Chupacabra

[Ignorant]

No w każdym razie życzę powodzenia w wyprawie i mam nadzieje że coś tam znajdziesz

[ifar15]

Dzięki obym coś znalazł

[Ignorant]

A w ilu ludzi się wybieracie na tą wyprawę?Bo jak za mało to macie małe szanse ale znowu jak będzie was za dużo to możecie spłoszyć to zwierzę

[Monomagnum]

Lasy, tam oczywiście może się chować. Bo znając jej naturę, nie przepada za rozgłosem. Druga sprawa, to to ze niejednokrotnie widziano ja na drzewie (o czym mówiła jedna z bohaterek reportażu ).
Moim skromnym zdaniem, zbieżność relacji świadków pozwala utwierdzać się w przekonaniu że takowy stwór istnieje, nawet w Polsce.
Co do wypraw, to sam jakiś tydzień temu, zacząłem buszować po okolicy, zaraz po tym jak usłyszałem kilkakrotnie dziwny krzyk/skrzeczenie podobne do tego z nagrania. Działo się to ok. 1 w nocy, z tego co było słychać zaraz za ulicą mojego domu. Rosną tam jakieś chaszcze i stoi stary drewniany dom. Nie twierdze że uda mi się znaleźć Chupe, nie twierdze tym bardziej że na pewno ją słyszałem, ale przyczynić się do rozwoju nauki to nic złego

Pozdrawiam i życzę napotkania Chupacabry ifarze15

[ifar15]

Pozdrawiam i życzę napotkania Chupacabry ifarze15

Dziękuję i również życzę powodzenia a Nasze wyprawy zazwyczaj są jednoosobowe. Chodzimy pojedynczo.

[Ignorant]

Ale oczywiście macie jakiś kontakt ze sobą jakby ktoś z was coś widział żeby mógł dać znać i żeby reszta się zjawiła?

[Darnok]

Żebyście rysia z chupą nie pomylili

[Ignorant]

No skoro pomylono Pomórnika (polską odmiane chupacabry) z rosomakiem to czemu by nie pomylić chupacabre z rysiem

[ifar15]

Ale oczywiście macie jakiś kontakt ze sobą jakby ktoś z was coś widział żeby mógł dać znać i żeby reszta się zjawiła?

Owszem kontakt mamy ale dzieli nas wiele kilometrów więc to nie działa na takiej zasadzie. Działamy po prostu pojedynczo i jeżeli coś się stanie to jest się zdanym na siebie. Ale takie wyprawy mają swoje zalety, np. nie ma większego problemu z zakwaterowaniem czy prowiantem.

Wiem jak wygląda ryś Chociaż człowiek jak bardzo chce coś zobaczyć to nawet w rysiu dostrzeże chupacabre

[Ignorant]

Ale macie ze sobą coś (np.aparat w telefonie) żeby potem udowonić że na prawdę coś widzieliście?

psprzepraszam że się tak wszystkiego dopytuje ale po prostu mnie ciekawi jak taka wasza wyprawa w poszukiwaniu nowych gatunków wygląda

[ifar15]

dobrze że pytasz. Oczywiście aparat mamy, to podstawa. Można nie wziąść latarki czy pojemników na owady ale aparat zawsze musi być.

[Ignorant]

A kiedy w najbliższym czasie wyruszasz na taką wyprawę bo zapomniałem(albo nie mówiłeś )

[Monomagnum]

No skoro pomylono Pomórnika (polską odmiane chupacabry) z rosomakiem

Są pewne zawiłości w tym temacie, wiec nie do końca można powiedzieć że to był rosomak

ifar15, mam pytanie. Są jakieś szczególne techniki obserwacji takich o to osobników? Bo ja tak chodzę sobie- zazwyczaj jest ciemno, ale jedyne co potrafię o takiej porze to robisz szum i mimowolnie hałasować...

Pozdrawiam!

[ifar15]

chyba nie mówiłem, wyjeżdżam koło 27 lipca na około 10 dni. Mieszka tam moje rodzina więc z zakwaterowaniem nie będzie problemu. Ktoś by mógł rzec że jadę po prostu na wieś jednak nie jadę tam wypoczywać. Właściwie gdyby nie moja pasja to nie jechał bym tam z taką przyjemnością albo i w ogóle. Teraz Abraksas jest na wyprawie również w swojej wsi. Na początek staramy się jak najbardziej eksploatować tereny do których mamy łatwy dostęp i gdzie możemy przenocować pod dachem.

Monomagnum, no tak to normalne. Nam ludziom trudno jest się bezszelestnie poruszać. Trzeba lekko stąpać po ziemi i nie robić gwałtownych kroków ani się śpieszyć, jeżeli zobaczymy zwierza najlepiej jest przykucnąć i się nie ruszać aby go nie spłoszyć. Będąc przykucniętym wydajesz się mniejszy i zwierzę mniej się Ciebie boi. Oczywiście bywają sytuację kiedy to zwierzę nie ucieka a atakuję, wtedy należy szybko uciekać albo zdzielić go jakimś kijem. Najlepiej jest jednak uciekać ale gdy nie pozostanie Ci już nic innego to weź co będzie pod ręką i się broń.

[Monomagnum]

Patrząc na ofiary rzekomej Chupacabry to sobie mogę kijem pomachać (chyba na rozgrzewkę ) Dziękuje za informację- w sumie nic takiego skomplikowanego

Pozdrawiam!

[Ignorant]

Mam nadzieje że zrobisz parę fajnych fotek i je tu wstawisz no i kto wie może uda ci się spotkać chupacabre

[ifar15]

Pewnie że to nic trudnego. Czasami najtrudniej jest z chęciami.
No wiesz zawsze zamiast kija możesz wziąść broń palną

oczywiście wszystkie fotki wstawię, noi kto wie może jakiś nowy gatunek się trafi a może nawet sama chupa:P

[Ignorant]

No oby tylko ta wyprawa nie była na marne

[ifar15]

Wyprawy nigdy nie idą na marne. Nawet jeżeli nic nie znajdziesz to jesteś bogatszy o nowe doświadczenia które mogą się przydać na kolejnej wyprawie

[Ignorant]

No oczywiście masz racje z tym że zdobywasz nowe doświadczenie które potem się przyda no ale chodziło0 mi o to że jednak możesz nie wykonać celu wyprawy czyli poznaniu nowych gatunków i to miałem na myśli