Kiedy czytałem tą historie przypomniała mi się książka "Wyklęty" Mastertona - straszne(zwłaszcza huśtawka)
bardzo ciekawa sprawa , tez chciałbym się kiedyś w to pobawić ale po 1 boje się skutków, po2 nie mam z kim
co do samego kontaktu ze zmarłymi to najlepiej "zatrudnić" medium , no ale jak nei mamy takiej mozliwości to sporo informacji jest w necie , na stronach o czarnej magii , okultyĽmie itp.
osobiście uważam ze wywoływanie duchów w taki sposób jak robi to OSA to igranie z ogniem , zajmowanie się rzeczami tak potężnymi bez zadnej wiedzy na ten temat to coś....ryzykownego
moja kolezanka tez się w to kiedyś bawiła .........i omal nie popełniła samobójstwa , nie wiem dlaczego bo nie chce powiedzieć , ale przestrzegała mnie przed tym
oczywiście wszyscy chcemy posłuchac wszystkich twoich historii
