No nie odbieraj mi tej przyjemności...
![Crying or Very sad :cry:](./images/smiles/icon_cry.gif)
Jaksięniemacosięlubi, tosięlubicosięma ;p
@DarkBreath
Troll by pisał na paru...
Rozumiem że mógł Ci wszystko opowiedzieć, ale chyba nie jesteście jednym ciałem.Gdy się obudził poczuł dokładnie jak ktoś się do niego ewidentnie przytula. Wyskoczył z łożka, z przerazeniem zapalil swiatlo i rozejrzał się po pokoju. Była ok. 2.30 w nocy. Nagle w lustrze zauwazył slad dłoni. Była idealnie odbita na jego klatce piersiowej po prawej stronie tak, jak ktos by go tam uderzył od tylu.
Zabrakło mi tylko szczegółowego dialogu...naprzeciwko jego pokoju wydobywały się rozne odglosy krzataniny. Kroki, wiercenie się na kanapie itp. Myslał ze jak zwykle po klotni z mama poszedl spac tam jego tata. Rano mama pytala się go czemu tak halasowal w salonie. On jej odpowiedzial, ze myslal ze spi tam tata, a ona mu na to a ze tata spal ciagle z nia w jednym pokoju wiec nie mozliwe zeby tam byl. dodam ze wtedy bylo ok 2.30..
Wyskoczył z łożka, z przerazeniem zapalil swiatlo i rozejrzał się po pokoju. Była ok. 2.30 w nocy.
Budzę się z krwią lecąca z nosa i mimo wszystko znowu sięgam po telefon by sprawdzić która to jest godzina.Kolejnej nocy, obudzil się krztuszac się wlasna krwia. Leciała mu struzką z nosa. Gdy się ogarnial spojrzal przypadkowo na telefon i zauwazyl ze jest ok 2.30 w nocy.. Wtedy dopiero zauwazyl ze to co się dzialo, dzialo się zawsze o tej samej godzinie..