Wszelkie tematy związane z życiem po śmierci, duchami, przeżyciami z pogranicza śmierci, itd. Co się dzieje z nami po śmierci? Przechodzimy w inną rzeczywistość? Wchodzimy do innego ciała? Czy może tylko umieramy i przestajemy istnieć?
Na początek wyjaśnię, że temat jak dla mnie jest za bardzo cool, żeby wrzucic go do offtopa, ale jednocześnie nie mogę przestac myślec, że to jest zbyt śmieszne, żeby mogło byc prawdziwe. Ale jednak...
Bardzo proszę, tutaj macie filmik pokazujący pewien pościg. Nie wiem jak Wy, ale ja ogólnie oglądam ten film już enty raz z kolei i oczy mam jak pięc pięcdziesiąt.
Nic nadzwyczajnego,na koncu widac ze plot jest zgiety,samochod go zgial tylko ciekawi mnie czemu plotek jest zgiety tak jakby samochod nad nim przejezdzal,a zwyczajnie a druga strone bylby zgiety...I tak nie mysle ze "od tak" zniknal.
No właśnie o to chodzi. Wszystko jest w jak najlepszym porządku, ale chyba wiesz, że policjant jest jednym z zawodów, którego przedstawiciele bardzo mocno stąpają po ziemi i nie w głowach im szukanie dziury w całym i mówienie o duchach. A z tego co sprawdzałem i co mówią na końcu filmu, w tym hrabstwie zaczęły krążyc plotki o samochodzie widmo, bo to nie pierwszy raz, kiedy takie coś miało tam miejsce
o_O
Więc tak się teraz zastanawiam, że rzeczywiście w tym może coś byc
Tak cleric masz rację , jeżeli radiowóz tam zaraz podjechał to powinno być widać jak się jeszcze rusza.
A może przeskoczył tą siatkę?
Tak mi się przypomniało zdarzenie sprzed roku. Oglądając te zdjęcia nie wierzyłem że takie coś jest możliwe, chyba bym wtedy rękę dał sobie uciąć że to jest niemożliwe. Ale zobaczcie sami ten film. Powiem jeszcze że w 37 sekundzie widać proboszcza który stoi w tym miejscu z jakiego owy samochód wyleciał w powietrze, widać dokładnie jak jest daleko do kościoła a dokładnie 35 metrów w dal i 7 wysoko to chyba rekord Guinessa
Z siatką ciekawy myk, nie powiem, choć na pewno jest jakieś logiczne wyjaśnienie. Co do teorii "pojawiam się i znikam" nie wierzę. Na filmie jest mnóstwo "dziur" w nagraniu. Taśma np. przeskakuje z 23:35:35 od razu na 23:36:43. W kluczowych sytuacjach są zamazane zegary w lewym górnym rogu a film skacze ( nie mówię o podskakiwaniu radiowozu na wybojach) jakby był montowany. Po prostu ktoś się bawił, fajnie mu wyszło a my teraz siedzimy i zastanawiamy się "duch czy nie". Otóż nie.
Pierwsze primo - zegar nie przeskakuje w kluczowych sytuacjach. Przeskakuje w miejscu, w którym ucięło kilka sekund jazdy na wprost tuż za ściganym.
Drugie primo - to, że zegar się zamazuje, nie oznacza, że ktoś się nim bawił. Jest to tylko defekt kamer policyjnych. Poza tym, podczas jednego zamazania a drugiego fllm nie przeskakuje i nie ma żadnej luki czasowej.
Po trzecie primo - w filmie nie ma żadnych dziur. Polecam obejrzec jeszcze raz. A potem jeszcze raz i jeszcze raz i pokazac mi, gdzie tam jest więcej dziur, aniżeli ta jedna, w której czas przyśpieszono i wycięto kilka sekund, bo nie musieli rzeczywiście pokazywac jak przez cały czas jadą tuż za ściganym. Oszczędnośc czasu po prostu.
Lisku drogi...to nie defekt kamery policyjnej. Oglądałam ten film z 10 razy i nie moge dopatrzeć się czegokolwiek co odbiegałoby od normy. Po prostu zwykły pościg. Na kablówce też pokazują takie w pragramach typu "taśmy policyjne" itp. Naprawdę, jak dla mnie to nie jest żadne auto widmo. Juz widzę, jak młody aspirant policji w Makczcu Pikczu w stanie Alabama (przykład) wchodzi na komisariat po pościgu i mówi: "słuchajhcie nagrałem auto ducha wrzucamy na youtube". No ja Cię proszę . Oczywiście możesz mieć swoje zdanie ale moje jest właśnie takie.