Miazgonia w kościele katolickim
-
- Aktywny pisacz
- Posty: 119
- Rejestracja: 2006-04-18, 02:19
- Lokalizacja: Galaktyka Cieni
Miazgonia w kościele katolickim
Dlaczego kobiety w kościel katolickim nie mogą pełnić funkcji kapłańskich?Ilekroć zadaje te pytanie katechetce to ona mi coś pieprzy o tym że kobieta ma ważną role do spełnienia jako matka inne pierdoły których nawet nie chce mi się słuchać.Przecież kobiety były by nawet lepszymi kapłanami niż mężczyźni.
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 588
- Rejestracja: 2005-12-26, 02:08
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Po pierwsze - kościół zawsze najeżdżał na kobiety, kiedyś porównywał je nawet z "workiem gnoju" czy podludzmi. KK zaczerpnął to z Judaizmu i przejaskrawił. KK to w końcu instytucja od której trudno domagać się tolerancji i równości. Kobieta uznawana jest tu za podlegającą mężczyźnie, nie może więc być kapłanem.
Chodzi tu też o fakt, że kobiety łatwo wiążą się z mężczyznami - łatwiej niż mężczyzna z mężczyzną (chociaż w KK i to widać jest możliwe ). Mogą też wchodzić z nimi w związki, stwarzałoby to więc duży problem, ponieważ kapłan KK podlega pośrednio na mocy ślubowania jedynie papieżowi. W obecnej sytuacji KK nie musi się przejmować zdradą kapłana wobec papieża na rzecz kapłanki.
Ogólnie rzecz biorąc to mężczyźni dominują wszędzie (nie tylko w KK) - i dobrze.
Po drugie - kobiety nie przywiązują większej uwagi do filozofii, logiki czy racjonalizmu jako elementów twórczego, abstrakcyjnego myślenia. Rzadko zagłebiają się w religię, filozofię, logikę itd. Ich zainteresowanie tym jest zwykle powierzchowne.
Chodzi tu też o fakt, że kobiety łatwo wiążą się z mężczyznami - łatwiej niż mężczyzna z mężczyzną (chociaż w KK i to widać jest możliwe ). Mogą też wchodzić z nimi w związki, stwarzałoby to więc duży problem, ponieważ kapłan KK podlega pośrednio na mocy ślubowania jedynie papieżowi. W obecnej sytuacji KK nie musi się przejmować zdradą kapłana wobec papieża na rzecz kapłanki.
Ogólnie rzecz biorąc to mężczyźni dominują wszędzie (nie tylko w KK) - i dobrze.
Po drugie - kobiety nie przywiązują większej uwagi do filozofii, logiki czy racjonalizmu jako elementów twórczego, abstrakcyjnego myślenia. Rzadko zagłebiają się w religię, filozofię, logikę itd. Ich zainteresowanie tym jest zwykle powierzchowne.
-
- Aktywny pisacz
- Posty: 119
- Rejestracja: 2006-04-18, 02:19
- Lokalizacja: Galaktyka Cieni
Wiesz co nie pisz takich pierdół że kobiety nie zagłębiają się w takich sprawach bo to czyste szowinistyczne brednie.Jakoś ja i inne dziewczyny piszemy na tym forum ,na którym są poruszane właśnie takie tematy więc chociaż nawet tylko ten fakt dowodzi że jesteś w błędzie.
Jeśli chodzi o dominacje to nie powinno tak być że jedna płeć dominuje nad drugą.Według mnie cechy obu płci powinny się uzupełniać bo jeśli w danej dziedzinie będą za bardzo dominowały cechy męskie nad żeńskimi i na odwrót może dojść do tragedii.
Jeśli chodzi o dominacje to nie powinno tak być że jedna płeć dominuje nad drugą.Według mnie cechy obu płci powinny się uzupełniać bo jeśli w danej dziedzinie będą za bardzo dominowały cechy męskie nad żeńskimi i na odwrót może dojść do tragedii.
-
- Administrator
- Posty: 4867
- Rejestracja: 2004-08-28, 17:14
- Lokalizacja: Katowice
- Imię i nazwisko: Marek Sęk
- Komentarze: 950
-
- Forumowy maniak
- Posty: 336
- Rejestracja: 2005-04-08, 16:16
- Lokalizacja: Asylum
Podaj mi 1 sławna kobiete filozofa...
Po drugie, drogie dziewczyny, jeśli wymagacie równouprawnienia to czemu świat oburza się z powodu tego, ze kobiety w biedronce musza dzwigac ciezkie towary... skoro mężczyźni muszą to kobiety też powinny... w końcu nie można ich dyskryminować, prawda ?
Ponadto kobiety ogólnie mają lżej... na co im się uczyc skoro tu i tam machna dupa i zara sobie znajda meza, ktory bedzie na nie pracował... w dodatku zona bedzie go zdradzac i ucieknie z ukochanym dzieckiem
Wracajac do tematu kobieta kapłan to marnotrawstwo... podobno bog stworzyl kobiete po to aby rodzila dzieci... mezczyzn niby tez... ale mezczyzna tylko zapladnia, a kobieta ma urodzic i wychowac, z reszta pierwszymi kapłanami byli mezczyzni i tyle
BTW jakbyś nazwała kobiete-księża ? Księżna ?
Taak... jestem szowinistyczną świnią
Po drugie, drogie dziewczyny, jeśli wymagacie równouprawnienia to czemu świat oburza się z powodu tego, ze kobiety w biedronce musza dzwigac ciezkie towary... skoro mężczyźni muszą to kobiety też powinny... w końcu nie można ich dyskryminować, prawda ?
Ponadto kobiety ogólnie mają lżej... na co im się uczyc skoro tu i tam machna dupa i zara sobie znajda meza, ktory bedzie na nie pracował... w dodatku zona bedzie go zdradzac i ucieknie z ukochanym dzieckiem
Wracajac do tematu kobieta kapłan to marnotrawstwo... podobno bog stworzyl kobiete po to aby rodzila dzieci... mezczyzn niby tez... ale mezczyzna tylko zapladnia, a kobieta ma urodzic i wychowac, z reszta pierwszymi kapłanami byli mezczyzni i tyle
BTW jakbyś nazwała kobiete-księża ? Księżna ?
Taak... jestem szowinistyczną świnią
-
- Aktywny pisacz
- Posty: 161
- Rejestracja: 2006-01-25, 21:27
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 588
- Rejestracja: 2005-12-26, 02:08
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
-
- Aktywny pisacz
- Posty: 119
- Rejestracja: 2006-04-18, 02:19
- Lokalizacja: Galaktyka Cieni
Św.Katarzyna,św.Brygida,św.teresa z Avilu,Hypatia to gips!Po za tym dźwiganie towarów to już jest kwestia zdrowia niektórych kobiet anie jakiegoś bzdurnego świato poglądu mówiącego o tym że kobiety nadają się do rodzenia dzieci.Mylisz się też sądząc że kobiet pomacha tyłkiem koło nosa facetowi i już go ma bo w dzisiejszych czasach liczy intelekt i nawet jak kobieta w taki sposób zdobędzie faceta to i tak zostanie potraktowane poźniej przez niego jak głupia lalka barbie.Po za tym pierszymi kapłanami nie byli mężczyźni ponieważ wśród wspólnot pierwotnych plemiennych panował matriachat i role kapłanów-szamanów były rolami kobiecymi.Co do tych wyjątków to jeśli tak chcecie stawiać sprawe do na dobrą sprawe wy też wśród przectawicieli swojej płci jesteście wyjątkami bo większośc mężczyzn w waszym wieku siedzi na czatach lub forach z seksem w tle.
-
- Aktywny pisacz
- Posty: 125
- Rejestracja: 2006-04-15, 14:53
Oleńka, spróbuj zagłębić się nieco w historię- porównaj ile było społeczności patriarchalnych, a ile matriarchalnych- otrzymasz odpowiedź, która cię rozczaruje. Każda społeczność matriarchalna w końcu została zdominowana przez mężczyzn, bo to oni mieli władzę, co nie znaczy, że kobieta została wdeptana w ziemię, po prostu mężczyźni mają wrodzone zdolności do pewnych rzeczy, z którymi kobiety mogłyby sobie nie poradzić. Kobieta zawsze była niżej od mężczyzny, a jednocześnie obok niego. Przecież kobiety również są swego rodzaju "kapłankami"- zwróć uwagę, na to, że jest wiele zakonów żeńskich, kobiety odgrywały bardzo ważną rolę w historii- nie tylko Kościoła. Twierdzisz, że wypowiedź _Namelessa_ jest szowinistyczna. Twoją można uznać za nieco feministyczną...
-
- Forumowy maniak
- Posty: 336
- Rejestracja: 2005-04-08, 16:16
- Lokalizacja: Asylum
Myśląc o kapłanach miałem na myśli pierwszych kapłanów KATOLICKICH bo niby o tym ten temat jest, a wczesniej kobiety byly kaplanami tylko dlatego ze rzadzil kult bogini matki...
co do kobiet filozofów to sorry, ale choc przez 3 lata gimnazjum miałem taki przedmiot jak filozofia to o zadnej nie słyszałem
Co do zarzutów że niby jestem nienormalny to tak... jestem, ale racezj nie z powodu tego, ze nie siedze na sexczacie i bardzo mi smutno ze otaczasz się takimi samcami-sexoholikami, ale to moze minie z wiekiem
co do kobiet filozofów to sorry, ale choc przez 3 lata gimnazjum miałem taki przedmiot jak filozofia to o zadnej nie słyszałem
Co do zarzutów że niby jestem nienormalny to tak... jestem, ale racezj nie z powodu tego, ze nie siedze na sexczacie i bardzo mi smutno ze otaczasz się takimi samcami-sexoholikami, ale to moze minie z wiekiem
-
- Aktywny pisacz
- Posty: 119
- Rejestracja: 2006-04-18, 02:19
- Lokalizacja: Galaktyka Cieni
Wypowiedź Namelessa jest szownistczyna dlatego że nadciąga on pojęcie równouprawnienia i rzuca takimi argumentami jak "podaj mi choć jedną kobiete filozofa..." przecież dobrze wie w jakim duchu wychowywno dawniej kobiety ,czy za tym to "wyzwanie" nie brzmi ironicznie?Ale niestety z powodu braku wiedzy na ten temat nie postawil na swoim.Natomiast moja wypowiedź nie jest feministyczna bo ja stwierdzam tylko fakty i niczego nie nadciągam.Chociaż moje wypowiedzi mogą mieć taki charakter ale bycie feministką to nie jest nic złego a po za tym nie lubie się czuć jak obywatel drugiej kategorii dlatego że jestem niby "gorszej płci".
-
- Forumowy maniak
- Posty: 336
- Rejestracja: 2005-04-08, 16:16
- Lokalizacja: Asylum
Dziewczynko..ja wiem co ja mówie
Prosiłem o SŁAWNEGO filozofa kobietę
Ale poszukałem...
świętych Katarzyn jest z 10 żadna z 5 opisanych w wikipedii nie ma na koncie jakiś twierdzeń filozoficznych, Teresa z Avila też nie za bardzo podchodzi pod panią filozof... jedyne co to Hypatia
Ale to nie zmienia faktu, że jeśli zapytasz dowolną osobę o jakąś sławną osobę trudniąca się filozofią to może 1 na milion powie jakieś żeńskie imie
Wyjątek potwierdza regułę, nikt nie zaprzeczył, że kobiety w ogole nie zajmują się filozofią. Nightwalker użył słowa rzadko... miało ono w jego wypowiedzi takie same znaczenia jak w mojej, przytoczonej przez Ciebie, słowo Sławny.
Czy
"Rzadko który" znaczy to samo co "Żaden" ?
Tak btw to wracając do twojego pierwszego wpisu... dlacezgo sądzisz, że kobiety byłyby lepszymi kapłanami ? W innych religiach (w niektórych odłamach Chrześcijaństwa tez) kobiety także sa kapłanami i co? Świat stał się jakoś specjalnie lepszy ?
Ciekawi mnie, czy nie masz tez pretensji do Boga, ze najpeirw stworzył Adama...
Prosiłem o SŁAWNEGO filozofa kobietę
Ale poszukałem...
świętych Katarzyn jest z 10 żadna z 5 opisanych w wikipedii nie ma na koncie jakiś twierdzeń filozoficznych, Teresa z Avila też nie za bardzo podchodzi pod panią filozof... jedyne co to Hypatia
Ale to nie zmienia faktu, że jeśli zapytasz dowolną osobę o jakąś sławną osobę trudniąca się filozofią to może 1 na milion powie jakieś żeńskie imie
Wyjątek potwierdza regułę, nikt nie zaprzeczył, że kobiety w ogole nie zajmują się filozofią. Nightwalker użył słowa rzadko... miało ono w jego wypowiedzi takie same znaczenia jak w mojej, przytoczonej przez Ciebie, słowo Sławny.
Czy
"Rzadko który" znaczy to samo co "Żaden" ?
Tak btw to wracając do twojego pierwszego wpisu... dlacezgo sądzisz, że kobiety byłyby lepszymi kapłanami ? W innych religiach (w niektórych odłamach Chrześcijaństwa tez) kobiety także sa kapłanami i co? Świat stał się jakoś specjalnie lepszy ?
Ciekawi mnie, czy nie masz tez pretensji do Boga, ze najpeirw stworzył Adama...
-
- Aktywny pisacz
- Posty: 125
- Rejestracja: 2006-04-15, 14:53
_Nameless_ nie podważa równouprawnienia, ani jego idei. Nie jesteś "gorszej płci". Mylisz się.
Bycie feministką też nie jest niczym złym, ale czasem trzeba być bardziej wyrozumiałym i wykazać się choć odrobiną obiektywizmu.
Nie sądzę, żeby _Nameless_ udzielał się w tematach, o których nie ma pojęcia, prawda?Oleńka pisze:Ale niestety z powodu braku wiedzy na ten temat nie postawil na swoim.
Bycie feministką też nie jest niczym złym, ale czasem trzeba być bardziej wyrozumiałym i wykazać się choć odrobiną obiektywizmu.
-
- Aktywny pisacz
- Posty: 119
- Rejestracja: 2006-04-18, 02:19
- Lokalizacja: Galaktyka Cieni
To są sławni filozofowie rodzaju źenskiego.Nawet mojej ksiązce od historii jest napisane zdanie:"Pełne mądrości pisma św.Brygidy i św.Katarzyny kształtowały średniowieczną religijność" i to w okresie kryzysu papiestwa w pod koniec średniowiecza.A nawiasem mówiąc to korzystając z jednego i to dość wadliwego źródła informacji jakim jest wikepedia to daleko nie zajdziesz.Jeśli chodzi o słowo rzadko zostało ono użyte tak że w oznacza ono to że kobiety wogóle się nie zastanawiją nad sensem życia a nawet jeśli to sporadycznie.Nameless
podważył tą ide choćby dlatego żę wymieszał fakt noszenia ciężarów z tymi ideami.Przykład podany przez niego jest absurdalny ,to tak samo jakby na ten przykład kobiety żądziły światem a mężczyźni chcieli mieć z nimi równeprawa i by na jakiejś debacie jakaś dziewczyna powiedziała że jeśli chcieli równouprawnienia to niech teraz rodzą dzieci...
podważył tą ide choćby dlatego żę wymieszał fakt noszenia ciężarów z tymi ideami.Przykład podany przez niego jest absurdalny ,to tak samo jakby na ten przykład kobiety żądziły światem a mężczyźni chcieli mieć z nimi równeprawa i by na jakiejś debacie jakaś dziewczyna powiedziała że jeśli chcieli równouprawnienia to niech teraz rodzą dzieci...
-
- Forumowy maniak
- Posty: 336
- Rejestracja: 2005-04-08, 16:16
- Lokalizacja: Asylum
Jedno zdanie...
rzadko to nie to samo co w ogole
Zdolnośc rodzenia dzieci to wrodzona umiejetnosc tak samo jak zdolnosc mezczyzn do zapladniania, tego się nie da zmienic, a kobieta może mieć tak samo rozwinięte mięśnie jak mezczyzna, kwestia treningu
Z mojej strony koncze temat, nie jestem przeciw rownouprawnieniu ale jesli równo to równo... nigdy na przykład nie słyszałem o urlopie ojcowskim, no i czemu zwykle sady przy rozwodzie przyznaja dzieci matce, nawet jesli wina za rozpad malzenstwa lezy po jej stronie ?
Nie jestem też przeciw kobietom kapłanom, i tak nie chodze do kościoła to mi to wisi i powiewa, a w postach staralem się tylko odpowiedizec na pytanie
A ty na mnie naskakujesz
rzadko to nie to samo co w ogole
Zdolnośc rodzenia dzieci to wrodzona umiejetnosc tak samo jak zdolnosc mezczyzn do zapladniania, tego się nie da zmienic, a kobieta może mieć tak samo rozwinięte mięśnie jak mezczyzna, kwestia treningu
Z mojej strony koncze temat, nie jestem przeciw rownouprawnieniu ale jesli równo to równo... nigdy na przykład nie słyszałem o urlopie ojcowskim, no i czemu zwykle sady przy rozwodzie przyznaja dzieci matce, nawet jesli wina za rozpad malzenstwa lezy po jej stronie ?
Nie jestem też przeciw kobietom kapłanom, i tak nie chodze do kościoła to mi to wisi i powiewa, a w postach staralem się tylko odpowiedizec na pytanie
A ty na mnie naskakujesz
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 588
- Rejestracja: 2005-12-26, 02:08
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
To nie są filozofowie, a jeżeli już do bardzo płytcy. W średniowieczu każde pisma były "pełne mądrości" o ile wspominały o bogu czy nieomylności kościoła. Nie wiem w ogóle co może mieć wspólnego KK z prawdziwą filozofią.Oleńka pisze:To są sławni filozofowie rodzaju źenskiego.Nawet mojej ksiązce od historii jest napisane zdanie:"Pełne mądrości pisma św.Brygidy i św.Katarzyny kształtowały średniowieczną religijność" i to w okresie kryzysu papiestwa w pod koniec średniowiecza.
Co do równouprawnienia kobiet - to tak jakby chcieć rowności, ale samemu być równiejszym. Feministki nie chcą równouprawnienia, ale zwiększenia swoich uprawnień. Starają się o swoje prawa, ale każda liczy że będzie ulgowo traktowana z racji że jest kobietą.
-
- Aktywny pisacz
- Posty: 125
- Rejestracja: 2006-04-15, 14:53
Filozofia, a pisma zawierające mądrości, to zupełnie coś innego. Równie dobrze ty mogłabyś napisać treści pełne mądrości, ale to nie zrobi z ciebie filozofa.
Irytuje cię to, że nikt za tobą nie staje. W twoich postach jest coraz więcej emocji, co niesie za sobą coraz to głupsze przykłady. Zaczęłaś na tym, że kobiety nie mogą być kapłankami, a teraz skończyłaś na obarczaniu winą mężczyzn za to, że nie rodzą dzieci...- to jest absurdalne, a nie argumenty _Namelessa_. Tak na marginesie- kobiety nigdy nie rządziły światem- to jest dopiero absurd. Wikipedię tworzą ludzie, tak samo jak to źródło, z którego ty czerpiesz informacje. Źle zinterpretowałaś tekst. Poza tym słowo "rzadko" nie zostało użyte jako "nigdy". To dwa zgoła różne słowa i raczej nie trudno je odróżnić.
Irytuje cię to, że nikt za tobą nie staje. W twoich postach jest coraz więcej emocji, co niesie za sobą coraz to głupsze przykłady. Zaczęłaś na tym, że kobiety nie mogą być kapłankami, a teraz skończyłaś na obarczaniu winą mężczyzn za to, że nie rodzą dzieci...- to jest absurdalne, a nie argumenty _Namelessa_. Tak na marginesie- kobiety nigdy nie rządziły światem- to jest dopiero absurd. Wikipedię tworzą ludzie, tak samo jak to źródło, z którego ty czerpiesz informacje. Źle zinterpretowałaś tekst. Poza tym słowo "rzadko" nie zostało użyte jako "nigdy". To dwa zgoła różne słowa i raczej nie trudno je odróżnić.
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 588
- Rejestracja: 2005-12-26, 02:08
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Co do filozofii i religii u kobiet - popatrzcie na "moherowe berety", w większości to kobiety. Ich filozofia czy religia są tak płytkie, że trudno w ogóle mówić o czymkolwiek. Żadnych przemyśleń, własnej inwencji, jedynie fanatyczne wielbienie Rydzyka i mu podobnych oraz powtarzanie utartych, niczym nie podpartych słów..
Kobiety widaćł łatwiej łykają różne kłamstwa i łatwiej dają sobie zrobić wodę z móżgu.
Kobiety widaćł łatwiej łykają różne kłamstwa i łatwiej dają sobie zrobić wodę z móżgu.
-
- Aktywny pisacz
- Posty: 119
- Rejestracja: 2006-04-18, 02:19
- Lokalizacja: Galaktyka Cieni
Ja nie mam zamiaru się z wami kłucić.Jeśli te kobiet nie uznajecie za filozofów to wasza sprawa i koniec.Co do wypowiedzi Namelessa to każdy kto ma głowe na karku to przyzna mi racje że to już nadciąganie idei równouprawnienia mój przykład nie jest absurdalny ale jeśli tak uważacie to podam inny.Mężczyżni mają słabsz geny i są mniej odporni na ból (udowodniono to naukowo).No i taki na ten przykład pan X ma zapalenie rwy kulszowej i drze się , wydziera na całe gardło i co?Można byloby powiedzieć że powinnien się zamknąć bo innym przeszkadza ,przecież może to jakoś wytrzymać to tylko kwestia można było by powiedzieć wytrzymałości tylko.No ale pan X nie może wytrzymać tego bólu i nic mu nie pomagają mu żadne tabletki przeciwbólowe i drze się i drze się...No i co wtedy?Czy żona pana X ma prawo powiedzieć mu by się zamknął choć to nie zależy od niego?!Chyba mało kto by zaczął się dzrzeć na takiego mężczyzne i na kogokolwiek.No i tak samo jest z kobietami.Taka jest jej natura i nie można wymusić na niej dźwigania cięzarów które przekraczają jej możliwości.No i co z tego że niby może się wyciwiczyć ale czy nie przyszło ci do głowy że takie ćwiczenia mogą być niebezpieczne dla jej zdrowia.Co do ciebie Monthwomen zarzucasz mi że nie rozrózniam znaczenia słow rzadko i nigdy a przecież sama nie rozróżniasz przykładu od stwierdzenia.Nightwalker ,wiecej jest kobiet tak ty to określasz "moherami" bo kobiety są bardziej uduchowione i religijne a to że nie zstananawiją się nad tym czy rydzyk robi dobrze to już jest kwestia wychowania,bo wychowywno je w takim przekonaniu że ksiąc to największy autorytet i to co on powiedział jest święte.
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 588
- Rejestracja: 2005-12-26, 02:08
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Duchowość polega na tym by mądrze analizować, racjonalnie myśleć nad zagadnieniami filozofii (np. etyką, postrzeganiem rzeczywistości i czym ona w ogóle jest), być tolerancyjnym i rozwijać się przy tym. Mohery tylko klepią za księdzem modlitwy a o etyce czy moralności to chyba nie słyszały, bo każdy "inny" im nie pasuje.Oleńka pisze:Nightwalker ,wiecej jest kobiet tak ty to określasz "moherami" bo kobiety są bardziej uduchowione i religijne
Kobiety są jeszcze bardziej nieznośne, i to nie tylko jeżeli chodzi o ból ale i inne sprawy.Oleńka pisze:Mężczyżni mają słabsz geny i są mniej odporni na ból (udowodniono to naukowo).No i taki na ten przykład pan X ma zapalenie rwy kulszowej i drze się , wydziera na całe gardło i co?Można byloby powiedzieć że powinnien się zamknąć bo innym przeszkadza...
Twoje podejście do równouprawnienia przypomina rzadania fanatycznych feministek - chcą mieć jakieś dodatkowe swobody by dorównać mężczyzną ( w świele prawa mężczyźni będą mieli wtedy mniejsze prawa), ale jak mówi się o tym, że będą miały podobne obowiązki do mężczyzn (wojsko, dzwiganie, itd) to mówią że kobiety nie powinny... Hehehe
Oleńka, argumentów nie słuchasz a pewne fakty przeinaczasz pod swoje teorie i to nie tylko w tym temacie.