W 998r figurka Jezusa ma krzyżu, w opactwie Pucelles w Orleanie, zaczęła płakać,
nikt jednak nie był zaskoczony, kiedy w jakiś czas później miasto pochłonął pożar.
Płaczący Jezus został uznany za ostrzeżenie przed katastrofą.
Krwawiące i płaczące wizerunki należą do najczęściej odnotowanych cudów.
W 1953r podobne zdarzenie miało miejsce w Syrakuzach na Sycylii, gdzie podarowano nowożeńcom wizerunek Matki Boskiej.
29 sierpnia ciężarna i chora kobieta modliła się przed statuetką, kiedy zauważyła łzy cieknące po policzkach Świętej Panienki,
kobieta została w niewyjaśniony sposób uleczona z choroby.
Światkami tego 4 dniowego zdarzenia byli policjanci, księża i lekarze.
W grudniu został on oficjalnie uznany przez kościół, a dziś stoi tam kaplica Płaczącej Matki Boskiej.
Akita czerwiec rok 1973, w Japonii, figurka Najświętszej Dziewicy zaczęła krwawić, oraz pocić, rozsiewając zapach lilii i róż, na koniec zaczął również płakać,
wydarzyło się to 101 razy, aż w 1981 roku wszystko ustało.
Cztery lata później odnotowano płaczący wizerunek w Naju w Korei.
Wiadomo, że niektórzy ludzie preparowali tego typu cuda. W 1967 roku, w Londynie uzdrawiacz
Alfred Bolton przyznał, że jego krucyfiks krwawił dzięki kawałkom surowego mięsa, umieszczonych w odpowiednich miejscach. W 1986r amerykański fizyk Shawn Carlson, usłyszawszy o roniącej łzy statuetce w Chicago, która przyciąga do kościoła 300 000 osób, postanowił przyszykować fałszywy cud.
Na spotkaniu Amerykańskiego Komitetu Badań Naukowych nad religią, w 1987r wywołał więlką sensację, prezentując roniącą łzy Monę Lizę.
Stwierdził, że dokonanie fałszerstwa było bardzo łatwe, a potrzebne składniki, żeby wywołać taki efekt są dostępne od wieków.
Często jest tak, że wierzący dają się zwieść naturalnemu procesowi skraplania pary,uznając że
są to łzy danych Świętych wizerunków.
Jednak co roku pojawiają się kolejne doniesienia o cudownych posążkach, rzucając wyzwanie
sceptykom i fascynują wiernych z całego świata.
I nasuwa się na myśl pytanie, czy te zjawiska to faktycznie cuda,
czy też idealne fałszerstwo, dla przyciągnięcia wiernych do kościoła...

źródło- Reader's Digest ''Księga Tajemnic''