Będac mala naturalnie umiałam wyjsc z ciała

[ross2]

Mam pytanie czy mogłam doświadczyć naturalnego wyjścia z ciała będąc dzieckiem?? . Jak byłam mała to doświadczyłam czegoś niesamowitego, a mianowicie stojąc na środku pokoju ( czułam lekkość bez problemów ustałam - piszę tak, że ja od dziecka nie chodzę i nie wiedzałam jak to czuć jak się stoi z równowagą to się ciężko piszę ale wy wiedzie bo jesteście zdrowi.

Jak stałam tak na środku pokoju popatrzyłam w stronę mojego a tam zobaczyłam samą siebie śpiacą w łóżku .

Nie pamiętam momentu wychodzenia i wchodzenia w ciała i co spowodowało to, ale czułam że dla mnie wtedy było naturalne.
Przechowuje to w pamięci wspomnienia bo juz nigdy nie poczułam się tak zdrowa i ze miałam władzę w swoim ciele - niestedy mam spastyczne ciało i z wiekiem jest mi trudniej.

Pisze ze wtedy poczułam się taka wolna:) nie wiem czy ponowie to.

[pelikanon]

Oczywiscie ze moglas, jesli Twoj mozg wszedl na odpowiednie fale theta

[Ivellios]

Niektórzy tak mają, że już od dziecka potrafią wychodzić z ciała "na zawołanie" i niekiedy zostaje im tak już na stałe, tak że uważają to za coś normalnego, co potrafi zrobić każdy.

Możliwe, że dzieciom jest łatwiej osiągać OOBE, z tego względu że szyszynka u nich nie jest jeszcze tak mocno "zasyfiona" jak u osób dorosłych - nie zdążyły jeszcze "zaciągnąć" tyle chemii zabijającej ten organ.

[ross2]

Rozumie dziekuje Invellios , jak wspomnialam probujac opisac moje odczuca ze jestem od dziecka niepelnosprawna i w tym okresie bylam bardzo duzo poddawana zabiegiom tzn bioenergoterapia i inne dziwne ciekawe rzeczy , napisales Ivelios o szyszynce a choc bylam mala i niepamietam to wiem, e miałam " terpie zwiazana z nia. podejrzewam ze wtedy cos uruchomiło . Pamietam ze to bylo wspaniałe przez chwile doswiadczyc sprawnego ciała i nie byc ograniczona . nie wiem czy to powtorzy ale ci co boja się to nie ma czego tak wydaje mi się z tych odczuc. Moze temte zabiegi co miały mnie wyciagnac z zamknietego ciała bo bylam " roslinka" jak mowili lekarze uruchomilo mnie w innych czesciach:) . pozdrawiam

[ross2]

Dzisaj jak siedziałam na wozku elektrycznym pod garazem piszac smsy z bratem:) uswiadomil mnie ze moze mantra om - tybetanska , gdy miałam 5 lat miałam puszczana mogła stymulowac czakre i uruchomic oobe:)

[yuby]

Witaj,
Jasne ze tak. Do ok 8 roku życia kształtują się w człowieku procesy ,,normalizacyjne'' nazwijmy to tak po wejściu duszy w ciało w momencie narodzin. Ja sam w wieku 8 lat miałem NDE i to był chyba ostatni moment abym mógł sobie przypomniec kim naprawdę jestem. Piszesz ze od dziecka nie chodzisz wiec OOBE jest w sam raz. Spróbuj tych nagrań. Na mnie działają rewelacyjnie i co najważniejsze za każdym razem i szybko: http://czassnu.com/muzyka/oode/#content-content-inner. POZDRAWIAM: yuby

[ross2]

Bardzo dziękuje yuby , dla mnie tak prywatnie było super zwlaszcza gdy jestes wiezniem swojego ciała:) , wiem słyszałam o zagrozeniach, ale wtedy nic takiego nie czułam aby lękac , to było dla mnie wolnoscia heh. dziękuje za nagrania