O Chrupkach"Cabras" wiadomo tyle ile opowiedzieli onich ludzie... a z ludzmi jest roznie...Ile glow yle zdan... Szczegolnie jesli chodzi o wiesnikow z zacofanej meksykanskiej wiochy... (a takie relacje przedstawiono wlasnie w owym niedowiary, ktore jest juz dawno "spalone")....
Na poczatku - smieszy mnie to zdjecie z czolowki

Odrazu widac ze4 cos znim jest nie tak...
Bylbym sklonny niewierzyc w Czupaczupsa, gdyby nie te precyzyjne naciecia wokolicach wotroby, Watpie natomiast iz chupachups zrobil to jezykiem, mysle ze uzyl do tego raczej bardziej wyrafinowanego narzedzia (moze pazorkow, a mozejakiegos kla podskurnego, moze jakiejs oscio-kosci), Oraz gdyby nie to i chupaczupsa widziano nietylko w obrebie tej jednej wioski... Ponoc nasz tajemniczy stworek zarzynal owce i bydlo w calej okolicy na przestrzeni wielu kilometrow,
Kolejnym ciekawym aspektem, jest fakt pojawiania się i znikania czupaczupsow, (sa ponoc bardzo szybkie) A jakos niewyobrazam se 2-noznego stworzenia ktore potrafiloby biegac jak gepard
Warto zwrocic uwage rownierz na fakt, iz czupaczup atakowal z pewnymi odstepami... Najpierw jaisczas ginely zwierzeta, potem jakis czas byl spokoj. a potem znowu ginely tylko tymrazem w innym rejonie itd... itd... Znaczy to iz nasz potworek prowadzi koczowniczy tryb zycia, i pewienczas potrafi przetrwac bez jedzenia, a zatem posiada funkcje gromadzenia zapasow... Eh... No i wkoncu chyba to naco wszyscy czekali... czyli opis wygladu czupaczupsa bardzo przypomina opis "szarakow" z opowiadan o porwaniach przez kosmitow = 2 nogi, ok 1,30 , ogromne oczy ... co do oczu to wlasnei w tym niedowiary poruszany byl temat iz zekomo oczy czupaczupsa swieca na czerwono

- niewiem, nie widzialem

moze i tak
Ale NDW to jedno - natomiast co mowi profesjonalna literatura na temat Czupaczopso pozostawiam wam do zbadania
Pozdrawiam (IVAN)