Ja mialem taka akcje po 9 dniach wciagania amfetaminy przesowalem sobie glosnik od komputera z odleglosci 2m. Ludzie wychodzili biali gdy zobaczyli to na oczy. Pokazalem to 8 osobom i nikt nie mial watpliwosci. Fakt szukali nitek przywiazanych do glosnika. Z dnia na dzien glosnik przesowal się wolniej az przestal (4dni)
mialem wtedy w sobie uczucie, ze w srodku mnie cos jest. Wyobrazalem sobie jakbym wychodzil z siebie, a glosnik się przesowal...
Od tamtego mometu nie jestem juz ateista
czy mozliwe waszym zdaniem jest to co tu napisalem?
pozdrawiam√
Ostatnio zmieniony 2007-08-23, 02:42 przez hitman, łącznie zmieniany 1 raz.
hitman pisze:a mialem taka akcje po 9 dniach wciagania amfetaminy
hitman pisze:Od tamtego mometu nie jestem juz ateista
Zdumiewające...
Wiesz, amfetamina może coś tam w twoim ciele przestrajać tak, że twój mózg staje się wyczulony na pewne sprawy. Ale ja na twoim miejscu bym już przestał brać- wylądujesz w szpitalu ze złamaną nogą to ci na żywca będą prostować, bo amfy nie dadzą ale to wszystko jeżeli nas nie okłamujesz :d
Myslimy raczej, że to Twoje przesuwanie było elementem fazy i ludzie patrzeli na Ciebie jak na głupiego gdy krzyczałeś że głośnik przestawiasz siłą woli
Nie czlowieku nawet na kamere to nagralem ale bylo to dobry rok temu,
watpie po amfetaminie halucynacje grupowe nie wystepuja o ile wiem.
a telekineza... czy tam ruszanie czyms tak.
Nie namawiam tu do narkotyku ale mowie co przez niego się wydarzylo.
widocznie ma to swoje odzwierciedlenie w jakis badaniach bo czytalem o tym mozecie dac wiare temu lub nie
(czyli takie przypadki nie sa czeste skoro nie spotkaliscie z tym na forum)
jak sądze, jak to w większości przypadków on też pewno nie ma juz tego filmu, zgubił mu się, albo coś w tym stylu, więc nie oczekiwał bym na coś wielkiego...
dobra jesli masz ten film to nam pokarz jak narazie to mnie nic nie przekonuje zreszta amfa jest tylko zwyklym narkotykiem nie ma zadnych tajemnych dzialan czy cos w tym stylu...