wirtualna szkoła zjawisk paranormalnych

[iskra]

hej!

Wpadłam na pomysł żeby założyc taką wirtualną szkołę, w której możnabyłoby nauczyc się czegoś o zjawiskach paranormalnych. W szkole byliby normalnie naczyciele i uczniowie a lekcje odbywałyby się na czatach. Myślę że mogłaby to byc całkiem niezła forma spędzania wolnego czasu i okazja na poznanie ludzi o podobnych zainteresowaniach. W szkole mogłybyc takie przedmioty jak: magia, życie po śmierci, duchy i zjawy itd. Wszystko działałoby na stronie internetowej tak jak np. tutaj: www.hogwart.edu.pl (tu jest przykład jak funkcjonuje taka szkoła tyle że jak widac o innej tematyce).
Ale sama nie dam rady takiej szkoły założyc potrzebuje przede wszystkim nauczycieli no i uczniów. Wiec jeśli komuś się pomysł podoba i chciałby się w takie cos zaangażowac piszcie. Mój mail erinna_m@yahoo.com

[Veritas]

Witaj. Moim zdaniem pomysł naprawdę ciekawy i bardzo "ożywiający".
Ale czy masz zgodę administratora na reklamę i podawanie swoich danych?
Jeżeli nie, to napisz prosze w tej sprawie do pewnego człowieka o nicku Ivellios
Pozdrawiam.

[Darnok]

A kto miałby być nauczycielem?
ten, który wygra w konkursie "wymyśl najbzdurniejszy system magiczny, a potem spraw, by ludzie w niego uwierzyli"?

[Ignorant]

Według mnie to jest trochę bez sensu ;/ Po co zakładać szkołę paranormalną skoro wszędzie na internecie pisze co i jak

[Spock]

Ktoś tu się za dużo Eragonów i Harrych Potterów naczytał. Lepiej się do normalnej szkoły przyłóż.

[iskra]

1. Nauczycielami mieli by byc ci co się najlepiej znają
2. Na internecie pisze co i jak ale taka szkoła to niezła zabawa
3. Nie czytałam Harego Potera ani Eragona

[Veritas]

Spock punkowa Siekiero

A napisz mi moja droga ile masz lat i skąd jesteś?

[IteratorZX81]

Veritas, jakby to miało znaczenie... No, naprawdę... Moim zdaniem ważny jest pomysł, a nie to kto go wygłasza - uczeń podstawówki czy jakiś profesor. A pomysł ma potencjał, chociaż faktycznie przy nieodpowiednim prowadzeniu może wyjść z tego du... tyłek. Ja osobiście na nauczycieli proponuję Spookiego, Ivelliosa (jeśli znajdzie czas, bo ostatnio wynikły pewne nieciekawe sprawy, związane niestety również ze mną) i Darnoka - niech będzie jakiś sceptol dla równowagi. Uważam również, że warto by postawić jakiś kanał IRC, lub nawet serwer IRC dla tej wirtualnej szkoły.

Pomysł ma potencjał - sami chcący się uczyć/przekazać wiedzę, nauka w formie zabawy - więcej z tego wyniesiecie niż z czytania for i stron www.

[Darnok]

niech będzie jakiś sceptol dla równowagi

Nie hołduj mi tak, bo się wzruszę
Światek paranormalny nie jest znormalizowany, dlatego nie ma właściwie czego uczyć. Skonfrontuj ze sobą kilku "magów", to każdy ci będzie co innego mówił, a żeby nie wyszli na błaznów, to dorzucą, że "w sumie chodzi o to samo, tylko opowiedziane innymi słowami"- ja za takich nauczycieli dziękuję.
Zresztą gdybym miał być takim nauczycielem, to bym musiał ze swoimi uczniami przerobić podstawy fizyki, chemii i matematyki- a jak wszyscy wiemy te przedmioty nie są fajne i są od tego zawodowcy, którzy dostają za to pensje.

[IteratorZX81]

Darnok - wszystko jest fajne, jeśli się to w odpowiedni sposób przedstawi. Dowodem na to jest warszawskie centrum nauki, czy jak to się tam zwało.

[Darnok]

To nie jest nauka, tylko jej promocja. Będąc absolwentem takiego centrum nauki nie wiedziałbyś właściwie niczego
Nauka to niestety książka i zeszyt, rozwiązywanie zadań i ta nudna część.

[Veritas]

Iterator, nie ciebie pytam o wiek, więc proszę mnie nie strofować.
I poczytaj komentarze od początku, to zauważysz że i ja jestem optymistycznie nastawiony do tego pomysłu.
A oprócz wymienionych wyżej panów proponowałbym jeszcze Spocka i Vooziego. O ile obaj się zgodzą oczywiście. Chociaz moim zdaniem taka "szkoła" powinna składać się z samych ochotników.

[Spock]

Na co komu szkoła, która uczy o rzeczach nieistniejących, albo w najlepszym przypadku błędnych ?
Nie czuję bluesa. Szkoda czasu.

[Spooky Fox]

Jest to szkoła, która uczy o rzeczach nie mieszczących się w płytkim rozumowaniu i nie dających się wytłumaczyć konwencjonalną nauką, bo ta jest jeszcze w powijakach.

Ot taka drobna, aczkolwiek zasadnicza różnica, Spock.

[Spock]

Ładne określenie na absurd i ciemnotę. Ale kto chce, niech się "uczy"...

[Spooky Fox]

150 lat temu dla nauki absurdem i ciemnotą było wzbicie się człowieka w przestworza, a około 300 lat temu "powszechna nauka" całkowicie odrzucała możliwość, że z nieba mogą na ziemię spadać kamienie.

Więc określenie "absurd i ciemnota" jest co najmniej nie na miejscu.

[iskra]

Hej!

Pisze dopiero teraz bo mnie dawno nie było. Dzieki za wszystkie odp zarówno te za jak i te przeciw. Więc byłby ktoś z tego forum kto chciałby się w ten pomysł zaangażowac? Jeśli tak to piszcie. Pozdr

[Ivellios]

Jeżeli już to ja raczej widziałbym coś w stylu "paranormalnej matury" - zestaw pytań w pdf-ie, część zamknięta, część otwarta, chętni by to wypełniali, potem na forum jakaś grupa użytkowników szczególnie interesujących się paranormologią mogłaby takie "matury" posprawdzać i ocenić. Ot, taka pseudomatura, coś jak konkurs wiedzy.

Bo wybacz, ale nie widzę najmniejszego sensu tworzenia "szkoły zjawisk paranormalnych". Co innego szkoła jakichś zdolności psionicznych, to jeszcze rozumiem - ale szkoła zjawisk paranormalnych jest niepotrzebna w momencie, gdy jest tyle serwisów z tysiącami artykułów i człowiek może przyswoić trochę tej wiedzy, jedynie je czytając...

[Maestro]

O tak już dawno myślałem, żeby zrobić z tego jakąś sektę albo inny biznes i podciągnąć trochę mój stan konta.
W każdym wypadku stworzenie takiej szkoły kojarzy mi się tylko i wyłącznie z biznesem
Paranormalna matura - myślę, że każda osoba prawdziwie zainteresowana takim tematem nie potrzebuje żadnych egzaminów żeby docenić coś takiego jak samodoskonalenie

[Ivellios]

Ale w formie rozrywki taką paranormalną maturę możnaby zrobić