Witam serdecznie.
Co do wysysania energi, z drugiego człowieka to musze powiedzieć, że nie ma niczygo prostszego. Robimy to codziennie, niektórzy nawe stale.
W zykłych kontaktach między ludźmi następuje wymiana energii, łatwo mozna się uzależnić od tego jej źródła, dlatego często ciągnie nas do pewnych ludźi i nie potrafimy się juz bez nich obyć. Jeżeli chodzi o "zabieranie" energii, to można ją zdobyć poprzez kłótnie, wyzwiska, agresywne zachowanie, wygrana w argumentach słownych, ale też miłe słowa, pochwały, miłość. Każdy ma swój sposób tak naprawdę. Są różne sposoby, niekoniecznie właśnie pozytywne. Możecie nawet zauwazyc po sobie, że po kłutni z kimś czujecie się osłabieni i zmęczenia, albo przeciwnie naenergetyzowani i rozjuszenii (zależy kto miał przewagę w tej sprzeczce). Dlatego najlepiej jest pozyskiwać energię samodzienlnie z Wszechświata, który ma jej niograniczoną zasobnośc, na przykład poprzez medytację lub konteplowanie przyrody, sen. Wtedy nie będzie nami kierowała slepa "rządza energi" i będziemy zyć w harmoni ze światem i z ludźmi.
![Mr. Green :mrgreen:](./images/smiles/icon_mrgreen.gif)
Pozdrawiam!