Dlaczego duchy noszą ubrania.

[Arek]

Na początku miało to być tłumaczenie artykułu pod tym samym tytułem, jednak czytając go kolejny raz doszedłem do wniosku że wypowiedzi tam zawarte pochodzą z 1900 roku i nie tylko nie rzucają światła na zjawisko "duchy" ale nawet mogą kierować w zabobony. Sam tytuł bardzo mi się podoba i dlatego postanowiłem że podzielę się swoimi przemyśleniami pod tym samym tytułem.
Uważam że nie wszystkie duchy które zostały utrwalone na zdjęciach czy taśmach video to żle pracujący aparat fotograficzny, zabrudzenia czy też umyślna manipulacja. Oczywiście że takie wyżej wymienione czynniki istnieją i nieraz z takimi już się spotkaliśmy w różnych tematach, artykułach o duchach.
Bynajmniej nie oznacza to że wszystkie filmy i fotki to kompletna bzdura, nad niektórymi przypadkami warto się trochę dłużej zastanowić.
Jedno z takich zdjęć pochodzi z Chile gdzie po wypadku samochodowym jeden z świadków zdarzenia zrobił zdjęcie przewróconego TIR-a, kierowca ów zginął na miejscu. Jakie zdziwienie było po wywołaniu zdjęcia gdy to zmarły kierowca pojawił się na fotce, przyjaciele z pracy potwierdzili że ubranie te które nosi duch, ów człowiek miał wtedy w ten dzień na sobie.
Tutaj krótki filmik o tym zdjęciu
http://www.bild.de/BILD/video/clip/news ... fall-geist
Można z tego wywnioskować że duchy sobie ubrań nie wybierają.
A czy duch mógłby się wstydzić pokazawszy się na golasa?. Myślę że nie, i rodzi się następne pytanie: Czy duchy są świadome tego że manifestują się w naszym świecie?, tutaj skłonny jestem powiedzieć że nie.
Przważnie gdy duch taki się pojawia to tylko na chwilę, potem znika, niekiedy przemieszcza się, ale nigdy nie ucieka przed ludżmi ani ich nie goni, chyba że człowiek ucieka w tym kierunku w jakim duch się przemieszcza i wtedy wygląda to jak pościg.
W Angli właścicielka pewnego stargo domu kilkakrotnie obserwowała schodzącą po schodach "białą damę", co miała ubrane?, trudno powiedzieć, postać była półprzezroczysta. Właścicielka przyzwyczaiła się z czasem do tego zawsze dokładnie takiego samego zjawiska i była na tyle beszczelna że zaczęła wiązać nitki na schodach na wysokości kostek nóg. Jednak jak na prawdziwego ducha przystało "biała dama" nie zwaliła się z schodów.
Duchy ewolują.
Tak, i to jak najbardziej, polecam artykuł o pojazdach widmach.
http://www.paranormalium.pl/widma-pojaz ... tykul.html
Czytając te opowieści zauważamy że przypadki te odpowiadają pojazdom danej ery , w XVII wieku widywano karetę, dlaczego nie samochód?. Wiadomo że samochodów nie było wtedy więc i duchy nie mogły takimi podróżować, brzmi to banalnie ale jest to reguła, a dzisiaj?. Dzisiaj mamy bardzo wiele opowieści o samochodach-widmo, o autostopowiczach-widmo (opowieści w których występują samochody). A co będzie za 1000 lat?. Jakimi pojazdami będą wtedy duchy się poruszać i w co będą ubrane?.
A jak było tysiące lat temu ?
Mogę śmiało powiedzieć że np. w epoce człowieka pierwotnego duchy wyglądały dokładnie tak jak tamtejsi ludzie. Duchy były ubrane w futra z upolowanych zwierząt z maczugą w ręce, duch znanego rabusia i mistrza rewolwera sfotografowany 100 lat temu wygląda tak samo jak ludzie tymtych lat i nie ma się co dziwić że dzisiejsze duchy noszą dżinsy i modne koszule.
Także ciekawe zjawisko to dawne wydarzenia manifestujące się także w póżniejszych czasach.
W tym artykule można przeczytać o 3 takich przypadkach
http://www.paranormalium.pl/pola-gdzie- ... tykul.html
Ale jest takich więcej, ogólnie scenariusz jest zawsze taki sam; w miejscach gdzie dochodziło do krwawych starć jeszcze wiele lat póżniej słyszano odgłosy walki, wprawdzie tylko sporadycznie ale tak samo jest z tym pojawieniem i znikaniem zjaw.
Wszystkie takie przypadki można włożyć do jednego worka i tu zgadzam się z badaczami zjawisk paranormalnych którzy mówią że wszystkie takie pojawienia się duchów to nic innego jak pewien rodzaj energi który zawiesił się w naszej czasoprzestrzeni, być może to wielkie emocje (śmierć?), lub przywiązanie do jakiegoś konkretnego ( ulubionego) miejsca sprawiają że dana osoba zawiesiła się i manifestuje swoje dawne poczyniania. tak jak zapach np. człowieka zostaje w każdym danym miejscu jeszcze przez dłuższy czas, chociaż my nie umiemy tego wykazać psy nie mają z tym najmniejszego problemu, może jest także z duchami, to tylko odbicie nas samych trwa tam przez jakiś czas.To tłumaczy także fakt że z czasem duchy odchodzą jednak (stopniowe wyczerpanie się energi?) niekiedy trwa to parę miesięcy a niekiedy wiele lat.......

[zblazowany]

A czy wiesz o tym że takie zdjęcia fałszowano już 100 lat temu? Dlatego ja bym nie podniecał się tak widząc na filmiku zarys jakiejś postaci.

[Ruskof]

A czy wtedy bylo tyle tym zainteresowanych,i ludzi ktorym zalezalo by na falszowaniu takich zdjec?

[Chantelle]

Zawsze byli ludzie szukajacy tych swoich pieciu minut slawy...

Odnosnie tematu, mysle ze duch nudysty bylby nagi

[FearTheReaper]

Temat nosi nazwę: Dlaczego duchy noszą ubrania. Tymczasem nie chodzi o żadne fejki, tylko o wyrażanie się. Wiadomo, że nasz ubiór podkreśla naszą osobowość, zupełnie jak styl. A więc postać ducha to jego projekcja psychiczna, wyraża jego odczucia, sposób bycia, mentalność. Jego wizualność jest przejawem jego psychiczności. Psychowizualność dotyczy także ludzi żyjących, a kobiet w szczególności, bo to kobieta łączy w sobie to co cielesne i duchowe w bezsprzecznej równowadze i harmonii (jak i porządkuje chaos na moich rysunkach, ale to tak na marginesie ). Duch nie wygląda tak w rzeczywistości, to tylko postać jaką przybiera, która go wyraża, odzwierciedla jego wewnętrzną złożoność. Taki mainframe, interfejs interakcji. Dlatego formę, postać ducha nie uważa się za samego ducha jako energię, świadomość, istotę tylko za zjawisko, jego projekcję psychiczną, osobową manifestację.

[Spooky Fox]

Zblazowany, naucz się!

SYNONIMY SŁOWA "PODNIECONY"

Zafascynowany, ożywiony, podekscytowany, przejęty, rozemocjonowany, rozgorączkowany, przejęty itd itp etc.

Czyż nie lepiej brzmi? Naprawdę, proszę Cię. Już Cię kiedyś prosiłem. Słowo "podniecac" nie brzmi miło i dżentelmeńsko. Starajmy się byc troszeczkę ogarnięci na forum. Nie mówię, że to kogoś obraża, ale brzmi jakoś tak jaskiniowo, jeśli podążasz za moim tokiem rozumowania.

To tak, offtopując. Mam nadzieję zblazowany, że nie weźmiesz tego jako atak na Twoją osobę i że weźmiesz sobie poradę do serca.

Dziękuję. Kontynuujcie dyskusję.

[Arek]

Słowo "podniecony" można odebrać obrażliwie, Spooky ma rację.

FearTheReaper

Wiadomo, że nasz ubiór podkreśla naszą osobowość, zupełnie jak styl. A więc postać ducha to jego projekcja psychiczna, wyraża jego odczucia, sposób bycia, mentalność. Jego wizualność jest przejawem jego psychiczności.

Wprawdzie mam inny pogląd, ale zapytam po przyjacielsku :
Myślisz że duchy specjalnie wybierają sobie wygląd?

[zblazowany]

Nie rozumiem waszego zdziwienia. Użyłem takiego słowa bo myślę że wielu ludzi się tym podnieca. Jest to podniecenie prawdziwe, trochę inne niż seksualne, ale jednak jest. Może wy aż tak bardzo się tym nie ekscytujecie, no ale wydaje mi się że niektórzy naprawdę czują rozkosz hehe.

Nie wydaje wam się że te historyjki o autostopowiczach widmach są zmyślane? Mimo że brzmią dość przekonywająco. Jedzie sobie koleś autem i zatrzymuje się bo widzi autostopowicza. Otwiera mu drzwi i zaprasza do środka. Ta osoba wsiada i jadą. I koleś nie zauważa że z tym autostopowiczem jest coś nie tak? Nie widzi że gościu jest przezroczysty? a może nie jest... ale na zdjęciach duch zawsze jest przezroczysty. Do tego jeszcze jest to duch który potrafił mówić. To jest dopiero fenomen, coś jak koń który mówił. No i jadą sobie tak tym autem i koleś sobie w pewnym momencie znika. Wszystko jest zbyt piękne żeby mogło być prawdziwe.

[FaKtoMaaN]

A mi się wydaje tak, że np. Wyżej opisana sytuacja, gdy ginie kierowca tira, na fotografii pojawia się jego duch ubrany w to, w czym był ubrany kierowca w dzień tragedii, tak samo jest z duchami woskowych, mnichami, damami, że są ubrane w białe suknie.. Ale zdecydowana większość napotykanych duchów są odziane w białą tunikę.. dlaczego? moim zdaniem, bo większość zmarłych, przebywa przed śmiercią w szpitalach, każdy wie jak ktoś jest obłożnie chory i leży w łóżku, to jak jest wtedy ubrany.. po prostu w piżamę. Może naprawdę tak jest że tak jak się umiera, to taki obraz duszy człowieka zostaje.. Tylko ciekawi mnie zjawisko widma czy samochodu, czy ogólnie jakiegoś innego pojazdu, Przecież np. statek nie ma duszy...

[FearTheReaper]

Wprawdzie mam inny pogląd, ale zapytam po przyjacielsku :
Myślisz że duchy specjalnie wybierają sobie wygląd?

Czasem tak, a czasem nie. Tu chodzi o postać, wygląd z którym się identyfikują, bądź identyfikujemy się my, jak pamiętamy tą osobę za życia. Najczęściej jednak jest tak, że wygląd odzwierciedla naturę istoty duchowej taka jaka jest, ale też taka jaką my chcielibyśmy by była (to tak apropos sukkubów). W świecie duchów zamysł-myśl = czyn, a wygląd = osobowość, psychiczność = wizualność.

A mi się wydaje tak, że np. Wyżej opisana sytuacja, gdy ginie kierowca tira, na fotografii pojawia się jego duch ubrany w to, w czym był ubrany kierowca w dzień tragedii, tak samo jest z duchami woskowych, mnichami, damami, że są ubrane w białe suknie.. Ale zdecydowana większość napotykanych duchów są odziane w białą tunikę.. dlaczego? moim zdaniem, bo większość zmarłych, przebywa przed śmiercią w szpitalach, każdy wie jak ktoś jest obłożnie chory i leży w łóżku, to jak jest wtedy ubrany.. po prostu w piżamę. Może naprawdę tak jest że tak jak się umiera, to taki obraz duszy człowieka zostaje.. Tylko ciekawi mnie zjawisko widma czy samochodu, czy ogólnie jakiegoś innego pojazdu, Przecież np. statek nie ma duszy...

Ale ma w sobie pewną energię, esencję duchową. Materia jest utkana z gęstej, spowolnionej energii. Więc chyba oczywistym jest że będzie się pokazywało widmo, jeśli ta energia nadal pozostanie dość gęsta, ale przyspieszy swój obieg, wibracje itp.

[Arek]

Często fotki są takie ja ta poniżej (Lady brown)
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... ccce0.html

i wtedy nie można powiedzieć za bardzo co ten duch ma ubrane a jak słusznie zauważył Fakto wygląda to jak tunika, może być jednak całkiem coś innego

[DanaS]

Wiecie, biorąc pod uwagę charakterystyczne podświetlenie tych schodów (jak dla mnie oczywiście) nie wygląda to wcale na ducha tylko na światło wpadające przez świetlik w kształcie elipsy. Podobne zjawisko tworzy się rano w sopockim Grand Hotelu kiedy promienie słońca wpadaja przez foyer. Widziałam na własne oczy. Zdjęcie wygląda na nie najnowsze więc może faktycznie na zdjęciu kliszowym wyszedł "efekt ducha".

[zblazowany]

Arek to co wkleiłeś to typowy fake.

[Spooky Fox]

Zblazowany, ty nie przyjmujesz do wiadomości, że coś może byc prawdziwe. To, że ludzie fałszowali zdjęcia duchów 100 lat temu, to znaczy, że wszystkie zdjęcia duchów są fałszywe?

[zblazowany]

na to wygląda. Niektóre nie są sfałszowane ale to nie znaczy że są prawdziwe.

[Spooky Fox]

Hmm...ciekawe podejście. Znaczy się zdjęcie przedstawiające powiedzmy jakąś tam ektoplazmę bądź zjawisko nie dające się podczepic pod racjonalne wyjaśnienie; zdjęcie, które przetrwało wszystkie badania i wiadomo, że nie jest to fałszerstwo, to co w takim bądź razie o nim powiemy? Jeśli oczywiście przedstawia humanoidalną postac, powiedzmy w meloniku i z laską w ręku.

[zblazowany]

A słyszałeś o takim czymś jak ,,długi czas naświetlania"?

[Spooky Fox]

No oczywiście, że tak, ale wspomniałem również, że wszelkie znane przyczyny zostały wcześniej wykluczone.

[zblazowany]

Nie jestem jakimś expertem od fotografii, przyznaję się do tego. Chyba warto byłoby przeczytać książkę Photo Fakery: The History and Techniques of Photographic Deception and Manipulation http://www.amazon.com/exec/obidos/ISBN= ... ddcarrolA/ Wiem że nie jest po polsku, i nie można jej kupić w naszym kraju( tak mi się wydaje). Takie życie. Zamiast tego możesz znaleźć sobie 150 milionów książek o tym jak ugotować sobie obiad.

Przyczyn powstawania obiektów na zdjęciach które są brane za duchy jest wiele. To zależy od wielu czynników które mają wpływ na jakość zdjęcia, czyli światło jakieś odbicia, cienie itp. Nie jestem pewien, ale chyba czasu naświetlania nie da się ustalić na podstawie zdjęcia.

[Kryptozoolog]

Proponuję wrócić do tematu - ubrania duchów.
Ja po prostu nie wiem czemu mają być goli... może jeśli zostają w postaci jaka była w czasie śmierci to i to ubranie, które wtedy mieli też zostaję na tych odciskach dusz?