Jak pomóc ?
-
- Nowa Krew
- Posty: 3
- Rejestracja: 2011-12-29, 18:26
Jak pomóc ?
Specjalnie założyłam konto , by pomóc pewnej kobiecie. Nie zapytałam jej o pozwolenie do opisania tej sytuacji na publicznym forum , dlatego będę pisała ogólnikowo.
Pewna rodzina przeżyła tragedie . Gdy jeden z członków rodziny wracał z pogrzebu zginął w wypadku .Od tej pory w domu rodziny dzieją się dziwne rzeczy (są związane z tym np. przedmioty ,które jednoznacznie świadczą o jego obecności ) . Najbardziej przeżywa to kobieta ,gdyż ją nawiedza.Inni członkowie rodziny nie widują go . Ona z nim rozmawia próbuje mu wytłumaczyć by poszedł do nieba , on jej nie rozumie /nie chce zrozumieć. Chciałabym zaznaczyć ,że duch osoby ,które nawiedza rodzine zmarł w niedziele. Czy chce on kogoś zabrać ?
Zostawiłabym tą sytuacje , bo nie lubie się mieszać w sprawy innych , jednak kobieta ta niknie w oczach . Jest jakby nieobecna . Kiedyś energiczna , dziś strasznie osowiała.
Nie chce zasięgnąć pomocy egzorcysty. Czy jest jakiś sposob ,żeby pomóc?
Pewna rodzina przeżyła tragedie . Gdy jeden z członków rodziny wracał z pogrzebu zginął w wypadku .Od tej pory w domu rodziny dzieją się dziwne rzeczy (są związane z tym np. przedmioty ,które jednoznacznie świadczą o jego obecności ) . Najbardziej przeżywa to kobieta ,gdyż ją nawiedza.Inni członkowie rodziny nie widują go . Ona z nim rozmawia próbuje mu wytłumaczyć by poszedł do nieba , on jej nie rozumie /nie chce zrozumieć. Chciałabym zaznaczyć ,że duch osoby ,które nawiedza rodzine zmarł w niedziele. Czy chce on kogoś zabrać ?
Zostawiłabym tą sytuacje , bo nie lubie się mieszać w sprawy innych , jednak kobieta ta niknie w oczach . Jest jakby nieobecna . Kiedyś energiczna , dziś strasznie osowiała.
Nie chce zasięgnąć pomocy egzorcysty. Czy jest jakiś sposob ,żeby pomóc?
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 728
- Rejestracja: 2010-05-09, 17:52
Re: Jak pomóc ?
To ,że jest "osowiała" i że tylko ona go widzi świadczy tylko o tym ,że głęboko przeżywa stratę członka swojej rodziny i nie radzi sobie z tymi emocjami. Przede wszystkim potrzebny jest tutaj moim zdaniem psycholog ,ewentualnie później zaś egzorcysta (odpowiedni do wiary), aczkolwiek nie sądzę by to miało działanie większe ponad efekt placebo...
Żeby coś uznać za zjawisko paranormalne trzeba najpierw wykluczyć definitywnie wszystkie racjonalne opcje.
Życzę powodzenia w pomocy.
Żeby coś uznać za zjawisko paranormalne trzeba najpierw wykluczyć definitywnie wszystkie racjonalne opcje.
Życzę powodzenia w pomocy.
-
- Nowa Krew
- Posty: 3
- Rejestracja: 2011-12-29, 18:26
Re: Jak pomóc ?
Dobra chciałam pisać ogólnikowo ale nie da się.Pandemonium pisze: Żeby coś uznać za zjawisko paranormalne trzeba najpierw wykluczyć definitywnie wszystkie racjonalne opcje.
Życzę powodzenia w pomocy.
Podam przykłady :
-wszyscy są na górze nagle na dole jest dziwny hałas . Schodzi dziewczynka na dół ma ok.8 lat i wszystkie szuflady są potwierane ,więc przeraźliwie woła rodziców
- chłopcy wyłączają komputer (ostatnio robią to we 2 ,żeby 2 widział na zasadzie :patrz , wyłaczam) wchodzą na góre a komputer jest włączony . Wykluczając awarie komputera dodaje ,że wyłączają także z gniazdka.
- duch nawiedza kobiete i męża . Oni z nimi rozmawiają a są to osoby ,które nigdy nie wierzyły w duchy
Dodam ,że pogrzeb zmarłego się odbył jak najszybciej . Zmarł on w sobote i niedziele przeleżał.
-
- Nowa Krew
- Posty: 3
- Rejestracja: 2011-12-29, 18:26
Re: Jak pomóc ?
Tak pogrzeb się odbył.Pandemonium pisze:To się spytam inaczej: pogrzeb zmarłego już był ? Bo to kluczowe.
Mam pewną teorię na ten temat. Nie wiem czy to mozliwe . Czy zmarły może nie wiedzieć o tym ,że umarł ?
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 728
- Rejestracja: 2010-05-09, 17:52
Re: Jak pomóc ?
W takim razie powiedz kiedy był pogrzeb tego zmarłego? Tydzień ,dwa tygodnie temu ? Takie zjawiska są dosyć częste głównie przed pogrzebami .Sam byłem świadkiem czegoś podobnego jednak w zdecydowanie mniejszym natężeniu (włączający i wyłączający się sam komputer , biały ekran monitora mimo odłączenia od prądu ,problemy z komórkami itp.)Dobra chciałam pisać ogólnikowo ale nie da się.
Podam przykłady :
-wszyscy są na górze nagle na dole jest dziwny hałas . Schodzi dziewczynka na dół ma ok.8 lat i wszystkie szuflady są potwierane ,więc przeraźliwie woła rodziców
- chłopcy wyłączają komputer (ostatnio robią to we 2 ,żeby 2 widział na zasadzie :patrz , wyłaczam) wchodzą na góre a komputer jest włączony . Wykluczając awarie komputera dodaje ,że wyłączają także z gniazdka.
- duch nawiedza kobiete i męża . Oni z nimi rozmawiają a są to osoby ,które nigdy nie wierzyły w duchy
Jeżeli coś mógłbym poradzić to ,aby nie komunikować się za bardzo z duchem i poświęcić dom. Od tego warto zacząć.
Ostatnio zmieniony 2011-12-29, 22:58 przez Pandemonium, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Administrator
- Posty: 1976
- Rejestracja: 2009-03-02, 02:05
Re: Jak pomóc ?
Żebyś Ty widziała, co się dzieje z moim komputerem, kiedy po czyszczeniu go podłączam. Włącza się, wyłącza. Reset, włącza się, wyłącza. Monitor działa, nie działa. Reset. Odłączam komputer z gniazdka, po czym się włącza. I wyłącza. Monitor działa. Nie działa. Reset. I tak dalej i tym podobne. Wyjaśnienie jest trywialne - mam za słaby zasilacz na te wszystkie cholerne wiatraczki, a połączenie monitor>karta graficzna jest po prostu made in china. Ogólnie rzecz biorąc nawiedzone sprzęty elektryczne nie istnieją. To tak na przyszłośćnoone pisze:chłopcy wyłączają komputer (ostatnio robią to we 2 ,żeby 2 widział na zasadzie :patrz , wyłaczam) wchodzą na góre a komputer jest włączony . Wykluczając awarie komputera dodaje ,że wyłączają także z gniazdka.

Cóż, może powiecie, że zabobonny jestem, ale jest tak, że jak ktoś przeleży przez niedzielę, to kogoś ze sobą zabierze. Niby zabobony, ale trafność w mojej rodzinie to 100% na przestrzeni ostatnich 20 lat, więc coś w tym chyba jest.noone pisze:Dodam ,że pogrzeb zmarłego się odbył jak najszybciej . Zmarł on w sobote i niedziele przeleżał.
Oczywiście, że tak. Zazwyczaj jest tak, że duch zmarłego nadal myśli, że żyje kiedy zmarł śmiercią natychmiastową, nagłą. Tak jak na przykład właśnie wypadek. Wówczas duch zmarłego - nie wiedząc, że zginął - nadal uważa się za żywego członka rodziny. Jednakże sęk w tym, że większość ludzi go nie widzi i nie słyszy. Wówczas owy byt czuje frustracje i zaczyna właśnie otwierać szafki, szuflady, przesuwać meble czy naczynia. Jednym zdaniem - robi wszystko, aby zwrócić na siebie uwagę.noone pisze:Czy zmarły może nie wiedzieć o tym ,że umarł ?
Tak jak pandemonium napisał - broń Was boże komunikować się z duchem. Chyba, że ktoś z Was jest doświadczonym spirytystą/egzorcystą. Zasięgnąć opinii znawcy. Pobliski kościół, pomimo, że wypełniony nierobami, może się przydać. Poszukać egzorcysty. Oczywiście, jak to z księżmi bywa - musicie się przygotować na pewien wydatek "co łaska" plus vat. Ale to może pomóc. Chociaż ja osobiście wolałbym pomoc spirytysty, o którego może być trudniej.
Pierwsze i najważniejsze już zostało napisane - zero reakcji + święcona woda.
Na początek. Potem się zobaczy.
-
- Senior forum
- Posty: 3337
- Rejestracja: 2004-12-29, 11:25
Re: Jak pomóc ?
Ojciec miał raz scenę jak z Poltergaitsa, gdy poszedł do pokoju w środku nocy i nagle się telewizor włączył z szumemOgólnie rzecz biorąc nawiedzone sprzęty elektryczne nie istnieją. To tak na przyszłość

-
- Nowicjusz
- Posty: 37
- Rejestracja: 2010-04-15, 05:20
Re: Jak pomóc ?
U mnie monitor notorycznie po wyłączeniu- sam się włącza.
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 728
- Rejestracja: 2010-05-09, 17:52
Re: Jak pomóc ?
^ Co innego po wyłączeniu listwy obudzić się w nocy przed pogrzebem i widzieć białe tło na monitorze ; )
-
- Nowicjusz
- Posty: 36
- Rejestracja: 2010-12-11, 16:07
Re: Jak pomóc ?
Oświećcie mnie bo czegoś nie łapię, jakim cudem komputer odłączony od gniazdka ma prawo się włączyć? Chodzi wam o wyjęcie i włożenie wtyczki z powrotem, czy tylko jej wyjęcie? 

-
- Administrator
- Posty: 1976
- Rejestracja: 2009-03-02, 02:05
Re: Jak pomóc ?
Wyjęcie wtyczki. Ponoć jest możliwe, że jakaś cząstka powera jest jeszcze w zasilaczu, który - jeżeli jest z nim coś nie tak - może sparzyć jeszcze komputer, który - w zależności od zasilacza - może pochodzić od kilku sekund, nawet do kilku minut.Dave_Mustaine pisze:Oświećcie mnie bo czegoś nie łapię, jakim cudem komputer odłączony od gniazdka ma prawo się włączyć? Chodzi wam o wyjęcie i włożenie wtyczki z powrotem, czy tylko jej wyjęcie?
Mój na ten przykład zasilacz, jak mu odpierdykło, to odpalił kompa i bez prądu chodził przez ponad 15 minut

-
- Dyskusjoholik
- Posty: 668
- Rejestracja: 2011-04-27, 20:50
Re: Jak pomóc ?
Też myślę, że wyjęcie wtyczki jest możliweWyjęcie wtyczki. Ponoć jest możliwe,

Nigdy nie słyszałem o takim przypadku, że komputer odłączony od prądu sam się włączył. Nie żebym ci nie wierzył ale spytam się mojego nauczyciela od systemów operacyjnych.
-
- Forumowy maniak
- Posty: 322
- Rejestracja: 2010-03-06, 11:21
Re: Jak pomóc ?
Co do ducha to (z reszta jak inni) uwazam, ze pod zadnym pozorem nie wolno się z nim komunikowac. Im wieksza wiez z czlowiekiem tym bardziej owy byt staje się silnijeszy, a jezeli przesad o tym, ze trup ktory przelezy niedziele zabierze kogos ze soba to prawda to radze naprawde zasiegnac rady u SPIRYTYSTY. Nie szukaj rady u ksiezy bo to darmozjady. Sam kiedys mialem mala stycznosc z duchem, bynajmniej tak mysle... Jakies 4 lata podczas kapieli wlaczyl i wylaczym mi się sam prysznic. Niby nic gdyby nie to, ze na nastepny dzien dowiedzialem się ze moj ojciec nie zyje... Pozdrawiam, Karoolczak