Filozofia oznacza dosłownie "umiłowanie mądrości". Określenie to i jego znaczenie pochodzi prawdopodobnie od matematyka i filozofa Pitagorasa żyjącego w VI wieku p.n.e., obecnie termin jest używany w różnych znaczeniach.
Bóg stworzył człowieka i wypuścił go na ziemię, aby mieć trochę rozrywki w swoim nudym życiu władania światem. Tak jak myślano w oświecniu ów człowiek miał umysł jak biała kartka, która życia była zapisywana nabywanymi doświadczeniami.
Człowiek jest po prostu zabawką w rękach Boga, aktorem teatru zwanego życiem i wielkim dziełem, bo stworzyć zwierzę napewno było łatwiej. Chociaż w takim wypadku Bóg chciał sobie zażartować pewnie i stworzył zwierzo-ludzi;)
z historii wynika ze wojna jest potrzebna , co jakiś czas , dawno nie było wijny i co się dzieje ? wszyscy widzimy
wg. mnie człowiek jest jak trawa , rodzi się we wszystkich zakątkach świata, dorasta , rozmnaza się , zawsze mozna go zdeptać , umiera nie pozostawiając po sobie śladu...
1 wojna światowa - dzieki niej Polska odzyskała niepodległość, gospodarka światowa zazceła się rozwijać , zwłaszcza przemysl cięzki , powstało wiele nowych urządzeń (potrzeba matką wynalazku) np, udoskonalenie lotnictwa, medycyny , ze o broni nie wspomne. po wojnie trzeba było wszystko odbudowac , ludzie mieli prace itp
2 wojna światowa- rozpoczyna się oczyszczanie świata z mętów , gdyby się obecnie narodził 2 Hitler tez miał by co robic - dresy , narkomani , alkoholicy...podonie jak podczas 1 wojny rozwija się nauka , rozpoczynaja się prace nad antygravitacją , nad energią nuklearną , szalony postęp medycyny (głównie anatomia) , Rzesza poszukiwała wiele zaginionych cudów (św graal np.) czy coś znaleĽli nie wiem ..napęd odrzutowy ....i wiele wiele innych ..no i oczywiscie odbudowa świata po wojnie , potrzebny jest kazdy towar , wiec wszyscy ludzie są potrzebni....póĽniejszy wyścig zbrojen doprowadził do podboju kosmosu
oczywiście zwykli ludzie zapłacili za to zyciem , wielka szkoda , ale .... być moze dzieki milionim poległych ludzi dziś zyjemy w takim dobrobycie...a moglismy nadal zyć pod zaborami.
Taaa... a chciałbyś, żeby jakiśtam doktor Ernst Mendele przeprowadzał na Tobie doświadczenia i testował medykamenty
Dresy, narkomani... czyli mieliby zostać wybici... fajnie, ładna mi tolerancja. Hip hop to przecież też swego rodzaju QLtura, nieprawdaż Nie żebym bronił dresiarzy, ale jednak...
Energia nuklearna. Chcesz mieć drugą Hiroszimę i Nagasaki to proszę bardzo...
Nie, ja jednak wolę już to co jest dziś. Nie godzę się na przelewanie krwi...
Ivellios pisze:Taaa... a chciałbyś, żeby jakiśtam doktor Ernst Mendele przeprowadzał na Tobie doświadczenia i testował medykamenty
Dresy, narkomani... czyli mieliby zostać wybici... fajnie, ładna mi tolerancja. Hip hop to przecież też swego rodzaju QLtura, nieprawdaż Nie żebym bronił dresiarzy, ale jednak...
Energia nuklearna. Chcesz mieć drugą Hiroszimę i Nagasaki to proszę bardzo...
Nie, ja jednak wolę już to co jest dziś. Nie godzę się na przelewanie krwi...
nie chciał bym , ale równie dobrze moze mnie dorwać jakiś Kuba rozpruwacz wiec co jest mi piase i tak się stanie
nie jestem tolerancyjny
nie wiem czy widziałeś odkrywkowe kopalnie , kominy elektrowni itp.... no i ciekawe jak ludzie zdołaja podbić kosmos bez urzycia energii atomowej bąc jej odpowiedników
krew przelewa się tak czy innaczej , tyle ze podczas wojny ludzie giną dla jakichś zasad , a nie dlatego ze się komuś na ulicy nei spodobasz
krew przelewa się tak czy innaczej , tyle ze podczas wojny ludzie giną dla jakichś zasad , a nie dlatego ze się komuś na ulicy nei spodobasz
Ta wiem co to jest wojna, aż za dobrze, rozumiem ją też, ale nie widzę powodów oraz usprawiedliwienia. Zasady przemijają razem z ludzmi w nich wierzącymi, więc czy warto się o to zabijać ??
zyjemy w takim dobrobycie
Ludzie walczą, jak jest Ľle, zabieraja komuś dobro i sami żyją w "dobrobycie". Jedna z tych chorych zasad życia.
Baran1 pisze:Tolerancja a "Tolerancja" , moja toleracja dotyczy ludzi którzy na to zasługują .....i na pewno nie są to narkomani, dresy , czy homoseksualiści
Ja koło takowych potrafię spokojnie przejść, nie wiem, jak Ty...