Ja też jestem pewien, że kiedy doczytasz ten post do końca to sam też najpierw zdasz sobie doskonale sprawę po co teraz upewniać się permanentnie w tym przekonaniu jak wiele sensów twojej wypowiedzi można później mnożyć bez końca i na równych prawach do bycia "poprawną" "prawdą" bo masz otwarte oczy i znowu czytając to zdanie nie załapiesz i to dla Ciebie za trudne, a ja bywam wredny. I mogę.
Czepiłeś się słówka, to treningowe *pac* z kontry, twoją bronią powinno otrząsnąć. Do usług.
To jest dział "czarna magia". A rachunek wyślemy pocztą.
