Obama ujawni prawdę o życiu innej cywilizacji?
-
- Forumowy maniak
- Posty: 305
- Rejestracja: 2010-03-01, 20:07
- Lokalizacja: Kraków
- Komentarze: 1
Re: Obama ujawni prawdę o życiu innej cywilizacji?
Spooki wprost fantastycznie to wyraził, a najgorsze jest to że to prawda. My ludzie jesteśmy niezwykle prymitywną rasą jeżeli chodzi o społeczność. Technologicznie to sądzę ze jesteśmy dość wysoko jednak mentalnie jesteśmy niesamowitymi prymitywami. Rzadko kiedy dostrzegamy inną drogę niż wojna.
-
- Aktywny pisacz
- Posty: 150
- Rejestracja: 2009-09-10, 15:47
- Lokalizacja: Białystok
Re: Obama ujawni prawdę o życiu innej cywilizacji?
Wojnę zwalczają wojną i tak koło się zamyka. Najprawdopodobniej "oni" będą patrzyć jak sami się wyrżniemy i tyle z nas zostanie i tak nas zapamiętają.... jako głupia i wciąż bijąca się nawzajem rasa......
-
- Senior forum
- Posty: 1159
- Rejestracja: 2009-10-29, 14:03
- Lokalizacja: Katowice/Awinion
- Komentarze: 53
Re: Obama ujawni prawdę o życiu innej cywilizacji?
Mozliwe ze podskoczylibysmy im nie z tego powodu,ze po prostu juz tacy jestesmy,tylko z zazdrosci,moze to byc dowolna rzecz (poza technologia chyba ) zeby amerykance zaczeli byc zazdrosni,i wszystkimi zasobami rakiet w nich rzucac.ifar15 pisze:Spooki wprost fantastycznie to wyraził, a najgorsze jest to że to prawda. My ludzie jesteśmy niezwykle prymitywną rasą jeżeli chodzi o społeczność. Technologicznie to sądzę ze jesteśmy dość wysoko jednak mentalnie jesteśmy niesamowitymi prymitywami. Rzadko kiedy dostrzegamy inną drogę niż wojna.
-
- Administrator
- Posty: 1976
- Rejestracja: 2009-03-02, 02:05
- Lokalizacja: Kłodzko
- Komentarze: 6
Re: Obama ujawni prawdę o życiu innej cywilizacji?
Podaj przykład. Jest takie świetne powiedzenie - okazja czyni złodzieja. Przykład? Proszę bardzo. Pacyfista, dziecko-kfiatek, że się tak wyrażę. Daj mu pistolet. I zacznij go wkurzac. Oczywiście, pierwsze dni, tygodnie, ba, nawet miesiące, może się nic nie wydarzyc. Ale założyłbym się o wszystko, że prędzej czy później koleś zapierdzieliłby Cię i nawet by okiem nie mrugnął. Każdy człowiek, bez wyjątku, ma swoje dewiacje. Jedni to ukrywają i starają się uciszyc. Inni noszą to jak odzież wierzchnią. Jak dla mnie, wkrada się tutaj lekki paradoks. Dlaczego? A dlatego, że żeby normalnie współistniec, normalnie życ w naszych czasach, to trzeba byc chorym psychicznie. Ostro popier****nym, jeśli mam pisac bez ogródek. Przepraszam, ale ja osobiście nie wierzę w ludzi. I każdy, kto patrzy na świat bez klapek na oczach, bez kata nad głową, wie, że w ludzi nie można wierzyc. I te małe, szare ludziki, jeśli Nas obserwują od tylu lat, doskonale o tym wiedzą.IteratorZX81 pisze:Spooky, część ludzi jest taka jak mówisz, jednak nie wszyscy
Żeby nie było - nie chcę tutaj kolejnej bezpodstawnej teorii spiskowej nagłaśniac, ale poczytaj sobie o diamentach. Mamy ich na kopę, wszędzie mnóstwo. Praktycznie moglibyśmy spac na nich. Ale ich ceny nie zależą od tego. Ich ceny narzucają producenci i kilka większych firm, czy jak to nazwac. Ceny są nie raz i nie dwa ponad tysiąckrotnie wyższe ( ! ) od kosztu wykopania i wyszlifowania. Ale to już inna bajka. Co do wymiany ropa/gaz/złoto za naszą wodę? Też jakoś tego nie widzę. Owszem, nie wszystkie planety są zielono/niebieskie, ale też nie wszystkie planety które mają wody pod dostatkiem są zamieszkane, prawda? Idąc tym tropem - po co mają oddawac coś, co może im się potem przydac w zamian za Naszą brudną wodę, skoro mogą takową miec za darmo z jakiejś innej planety.IteratorZX81 pisze:Tacy kosmici mogą mieć coś co jest dla nas potrzebne na swojej planecie pod dostatkiem (ropa? gaz? diamenty? złoto?), a z kolei my możemy mieć coś co dla nas jest oczywiste, a czego im brakuje (np. wodę - wszak nie wszystkie planety muszą być piękne i zielone - niektóre mogą być planetami pustynnymi).
Obcy chcieliby telewizję? Po jakiego? Żeby zrobiła to samo z nimi, co z nami? Zapomnij. Jeśli biorąc pod uwagę relacje rzekomych świadków i ofiar, obcy komunikują się ze sobą w sposób telepatyczny. I żadna Nasza technologia nie będzie w stanie przykuc ich uwagi. Na litośc boską, oni potrafią podróżowac między galaktykami, a my potrafimy tylko się zabijac.IteratorZX81 pisze:Już nie mówiąc o handlu technologią (oni mogą mieć np. zaawansowaną technologię podróży międzygwiezdnych, a np. nie wiedzą co to telewizja).
Dziękuję ArkuArek pisze:Spooky dobrze ten problem ujął
Ale to nie tylko amerykańce. Oni są po prostu najgłupsi. A nie najbardziej zazdrośni. Pamiętajmy, że nie ma czegoś takiego, jak amerykanin. 100% ludności która żyje w Stanach Zjednoczonych Amerykistanu to są imigranci na litośc boską. 100% patusów, którzy albo mieli już przegrane życie w swoim ojczystym kraju, albo byli za biedni i postanowili przepłynąc do Miami tudzież przebiec przez sidła i wilcze paści na południu USA, albo po prostu zostali złapani w sieci, tudzież wódz plemienia sprzedał ich za paczkę fajek, bo i tak nie miał z nich pożytku, cytując tutaj scenę z jednego z polskich filmów. Ich arogancja każe im wierzyc, że to u nich obca cywilizacja by wylądowała.Ruskof pisze:Mozliwe ze podskoczylibysmy im nie z tego powodu,ze po prostu juz tacy jestesmy,tylko z zazdrosci,moze to byc dowolna rzecz (poza technologia chyba ) zeby amerykance zaczeli byc zazdrosni,i wszystkimi zasobami rakiet w nich rzucac.
Cóż...tak nie jest. Oczywiście, biorąc pod uwagę statystykę - USA jest duże - mają duże prawdopodobieństwo, że akurat tam się objawią. Ale ja w statystykę nie wierzę, bo statystyka każe mi wierzyc, że jak wychodzę na spacer z psem, to STATYSTYCZNIE, ja mam trzy nogi i mój pies ma trzy nogi.
-
- Senior forum
- Posty: 3337
- Rejestracja: 2004-12-29, 11:25
- Lokalizacja: Krynica-Zdrój
- Komentarze: 2
Re: Obama ujawni prawdę o życiu innej cywilizacji?
Indianie czują się obrażeni. Tak na dobrą sprawę wszyscy jesteśmy z afryki.100% ludności która żyje w Stanach Zjednoczonych Amerykistanu to są imigranci na litośc boską.
Uogólniasz- uchodźcy polityczni nie byli przegrani, tak samo, jak pierwsi kolonizatorzy- z jednej strony goni cię bizon, z drugiej indianin- w takich warunkach opory przed zabiciem człowieka czy zwierzęcia oznaczały śmierć. Co do czarnych- to nie brało się największych frajerów, bo tacy byli tani i szybko umierali (nawet na statkach), tylko silnych i zdrowych mężczyzn, by mogli cały tydzień na polu robić. Myślisz, że rzymianie brali samych "patusów" z środkowej europy na niewolników?atusów, którzy albo mieli już przegrane życie w swoim ojczystym kraju, albo byli za biedni i postanowili przepłynąc do Miami tudzież przebiec przez sidła i wilcze paści na południu USA
-
- Senior forum
- Posty: 1009
- Rejestracja: 2009-02-24, 13:49
- Lokalizacja: Sopot
Re: Obama ujawni prawdę o życiu innej cywilizacji?
Nie tylko Rzymianie. Murzyni byli tanią i wytrzymałą siłą roboczą celowo sprowadzaną z Afryki. Gdyby biały człowiek (zarówno europejczyk jak i plantator z Luizjany) nie sprowadził ich to sami by raczej nie przyszli. A teraz pretensje do garbatego, że ma dzieci proste.Darnok pisze:Myślisz, że rzymianie brali samych "patusów" z środkowej europy na niewolników?
A co do Indian się zgadzam z Darnokiem. Chociaż teraz to już ich z lupą szukać po Ameryce. Już nie ta duma, nie tak krew i nie Ci Indianie. Niemniej nie wszyscy amerykanie to cwaniaki, którzy przepłynęli z Kuby/Haiti (i innych okolic) lub przedarli się przez granicę z Meksykiem. Myślę, że wrzucanie wszystkich do jednego worka jest trochę niesprawiedliwe.
-
- Forumowy maniak
- Posty: 419
- Rejestracja: 2008-09-05, 18:38
Re: Obama ujawni prawdę o życiu innej cywilizacji?
Spooky, Spooky, Spooky...
Jak ja bym stracił wiarę w ludzi, to by oznaczało, że mnie schizofrenia czy coś dopadło. Nie chcę ciebie obrażać, nie znam ciebie, także to jest raczej ogólne stwierdzenie, niż ukierunkowane na kogokolwiek na tym forum. A dlaczego tak twierdzę? Ano dlatego, że ktoś kto stracił wiarę we własny gatunek, już nawet nie naród, tylko właśnie gatunek - powinien się leczyć. Nie można uogólniać, Spooky. Co do twojego przykładu z pacyfistą, to nie jest on trafiony. Jasne, jak komuś się na głowę wlezie, to na pewno stanie się tak jak mówisz. Ale spróbuj z takim człowiekiem normalnie żyć. Nigdy cię nie zabije - mimo że (teoretycznie) by mógł.
Teraz przejdźmy dalej... Sprawa zazdrości. Tak... Ja sądzę że jeśli by byli już zazdrośni, to zrobili by tak jak robili sowieci z amerykańcami (a teraz ruskie dalej to robią) - tzn. rąbneli by im plany i sami zbudowali własne wersje ich urządzeń. Raczej by ich nie zaatakowali, bo to po prostu byłoby głupie i wynik byłby jasny - Humanity GameOver.
Nie chcieli by telewizji? Ja rozumiem, że porozumiewają się telepatycznie, ale:
Jak ja bym stracił wiarę w ludzi, to by oznaczało, że mnie schizofrenia czy coś dopadło. Nie chcę ciebie obrażać, nie znam ciebie, także to jest raczej ogólne stwierdzenie, niż ukierunkowane na kogokolwiek na tym forum. A dlaczego tak twierdzę? Ano dlatego, że ktoś kto stracił wiarę we własny gatunek, już nawet nie naród, tylko właśnie gatunek - powinien się leczyć. Nie można uogólniać, Spooky. Co do twojego przykładu z pacyfistą, to nie jest on trafiony. Jasne, jak komuś się na głowę wlezie, to na pewno stanie się tak jak mówisz. Ale spróbuj z takim człowiekiem normalnie żyć. Nigdy cię nie zabije - mimo że (teoretycznie) by mógł.
Teraz przejdźmy dalej... Sprawa zazdrości. Tak... Ja sądzę że jeśli by byli już zazdrośni, to zrobili by tak jak robili sowieci z amerykańcami (a teraz ruskie dalej to robią) - tzn. rąbneli by im plany i sami zbudowali własne wersje ich urządzeń. Raczej by ich nie zaatakowali, bo to po prostu byłoby głupie i wynik byłby jasny - Humanity GameOver.
Nie chcieli by telewizji? Ja rozumiem, że porozumiewają się telepatycznie, ale:
- Z pewnością by chcieli spróbować nowej formy rozrywki (filmy, seriale, itp. nie mówię tu o rzeczach typu wiadomości, itp. bo to faktycznie może być dla nich nudne)
- Telewizja była tylko przykładem mającym uświadomić tobie i innym, że mogą mieć lepiej rozwiniętą jedną gałąź nauki (podróże kosmiczne), a w wypadku innej to my możemy być tymi, którzy mogą ich uczyć
-
- Administrator
- Posty: 1976
- Rejestracja: 2009-03-02, 02:05
- Lokalizacja: Kłodzko
- Komentarze: 6
Re: Obama ujawni prawdę o życiu innej cywilizacji?
Darnoku, tak, masz rację, zupełnie zapomniałem o indianach (indianinach?). Biję się w pierś wrzeszcząc pod niebiosa "moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina". Tak, przyznaję się do błędu.
Oczywiście naród indiański został praktycznie w całości wybity właśnie przez to bydło, które teraz nazywacie amerykanami. Chciałbyś, żeby teraz ktoś wbił się do Twojego mieszkania i zamknął Cię na resztę życia w Twoim kiblu albo łazience? Poprawię więc swoją opinię - 98% ludności USA to nic nieznaczące bydło, które uważa, że skoro skolonizowali Amerykę północną to ona do nich należy. Uważając ich za ludzi, obrażacie swój własny gatunek.
Tak, jak napisała Mothwoman w jednym z tematów - Homo Americanus. Bo do Homo Sapiens było im nie po drodze.
Poza tym, Darnoku, tego kawałka z najsłabszym murzynem chyba nie musiałeś brac tak na śmiertelnie poważnie. Było to raczej pisane pół żartem.
Iterator, nie obraziłeś mnie. Wiesz dlaczego? Bo ja osobiście nie boję się powiedziec, że mam problemy z psychiką. Nie bierzcie mnie od razu za wariata, którego trzeba w kaftan i leczyc psychotropami tylko czytajcie dalej.
Do rzeczy - wszystko zależy od tego ile człowiek w swoim życiu przeżył. Jeśli przeżyłeś zajebiście dużo (ostrzegam, że słowo zajebiście jest wszem i wobec wykreślone ze słownika wulgaryzmów i można go używac w mowie potocznej, więc "bek of") i masz słabą psychikę, w końcu zaczniesz zauważac, że tak naprawdę żyjesz w stadzie, które ma Cię głęboko w du*ie. Ludzie odwrócą się od Ciebie kiedy dobra passa przestanie Ci służyc. I nie mów mi, że znajdzie się ktoś, kto pomoże Ci w złym czasie, ble ble ble ble...
Powiem Ci tak - to co napisałem jest moim osobistym odczuciem. Nie staram się szczęśliwym osobom tego w żaden sposób wszczepic. Wiem, są szczęśliwi, mają mieszkania, samochody, rodziny, pracują, studiują i w ogóle mają życie kolorowe jak drugi plan w serialu teletubisie. I niech Bóg mi świadkiem - nie zazdroszczę. Ale nie każcie mi wierzyc w coś, co morduje siebie tylko z chęci zamordowania. W coś, co praktycznie co rok wymyśla nową formę zabijania siebie nawzajem. W coś, co idzie jak bydło na rzeź, byle by tylko utrzymac się w systemie. Sorry, ale wolę życ w swoim małym, spokojnym świecie i miec w głębokim poważaniu tych wszystkich tak zwanych ludzi. Przeżyję swoje, żałowac niczego nie będę. A na pewno nie będę żałował tego, że stroniłem od fałszywych ludzi.
Co do obcych cywilizacji. Jeśli bierzemy wszytkie informacje o nich pod uwagę, to dochodzimy do wniosku, że są oni po prostu kilka stopni wyżej w ewolucji od Nas. Czyli, summa summarum, musieli siłą rzeczy przejśc przez ten cały szmelc, przez który my teraz przechodzimy. Idąc tym tropem - za przeproszeniem olewają ciepłym te wszystkie nasze "nowinki".
Jeśli Nam się pokażą, to tylko z litości tudzież chęci eksterminacji nieudanego eksperymentu.
Oczywiście naród indiański został praktycznie w całości wybity właśnie przez to bydło, które teraz nazywacie amerykanami. Chciałbyś, żeby teraz ktoś wbił się do Twojego mieszkania i zamknął Cię na resztę życia w Twoim kiblu albo łazience? Poprawię więc swoją opinię - 98% ludności USA to nic nieznaczące bydło, które uważa, że skoro skolonizowali Amerykę północną to ona do nich należy. Uważając ich za ludzi, obrażacie swój własny gatunek.
Tak, jak napisała Mothwoman w jednym z tematów - Homo Americanus. Bo do Homo Sapiens było im nie po drodze.
Poza tym, Darnoku, tego kawałka z najsłabszym murzynem chyba nie musiałeś brac tak na śmiertelnie poważnie. Było to raczej pisane pół żartem.
Iterator, nie obraziłeś mnie. Wiesz dlaczego? Bo ja osobiście nie boję się powiedziec, że mam problemy z psychiką. Nie bierzcie mnie od razu za wariata, którego trzeba w kaftan i leczyc psychotropami tylko czytajcie dalej.
Do rzeczy - wszystko zależy od tego ile człowiek w swoim życiu przeżył. Jeśli przeżyłeś zajebiście dużo (ostrzegam, że słowo zajebiście jest wszem i wobec wykreślone ze słownika wulgaryzmów i można go używac w mowie potocznej, więc "bek of") i masz słabą psychikę, w końcu zaczniesz zauważac, że tak naprawdę żyjesz w stadzie, które ma Cię głęboko w du*ie. Ludzie odwrócą się od Ciebie kiedy dobra passa przestanie Ci służyc. I nie mów mi, że znajdzie się ktoś, kto pomoże Ci w złym czasie, ble ble ble ble...
Powiem Ci tak - to co napisałem jest moim osobistym odczuciem. Nie staram się szczęśliwym osobom tego w żaden sposób wszczepic. Wiem, są szczęśliwi, mają mieszkania, samochody, rodziny, pracują, studiują i w ogóle mają życie kolorowe jak drugi plan w serialu teletubisie. I niech Bóg mi świadkiem - nie zazdroszczę. Ale nie każcie mi wierzyc w coś, co morduje siebie tylko z chęci zamordowania. W coś, co praktycznie co rok wymyśla nową formę zabijania siebie nawzajem. W coś, co idzie jak bydło na rzeź, byle by tylko utrzymac się w systemie. Sorry, ale wolę życ w swoim małym, spokojnym świecie i miec w głębokim poważaniu tych wszystkich tak zwanych ludzi. Przeżyję swoje, żałowac niczego nie będę. A na pewno nie będę żałował tego, że stroniłem od fałszywych ludzi.
Co do obcych cywilizacji. Jeśli bierzemy wszytkie informacje o nich pod uwagę, to dochodzimy do wniosku, że są oni po prostu kilka stopni wyżej w ewolucji od Nas. Czyli, summa summarum, musieli siłą rzeczy przejśc przez ten cały szmelc, przez który my teraz przechodzimy. Idąc tym tropem - za przeproszeniem olewają ciepłym te wszystkie nasze "nowinki".
Jeśli Nam się pokażą, to tylko z litości tudzież chęci eksterminacji nieudanego eksperymentu.
-
- Senior forum
- Posty: 1159
- Rejestracja: 2009-10-29, 14:03
- Lokalizacja: Katowice/Awinion
- Komentarze: 53
Re: Obama ujawni prawdę o życiu innej cywilizacji?
Zbyt dokladnie bierzesz to co chcialem powiedziec,bo wlasnie to chcialem powiedziec.Spooky Fox pisze:Pamiętajmy, że nie ma czegoś takiego, jak amerykanin. 100% ludności która żyje w Stanach Zjednoczonych Amerykistanu to są imigranci na litośc boską.
Wiesz co?Tu się nie zgodze.Powiedzmy,ze masz kilka dziesiat przyjaciol (jakies 70 powiemy) i myslisz ze w razie potrzeby nikt z nich ci nie pomoze?Chyba ci chodzilo o takich "amerykanskich" znajomych...Bo w Polsce napewno sa inni,ale nie zawsze.Pozniej to juz zalezy od twoich frekwencji.Spooky Fox pisze:Do rzeczy - wszystko zależy od tego ile człowiek w swoim życiu przeżył. Jeśli przeżyłeś zajebiście dużo (ostrzegam, że słowo zajebiście jest wszem i wobec wykreślone ze słownika wulgaryzmów i można go używac w mowie potocznej, więc "bek of") i masz słabą psychikę, w końcu zaczniesz zauważac, że tak naprawdę żyjesz w stadzie, które ma Cię głęboko w du*ie. Ludzie odwrócą się od Ciebie kiedy dobra passa przestanie Ci służyc. I nie mów mi, że znajdzie się ktoś, kto pomoże Ci w złym czasie, ble ble ble ble...
Mowiac tak mowisz tez o siebie?Bo juz wszedzie się od ciebie naczytalem,ze my to taki i siaki gatunek...Bierzesz pod uwage najwazniejsze panstwowe osobistosci,ktore sa 3 razy glupsze od ich wlasnego people'u.Rozumiem,ze w kazdym kraju prawie tacy rzadowcy sa..To nie znaczy ze masz caly gatunek osadzac,a osadzac caly osadzasz siebie,mnie,i wszystkich ludzi ktorzy czytaja to co napisales.Spooky Fox pisze:Jeśli Nam się pokażą, to tylko z litości tudzież chęci eksterminacji nieudanego eksperymentu.
-
- Administrator
- Posty: 1976
- Rejestracja: 2009-03-02, 02:05
- Lokalizacja: Kłodzko
- Komentarze: 6
Re: Obama ujawni prawdę o życiu innej cywilizacji?
Tak Ruskof. Mówię o sobie, Tobie i każdym innym. Chcesz, to się obrażaj. Czuję się jak byśmy byli nieudanym eksperymentem szalonego naukowca i widzę to codziennie rano, kiedy jadę do "pracy" i kiedy jestem w tej "pracy".
-
- Senior forum
- Posty: 1159
- Rejestracja: 2009-10-29, 14:03
- Lokalizacja: Katowice/Awinion
- Komentarze: 53
Re: Obama ujawni prawdę o życiu innej cywilizacji?
Nie mysle tak (nie martw się,w przeciwienstwie do jakiegos dzieciaka nie obrazam się za to,rozumiem to),pomysl o tym ze się starales dla tej pracy,ile czasu,ile się nameczales.Byc moze gdybys zyl jakies 2 tys. lat temu nie powiedzialbys tego,bo pewnie chodzi ci o dzisiejsza mentalnosc i technologie.Mowiac o mentalnosci,chodzi mi o nasze chamstwo,o ktorym z reszta w podpisie mowisz,ze kazdy kieszenia mysli.Wtedy,na poczatku naszej ery tak nie bylo,z technologia rownierz.Chamstwo siega takiego szczytu,ze kazdy chce pokazac swoj wyzszy "ja" i gdy jeden kraj zrobi cos High-Tech,to inny juz zaczyna rysowac na papierkach rysunki nowej budowy,najprawdopodobniej jednej z najwiekszej w historii ludzkosci,i takie o ktorej nawet filozofom się nie snilo...Wtedy rownierz tego nie bylo.Nie miales czegos jak smog w atmosferze,nie miales drog,samochodow itp..Wszystko poruszalo się natura (kozami,baranami,koniami itp..) nie mialbys swojego domu,swojego kibla,swojego prysznicu,najprawdopodobniej bylbys zebrakiem miejskim i szczalbys i chatach bogaczy.Z drugiej strony..Chcialbys takie zycie?Ja juz wole miec stabilna prace,sytuacje,wygodne zycie,ale zeby to osiagnac musze wsrod tych wszystkich gnojkow posuwac.Nic nie poradzisz niestety juz na to.Mozesz oczywiscie sobie wyjechac gdzies do Amazonii,samemu sobie radzic w tych chaszczach,wtedy naprawde nie bedziesz zyl z tymi nieudanymi ekperymentami szalonego naukowca.
Re: Obama ujawni prawdę o życiu innej cywilizacji?
ONZ szykuje nam wizytę kosmitów, powołała ambasadora do spraw kontaktów pozaziemskich.
Niewątpliwie, wzięcie pod uwagę wspomnianych sugestii przez nowego amerykańskiego prezydenta, byłoby krokiem milowym w wieloletniej historii badań nad tymi zjawiskiem.
Niewątpliwie, wzięcie pod uwagę wspomnianych sugestii przez nowego amerykańskiego prezydenta, byłoby krokiem milowym w wieloletniej historii badań nad tymi zjawiskiem.
-
- Senior forum
- Posty: 2381
- Rejestracja: 2006-01-28, 01:59
- Lokalizacja: Steinach / Niemcy
- Komentarze: 19
Re: Obama ujawni prawdę o życiu innej cywilizacji?
To wielka bzdura, ktoś sobie jaja zrobił,ONZ szykuje nam wizytę kosmitów, powołała ambasadora do spraw kontaktów pozaziemskich.
Ale na samym początku daliśmy się wszyscy nabrać, w pierwszy dzień wyglądało to tak na poważnie