
Tylko proszę bez "bo go nie ma" i tym podobnych, gdybym chciał rozmawiać w ten sposób to pisałbym na innym forum...
Proszę o argumenty za tym, że teorie wymyślone przy pomocy zasady Ockhama są bliższe prawdy niż te bez wykorzystania zasady Ockhama.polecam zapoznać się z ideą brzytwy niejakiego Ockhama
Nie mam pewności, chciałem porównać swoje przemyślenia z Waszymi. Jeśli Cię to interesuje to podejrzewam, że rządy przynajmniej dużych państw, takich jak USA czy Chiny, mają większą wiedzę na temat zjawiska UFO niż instytucje pozarządowe.Które konkretnie "rządy" "wiedzą" wg. Ciebie o UFO i kryją tą wiedzę?
Przed którymi "ludźmi"?
Ty chyba mówisz o słuchowisku Wellesa (nie mylić z Wellsem) na podstawie Wojny Światów zrealizowanego w formie reportażu (podobnie jest np. z filmem Smoki - urzeczywistniona fantazja - tutaj jest wiele osób, które powiedzą, że to wszystko prawda, bo to naukowcy, a prawda jest taka, że nawet twórcy przyznali, że to bardziej sf/fantasy zrealizowane w formie dokumentu niż prawda). Oczywiście większość ludzi włączyło radio w środku transmisji i nie wiedzieli o co chodzi (na początku była informacja, że to tylko słuchowisko i nie dzieje się naprawdę). No i panika która wtedy wybuchła jest jednym z powodów powolnego dozowania prawdy przez władze - oni ujawniają, tylko powoli, aby uniknąć "powtórki z rozrywki".supolo pisze:Gdzieś kiedyś czytałem że kiedyś w radiu powiedzieli że kosmici atakują i co?
Panika! Strach! Groza! Było to chyba w Ameryce.
Podejrzewasz - czyli nie wiesz. Okej, już rozumiem. Ja z kolei podejrzewam, że wiedza ta ogranicza się jedynie do "%#^#& - znowu jakieś z#$^ @*@#$ zauważyły nasz nowy samolot szpiegowski", albo inną zabawkę.. Ja też podejrzewam - bo nie wiem.Azoth44 pisze:podejrzewam, że rządy przynajmniej dużych państw, takich jak USA czy Chiny, mają większą wiedzę na temat zjawiska UFO niż instytucje pozarządowe.
Macierewicza omijając szerokim łukiem pozostaje dla mnie oczywiste, że wiele BARDZO RÓŻNYCH informacji pozostawało, pozostaje i będzie pozostawało dla opinii publicznej niejawnych. Na całym świecie. Z oczywistych powodów..Azoth44 pisze:Zdziwiłbyś się, jak wiele informacji pozostaje niejawnych dla opinii publicznej, szczególnie w miejscach gdzie nie działają ludzie w rodzaju Macierewicza.
Myślałem kiedyś, że to forum na poziomie, ale to co napisałeś Iteratorze chyba godzi nieco w kulturę polemiki.. Właśnie podpowiedziałeś koledze, aby zupełnie zignorował jedyne możliwości które nie pasują wam do waszych przekonań. Jedyne, racjonalne i potwierdzalne możliwości. Bo nie podaliście naprzeciw nim ŻADNEGO KONKRETU. Ja chcę żebyście mnie przekonali, a wy ignorujecie moje pytania o konkrety - zatem rozumiem że ich nie macie, czy nie tak?IteratorZX81 pisze:Nie zwracaj uwagi na kolegę tak, bo on jest sceptyk i podejrzewam, że w ufo nie uwierzy nawet jak wyląduje mu na trawniku i na niego nasra.
Mmmmhmmmmm.. Dokładnie tak - podano kosmitów w opakowaniu "przylecieli nas wyrżnąć i właśnie zaczęli" i to dlatego ludzie spanikowali..supolo pisze:Gdzieś kiedyś czytałem że kiedyś w radiu powiedzieli że kosmici atakują i co?
Panika! Strach! Groza! Było to chyba w Ameryce.
Nie, tak po prostu nawiązałem, że u nas mamy dość specyficzne podejście do tajności, rzadko spotykane w innych krajach.Kolega z PiS, huh?
Wiem!? Ja tu tylko teoretyzuję... Co w tym złego? Wiedzę zdobywa się przez tworzenie teorii, i nie ma co się zrażać, że początkowo wydają się nieużyteczne lub "fałszywe" bo tak jest z większością pomysłów. Może jednak niektóre z nich, w całości lub częściowo, okażą się kiedyś pasować? Są ludzie, którzy wolą tworzyć teorie sceptyczne, ale ja chciałem się teraz zająć niesceptycznymi, po prostu...skąd to wiesz!?
[/quote]W coś takiego jak UFO, mogę uwierzyć jak kosmitę zobaczę, usłyszę, poczuję
Nie lepiej porwać określoną grupę ludzi, rozmnażać je, przystosować do badań i dać ziemi spokój, bo wiąże się to z ryzykiem wykrycia? czemu nie traktują nas jak szczurów labolatoryjnych?Badania na rasie Ludzkiej.
Jest jednak prostsze wyjaśnienie tej kwestii!Spooky Fox pisze:Tak jak napisałem. Punkt drugi.Spock pisze:No dobra. Powiedzmy, że rządy od wielu lat są w posiadaniu Obcej technologii.
Skoro kosmici tu dotarli, to można oczekiwać, że ich technika daleko wyprzedza naszą. A my położyliśmy na niej łapę.
Dlaczego w takim razie, wszystkie wynalazki ostatnich dekad tak powoli przesączają się do życia ? Dlaczego nikt odrazu nie wyskoczy z jakimś super-kosmicznym replikatorem materii ?