Co Wam się ostatnio śniło?
-
- Administrator
- Posty: 4865
- Rejestracja: 2004-08-28, 17:14
- Lokalizacja: Katowice
- Imię i nazwisko: Marek Sęk
- Komentarze: 950
-
- Tropiciel tematów
- Posty: 89
- Rejestracja: 2005-12-21, 23:41
- Lokalizacja: z Kosmosu
Miałem ostatnio dziwny sen
tzn. bardzo dawno ale go opowiem ![Uśmiech :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Widziałem siebie w lustrze i widziałem, że mam długie włosy
Dotknąłem ich i miałem takie dziwny uczucie, później one się skróciłi i zaczęły mi siwieć, a moja twarz zamieniała się w coraz to starsza i widziałem jakiegoś dziadka zamiast siebie
Przestraszyłem się i odrazu wstałem ![Uśmiech :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
![Uśmiech :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
![Uśmiech :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Widziałem siebie w lustrze i widziałem, że mam długie włosy
![Uśmiech :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
![Uśmiech :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
![Uśmiech :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 776
- Rejestracja: 2005-04-26, 15:52
- Lokalizacja: z Łodzi
pewnie to, że we śnie wystąpił cieknący kran było właśnie spowodowane tym, że w rzeczywistości słyszałeś ten kran. Często zdarzały mi się sny, w których np słyszę radio czy coś w tym guście i całą fabułą zaczyna krążyć wokól tego radia, po chwili się budziłem i okazywało się, że radio w kuchni jest włączone i słyszałem radio przez sen, a fabuła do tego się sama dorobiła.
-
- Senior forum
- Posty: 1160
- Rejestracja: 2006-06-14, 17:13
- Lokalizacja: ndg - pomorskie
nie pamiętam, niestety, co śniło mi się dzisiejszej nocy, ale pamiętam doskonale sen nocy ubiegłej (ale nie opiszę go w całości, bo był długi)
urodziło się dziecko... zwykły, mały bobasek, a ja byłam u mojej babki czarownicy i patrzałam na dziecko podglądając sąsiadów przez lornetkę
dziecko było głodne, niezniszczalne, zadziwiająco sprawne jak na noworodka i pożerało ludzi - ten fragment był na pewno pewnego rodzaju odreagowaniem na czeski film "Otik" - kto oglądał, ten wie o co chodzi
przeskok czasowy - mija kilka lat, cywilizacja zniszczona, dziecko, które w między czasie zdążyło urosnąć (ale tylko wielkościowo, nie dorosło bynajmniej) grasuje po świecie
ludzie mimo wszystko starają się żyć normalnie, mimo konieczności ciągłych ucieczek ja sama wyszłam za mąż (i pomimo nienawiści żywionej do własnego męża)
w czasie ucieczki przed dzieckiem celowo biegnę w inną stronę, niż reszta ludzi - mój mąż biegnie za mną, chcąc mnie ratować i nie zdaje sobie sprawy z tego, że jest to celowe działanie z mojej strony mające na celu pozbycię się go
plan się powiódł, dziecko pożera mojego męża
kiedy go je, patrzy na mnie wiem, że za chwilę zacznie mnie gonić, wiem, że szukało mnie tyle lat, bo krótko po jego narodzinach wyrzuciłam go zawiązanego w poszewkę od poduszki z 7. piętra bloku
biegnę, uciekam, najpierw między zabudowaniami, potem przez drogi, widzę pole, już nie uciekam przed dzieckim, uciekam przed czymś niewyobrażalnym, przez zamarźnięte zimowe pole, przez łąkę, od kępy trawy do kępy, dobiegam do lasu i czuję się bezpieczna, już nie uciekam, teraz poluję, bez wysiłku biegnę po bezdrożach, przeskakuję przez zwalone drzewa, widzę migający między zielenią biały zad sarny a obok mnie wilk, polujemy razem, biegniemy razem ramię w ramię, oboje wolni i szczęśliwi, tak długo, aż zapędzamy sarnę w miejsce, z którego nie może już nam uciec
słyszę głos rozlegający się na około: "stop! już jest wasza, jest twoja, spokojnie, wygrałaś..."
zastanawiam się czasem, czemu połowa moich snów to sny o bieganiu, o wędrówce, o ucieczce czy polowaniu... albo o tym, że ktoś zabija mnie z broni palnej...
urodziło się dziecko... zwykły, mały bobasek, a ja byłam u mojej babki czarownicy i patrzałam na dziecko podglądając sąsiadów przez lornetkę
dziecko było głodne, niezniszczalne, zadziwiająco sprawne jak na noworodka i pożerało ludzi - ten fragment był na pewno pewnego rodzaju odreagowaniem na czeski film "Otik" - kto oglądał, ten wie o co chodzi
przeskok czasowy - mija kilka lat, cywilizacja zniszczona, dziecko, które w między czasie zdążyło urosnąć (ale tylko wielkościowo, nie dorosło bynajmniej) grasuje po świecie
ludzie mimo wszystko starają się żyć normalnie, mimo konieczności ciągłych ucieczek ja sama wyszłam za mąż (i pomimo nienawiści żywionej do własnego męża)
w czasie ucieczki przed dzieckiem celowo biegnę w inną stronę, niż reszta ludzi - mój mąż biegnie za mną, chcąc mnie ratować i nie zdaje sobie sprawy z tego, że jest to celowe działanie z mojej strony mające na celu pozbycię się go
plan się powiódł, dziecko pożera mojego męża
kiedy go je, patrzy na mnie wiem, że za chwilę zacznie mnie gonić, wiem, że szukało mnie tyle lat, bo krótko po jego narodzinach wyrzuciłam go zawiązanego w poszewkę od poduszki z 7. piętra bloku
biegnę, uciekam, najpierw między zabudowaniami, potem przez drogi, widzę pole, już nie uciekam przed dzieckim, uciekam przed czymś niewyobrażalnym, przez zamarźnięte zimowe pole, przez łąkę, od kępy trawy do kępy, dobiegam do lasu i czuję się bezpieczna, już nie uciekam, teraz poluję, bez wysiłku biegnę po bezdrożach, przeskakuję przez zwalone drzewa, widzę migający między zielenią biały zad sarny a obok mnie wilk, polujemy razem, biegniemy razem ramię w ramię, oboje wolni i szczęśliwi, tak długo, aż zapędzamy sarnę w miejsce, z którego nie może już nam uciec
słyszę głos rozlegający się na około: "stop! już jest wasza, jest twoja, spokojnie, wygrałaś..."
zastanawiam się czasem, czemu połowa moich snów to sny o bieganiu, o wędrówce, o ucieczce czy polowaniu... albo o tym, że ktoś zabija mnie z broni palnej...
-
- Tropiciel tematów
- Posty: 89
- Rejestracja: 2005-12-21, 23:41
- Lokalizacja: z Kosmosu
miałem dzisiaj fantastyczny sen... miałem juz go zapisac, lecz wygrała senność poszedłem spać i znów zapomniałem cholera ! Wiem, jedynie, że przebywalem w grupie jakiś wilkołaków. Czytałem sennik, pisało, że ktoś coś knuje przeciwko mnie
akurat taka jest sytuacja, że to nawet możliwe, troche jestem przestraszony, ciekawe co z tego wyniknie
Mam nadzieję, że nic.
[ Dodano: 28-06-2006, 14:02 ]
ZA wiele znow nie pamiętam co mi się śniło, ale coś związanego z grą i to, że koleżanka drapała mi plecy![Uśmiech :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
![Confused :?](./images/smiles/icon_confused.gif)
![Uśmiech :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
[ Dodano: 28-06-2006, 14:02 ]
ZA wiele znow nie pamiętam co mi się śniło, ale coś związanego z grą i to, że koleżanka drapała mi plecy
![Uśmiech :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
-
- Administrator
- Posty: 4865
- Rejestracja: 2004-08-28, 17:14
- Lokalizacja: Katowice
- Imię i nazwisko: Marek Sęk
- Komentarze: 950
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 776
- Rejestracja: 2005-04-26, 15:52
- Lokalizacja: z Łodzi
-
- Administrator
- Posty: 4865
- Rejestracja: 2004-08-28, 17:14
- Lokalizacja: Katowice
- Imię i nazwisko: Marek Sęk
- Komentarze: 950
-
- Nowa Krew
- Posty: 20
- Rejestracja: 2006-06-19, 13:02
- Lokalizacja: pochodzę?
Ja miałem wczoraj dość ciekawy sen bo wyśnił mi się koniec świata;] Jechałem z jakimś gościem samochodem, niebo było czyste, słońce lekko świeciło, aż nagle zacząłem słyszeć pioruny i straszne odgłosy, w powietrzu ujrzałem tir popychany przez jakąś nieziemską siłę, wszyscy ludzie na chodnikach też go widzieli. Odgłosy były coraz silniejsze, do tego doszły jeszcze krzyki ludzi, zobaczyłem kolejny samochód unoszący się nad ziemią, niebo za nim było ciemnoniebieskie, chmury zwijały się w wiry, wszystko było niszczone przez nature. Przestraszyłem się troche i obudziłem;]
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 776
- Rejestracja: 2005-04-26, 15:52
- Lokalizacja: z Łodzi
-
- Senior forum
- Posty: 3337
- Rejestracja: 2004-12-29, 11:25
- Lokalizacja: Krynica-Zdrój
- Komentarze: 2
-
- Tropiciel tematów
- Posty: 89
- Rejestracja: 2005-12-21, 23:41
- Lokalizacja: z Kosmosu
-
- Senior forum
- Posty: 1160
- Rejestracja: 2006-06-14, 17:13
- Lokalizacja: ndg - pomorskie
miałeś paraliż przysenny we śnie
coś podobnego do false awekening
a mi się śniło, że z kilkoma userami z innego forum byłam w lesie... nawiedzonym, no i tam biegamy i takie tam, jak zwykle leśna biega po lesie, typowe
ciągle mi się to śni
udało nam się uciec z tego lasu, który próbował nas uwięzić i wpadamy do pociągu - tu na chwilę odzyskałam świadomość, no ale tylko na chwilę) - i okazało się, że to pociąg-widmo![Szeroki uśmiech :D](./images/smiles/icon_biggrin2.gif)
![Szeroki uśmiech :D](./images/smiles/icon_biggrin2.gif)
a mi się śniło, że z kilkoma userami z innego forum byłam w lesie... nawiedzonym, no i tam biegamy i takie tam, jak zwykle leśna biega po lesie, typowe
![Języczek :P](./images/smiles/icon_razz.gif)
udało nam się uciec z tego lasu, który próbował nas uwięzić i wpadamy do pociągu - tu na chwilę odzyskałam świadomość, no ale tylko na chwilę) - i okazało się, że to pociąg-widmo
![Szeroki uśmiech :D](./images/smiles/icon_biggrin2.gif)
Ostatnio zmieniony 2006-07-08, 19:11 przez Koffee, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Administrator
- Posty: 4865
- Rejestracja: 2004-08-28, 17:14
- Lokalizacja: Katowice
- Imię i nazwisko: Marek Sęk
- Komentarze: 950
Ja miewam czasami wizje z forum w roli głównej...
ale nie tak, że siedzę przy kompie i dyskutuję, tylko jest jakiś budynek (najczęściej zamczysko), ja siedzę w pomieszczeniu i tłumaczę na papierze jakiśtam artykuł, za chwilę wyświetla mi się lampka, że ktoś posta napisał na takim a takim piętrze, w takim i takim pokoju... (piętro=dział, pokój=temat) obok mojej "siedziby" najczęściej wisi budka internetowa pełniąca rolę shoutboksa...
Dzisiaj z kolei ktoś mi dwukrotnie sklonował mojego kota![Rolling Eyes :roll:](./images/smiles/icon_rolleyes.gif)
![Języczek :P](./images/smiles/icon_razz.gif)
Dzisiaj z kolei ktoś mi dwukrotnie sklonował mojego kota
![Rolling Eyes :roll:](./images/smiles/icon_rolleyes.gif)
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 776
- Rejestracja: 2005-04-26, 15:52
- Lokalizacja: z Łodzi
-
- Tropiciel tematów
- Posty: 63
- Rejestracja: 2006-04-30, 18:36
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza