[na luzie] Czego baliście się w dzieciństwie? :)
-
- Nowicjusz
- Posty: 31
- Rejestracja: 2006-02-23, 16:56
- Lokalizacja: Maków Podhalański
-
- Nowa Krew
- Posty: 6
- Rejestracja: 2006-04-16, 08:42
- Lokalizacja: Black Dziura
-
- Aktywny pisacz
- Posty: 119
- Rejestracja: 2006-04-18, 02:19
- Lokalizacja: Galaktyka Cieni
-
- Nowicjusz
- Posty: 49
- Rejestracja: 2005-05-13, 17:54
- Lokalizacja: Wrocław
-
- Tropiciel tematów
- Posty: 93
- Rejestracja: 2006-04-29, 13:35
- Lokalizacja: Łódź
-
- Tropiciel tematów
- Posty: 89
- Rejestracja: 2005-12-21, 23:41
- Lokalizacja: z Kosmosu
Buka rzeczywiście była straszna Jak mama śpiewała mi kołysanke o Jasiu i Małgosi to wtedy była groza:D A teraz mi mama mówi, że zawsze chciałem zeby mi ją śpiewała ZAwsze bałem się muzyczki z archiwum X. Wyłączałem szybko TV, ale niestety miałem rodzeństwo, które cały czas nuciło mi tą piosenke Teraz jest innaczej uważam, że w tej melodii coś jest Jej wykonanie jest perfekcyjne. Włóczykij z muminków był zawsze taki tajemniczy Jego też się czasami bałem.
-
- Senior forum
- Posty: 1160
- Rejestracja: 2006-06-14, 17:13
- Lokalizacja: ndg - pomorskie
połowa bała się Buki... ja też, ale teraz się udzielam na muminkowym forum (mogę, już jestem stara, nie boję się
a ponadto bałam się dwóch inteligentnych i podłych ośmiornic z innego wymiaru, do którego portal znajdował się pod moim łóżkiem.. były tam co noc i chciały mnie porwać, trzeba było zeskakiwać z łóżka, jak się chciało iść siusiu... bo one miały bardzo krótkie macki
a ponadto bałam się dwóch inteligentnych i podłych ośmiornic z innego wymiaru, do którego portal znajdował się pod moim łóżkiem.. były tam co noc i chciały mnie porwać, trzeba było zeskakiwać z łóżka, jak się chciało iść siusiu... bo one miały bardzo krótkie macki
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 776
- Rejestracja: 2005-04-26, 15:52
- Lokalizacja: z Łodzi
-
- Senior forum
- Posty: 1160
- Rejestracja: 2006-06-14, 17:13
- Lokalizacja: ndg - pomorskie
bałam się jeszcze kołysanek i różnych dziwnych piosenek (na podooolu biały kamieeeń, na podoooluuu biaaały kamień, podolanka sieeedzi na nim, podolaaankaaa sieeeedzi na niiiiim), ale strasznie mnie do nich ciągnęło, siedziałam sobie i śpiewałam, ale kuliłam się gdzieś w kącie, jak śpiewały mama albo babcia
-
- Administrator
- Posty: 4865
- Rejestracja: 2004-08-28, 17:14
- Lokalizacja: Katowice
- Imię i nazwisko: Marek Sęk
- Komentarze: 950
a ja się boję i bałam ciemności, wszelakich "cosiów", które siedzą za oknem (rośnie tam wieeeelki krzak) i w ogóle jak siedze sama po ciemku to się boję bo wyczuwam tak jakby czyjąś obecność . Pamiętam jeszcze, że zawsze jak oglądałam Archiwum X z rodzicami (a miałam wtedy jakieś 6 lat) to wychodziłam z pokoju jak leciała ta muzyczka . Niestety doświadczeń z muminkami nie posiadam .
-
- Tropiciel tematów
- Posty: 56
- Rejestracja: 2006-07-25, 14:03
- Lokalizacja: Norka pod lasem
Uo, można by wymieniać w nieskończoność. Ale najbardziej bałam się
-Różnych dziwnych stworów pod łożkiem
-Odcinka Archiwum X z tą Syreną z Fidżi, potem przez tydzień bałam się usiąść na kibel...
-Jak połowa forumowiczów, Buki tez się bałam, miała w sobie to coś. Jakie chore bajki dla dzieci...
-Clownów po obejrzeniu filmu TO
-Chodzenia o mieszkaniu zaraz po wciągnięciu sobie jakiegoś horroru, zawsze wydawało mi się że jak będę myślała o potworach, Ufokach i innych dziwakach to sprowadzę ich siłą myśli.
-Cieni przed zaśnięciem, zawsze jakimś cudem układały się w demoniczne twarze i dziwne figury, cholera
-Ogólnie beboka, ciemnego stwora który wiecznie czaił się po kątach i przyglądał mi się obmyślając kiedy zaatakować, do tej pory się nie zdecydował
-Studni, tak, właśnie, studnie są przerażające, obejrzyjcie Ring...
-Różnych dziwnych stworów pod łożkiem
-Odcinka Archiwum X z tą Syreną z Fidżi, potem przez tydzień bałam się usiąść na kibel...
-Jak połowa forumowiczów, Buki tez się bałam, miała w sobie to coś. Jakie chore bajki dla dzieci...
-Clownów po obejrzeniu filmu TO
-Chodzenia o mieszkaniu zaraz po wciągnięciu sobie jakiegoś horroru, zawsze wydawało mi się że jak będę myślała o potworach, Ufokach i innych dziwakach to sprowadzę ich siłą myśli.
-Cieni przed zaśnięciem, zawsze jakimś cudem układały się w demoniczne twarze i dziwne figury, cholera
-Ogólnie beboka, ciemnego stwora który wiecznie czaił się po kątach i przyglądał mi się obmyślając kiedy zaatakować, do tej pory się nie zdecydował
-Studni, tak, właśnie, studnie są przerażające, obejrzyjcie Ring...
-
- Nowa Krew
- Posty: 14
- Rejestracja: 2006-06-28, 23:23
- Lokalizacja: Polska
Jak sobie przypomne "tamte czasy" to przypominam sobie tylko 2 rzeczy.
Pierwszą była burza.Tak bałem się burzy.Gdy usłyszałem pierwszy grzmot(lub się obudziłem od niego) od razu biegłem do mamy, nieważne która była godzina( często budziłem rodziców o 3 nad ranem XD).Teraz odmieniło mi się i uwielbiam burze.
Drugą był wąż.Aż dziwne że pamiętam taką rzecz(musiałem się bardzo bać).Pewnego razu przyśniło mi się że do łóża wkrada się wyżej wymieniony wąż.Przez jakiś czas tata musiał kłaść się pierwszy do mojego łóżka, potem ja i nieszczęśnik musiał czekać aż zasne.A miałem wtedy opory.
Pierwszą była burza.Tak bałem się burzy.Gdy usłyszałem pierwszy grzmot(lub się obudziłem od niego) od razu biegłem do mamy, nieważne która była godzina( często budziłem rodziców o 3 nad ranem XD).Teraz odmieniło mi się i uwielbiam burze.
Drugą był wąż.Aż dziwne że pamiętam taką rzecz(musiałem się bardzo bać).Pewnego razu przyśniło mi się że do łóża wkrada się wyżej wymieniony wąż.Przez jakiś czas tata musiał kłaść się pierwszy do mojego łóżka, potem ja i nieszczęśnik musiał czekać aż zasne.A miałem wtedy opory.
-
- Aktywny pisacz
- Posty: 173
- Rejestracja: 2005-05-25, 14:22
- Lokalizacja: Łódź
Wiecie, że strach przed Czymś Złym wcale nie jest taki dziwny? Większość ludzi boi się Czegoś Złego, kryjącego się na granicy wzroku, w najciemniejszym miejscu w szafie lub pod łóżkiem. Czasami obecność tej Złej Istoty jest niemal namacalna, czujemy wtedy, że ktos nas obserwuje, niemal mamy oddech Tego Czegoś na plecach. Ja wierze, że To Coś istnieje, nie jestem szalony(chyba). Dawni Germanie i Celtowie otwarcie mówili o różnych Złych Rzeczach i sposobach ochrony przed nimi. Od nich pochodzą legendy o Królu Olch, krasnoludkach, hobgoblinach i duchach rodem ze świata baśni. Coś w tym musi być...
-
- Tropiciel tematów
- Posty: 56
- Rejestracja: 2006-07-25, 14:03
- Lokalizacja: Norka pod lasem
Enlil, przyznaję Ci rację. Czasem można nawet zauważyć jak cień się porusza lub uchwycić dzwięk. To trochę przerażające. Najgorsze są tak zwane Mary. Przychodza nawiedzać człowieka we śnie, najczęściej go duszą. Dlatego wielu ludziom zdaża się budzić w środku nocy z uczuciem duszności. Mnie zdażyło się coś podobnego, ale w biały dzień. Drzemałam po południu w moim pokoju i śniło mi się że coś szarego i starego zaczyna mnie dusić. Po przebudzeniu jeszcze mnie bolała szyja, więc zwykły koszmar to chyba nie był. Dosłownie jeszcze czułam czyjeś łapska na gardle. Nie życzę nikomu takich odwiedzin Czegoś Złego. Niektóre ludowe wierzenia nie są wyssane z palca, bo inaczej nie przetrwały by do dziś dzień. Przecierz w niektórych rejonach Europy, nie tylko Polski, wiara w elfy, skrzaty i duchy różnej maści jest na porządku dziennym. A w Islandii Elfy maja nawet prawa obywatelskie