieją wg rozmaitych podań, legend i relacji świadków, a których istnienie aktualnie odrzuca współczesna zoologia
dokładnie. a jak bedzie miał szczęscie to przeżyje nawet i z postrzałem. A właśnie zastanawiam się czego Ci ludzie, co strzelają oczekują. Trafienie w łapę, lub ogólnie kończynę nie jest przyczyną natychmiastowej śmierci. A z tego co wiem, to strzału w głowę, jeszcze nikt celnego nie oddał... Może jednak do zabicia, ale dla wprawnego myśliwego.
Swoją drogą skoro o rządzie USA mowa. Mówi się, że codziennie na świecie wymiera jednen gatunek zwierzęcia (najprawdopodobniej owady). Zastanawiające jest ile nowych gatunków powstaje w labolatoriach rządowych.
uśpić ok tyle że- jak? o chupacabrze teraz juz prawie ze w ogole nie ma informacji, bo po prostu "legenda" zamarła, przestali się nia interesować i teraz to już nawet nie wiadomo, czy żyje.
taaa... bo ludzie nie zastanawiają się co to za dziwadło biega nocami po puerto rico, tylko co za baza ufoli jest tam, a może co też robią w tej bazie wojskowej tam... w ogóle to przypomina wyspe doktora M.
Cogito pisze:Tylko trzeba znać wagę (mniej więcej) chupy, bo za duzo by ją mogło zabić, a za mało by nic nie dało.
hahaha... Boże Drogi! wage znać? a nie lepiej najpierw znać co na nią zadziała? bo co innego działa na psa, a co innego na słonia - inny system odpornościowy. ale, że nikt tego nie zna, bo jeszcze nikomu się nie udało zbadać, a już na pewno nie udało się mieć jakieś raporty z badania martwej chupy... no to troche nie realne jest.