Wplyw ducha na czlowieka, cd.

[jasiol]

W momencie gdy czlowiek lezy, gdy dotyka się do niego duch, czlowiek moze odczuwac stan, jakby nie byl w stanie zaczerpnac powietrza.
Stan ten moze byc wywolany i zarazem potem spotegowany poglebiajaca się nerwica (nerwica moze byc wywolana przebywaniem z osobami ktore psuja nam nerwy). Po prostu czlowiek czuje to wtedy mocniej. Nalezy wyobrazac sobie, ze odpychamy od siebie czyms ducha. Powinno pomagac. Najlepiej jednak nie mieszkac w domu z duchem. Dbac o dobra kondycje psycho-fizyczna i poradzic sobie z nerwica.
Zawsze wypadalo by się jednak skonsultowac z lekarzem w tej sprawie.
Pozdrawiam.

Jasiol.

[Mefisto1]

W momencie gdy czlowiek lezy, gdy dotyka się do niego duch, czlowiek moze odczuwac stan, jakby nie byl w stanie zaczerpnac powietrza.

Tak jest to syndrom zmory, ale sa ludzie co uwazaja to za atak demonow. Najlepsza obrana przed tym jest spanie na boku, bo przytrafia się to najczesciej podczas snu na plecach. Wiec spij na boku i nic ci niebedzie.

[jasiol]

Ci co znają temat, wiedzą o co chodzi. To dzieje się przed snem. Post miał być odpowiedzią na inny post na tym forum.

Pozdrawiam.

Jasiol.

[DanaS]

To powinien być w innym temacie a nie w nowym. Nie ma sensu robić miliona tematów o tym samym, cytować ludzi przed sobą (w dodatku niezbyt uważnie). Chyba, że koniecznie się chce dostać "błogosławieństwo" moda któregoś

[Spooky Fox]

Chyba, że koniecznie się chce dostać "błogosławieństwo" moda któregoś

Ja Cię - Jasiolku - błogosławię w imiona Darnoka, Spocka i Ivelliosa, temat Twój, jakże już oklepany i bezsensowny zamykam, z powodu wyżej wymienionego. Oby Twa czacha pobłogosławiona nie wodziła Cię na pokuszenia dalsze, bo inaczej wypierniczymy Cię stąd, jako że po prostu możemy.