Co Wam się ostatnio śniło?

[Caine]

Mi się snilo ze strzelalem do wszystkiego co się rusz chyba byla to 2ws po pewnym czasie zobaczylem dziwny cien jakby osoby ubranej w czarna szate poszedlem za tym cieniem i ujzalem jakby postac z kosa ogromna ktora nie miala twarzy i patrzyla się na mnie po chwili sen się urwal nie wiem co to moglo oznaczac prosze o pomoc

[ArturVonFornal]

Hmmm... MROczny_KRÓLIKU mam pewną trochę zwariowaną teorię, mianowicie zakładając że istnieje reinkarnacja itp. mogę postawić tezę iż była to projekcja jednego z poprzednich żyć, w której, załóżmy, służyłeś na II WŚ (albo trochę później np. w Wientamie), co by mogło wyjaśniać kawałek z wojną, i na tej wojnie poległeś, to jest moje wytłumaczenie tej kostuchy...

Jak już mówiłem zwariowana teoria, która z prawdą może nie mieć nic wspólnego

[Caine]

No moze i zwariowana ale tez mozliwa tylko dlaczego wydzialem tam taka pstac czy to moglo oznaczac ze wtedy (w tam tym zyciu) tak wlasnie zginolem, to mogl byc demon smierci ?

[Mekto]

Wiesz ta teria moze byc trafna... Ale rownie dobrze molg to byc przypadkowy sen lub wizja powstala na skutek jakiegos filmu czy gry komputerowej, ew. jezeli kmots cie wkurzyle to tez mogles chciec się zmescic i ci się cos takiego snilo...

[Ivellios]

Mroczy_króliku oglądałeś jakieś filmy typu "Kompania braci"

Ja ostatnio jednej nocy miałem kilka snów...

1. że "Nie do wiary" w TVN prowadził jakiś młodzik (Trojanowskiego wywalili LOL)
2. siedziałem w jakimś ciemnym pomieszczeniu z blondynką i jakimś kolem. Ona się do niego podstawia do pocałunku, jak już jest blisko, to się pyta "Kochasz mnie?" On odpowiada "No chyba tak". W tym momencie ja się odzywam: "Ja cię naprawdę kocham!" No i kolo co "chyba" kochał dostał kosza, a blondonka ucałowała mnie
3. gadałem w kuchni mojego domu z jakąś brunetką... była ubrana tak, jak w XIX wieku w Anglii zwykły się nosić arystokratki (tzn. biała długa suknia)

Parę miechów temu miałem koszmar, że ktoś nam się na forum włamał i zrobił sobie z naszego forum forum klanowe...

[Mekto]

Cóż
Jezeli lubis NDW to pierwszy sen mogl byc lekiem o to ze kierownixtwo schrzani program przez dodanie nieumiejetnych prowadzacych.
A drugie i trzecie to juz moga byc twoje ukryte marzenia...

[Caine]

tak ogladalem filmy tego typu ale nie bylo tam scen z jakims demonem i to mnie dziwi

[ArturVonFornal]

No to teraz mój dzisiejszy sen. Idę sobie ulicą, wszystko wyglądało jakby była jesień (no wiecie wszędzie się liście walają ), no to idę i w pewnym momencie widzę że ktoś idzie w moim kierunku, przyglądam się i to moja koleżanka z gimnazjum (kolejny już sen z jej udziałem...) no to ja krzycze do niej cześc i te sprawy, nie pamiętam dokładnie ale chciałem przyciągnoąć jej uwagę, a ona nic przeszła obok mnie bez najmniejszej reakcji, ja trochę zdezorientowany stoję chwilę w miejscu, ona coraz bardziej się oddala, no to ja biegnę ale się przewracam, próbuje wstać ale nie mogę, a ona oddala się coraz bardziej, bardziej, aż znika mi z oczu...

[Ivellios]

Kurde mnie się teraz po twoim poście przypomina inny sen... stoimy sobie z kolesiem na dworcu gł. w Katowicach, nagle ja zauważam na nim pewną młodą damę, w której swego czasu się podkochiwałem... (wysoka szczupła brunetka ) no to ja zaczynam krzyczeć "Anetaaa! Anetaaa!" Zero odzewu... podchodzę do niej, staję przed nią, a ona nic...

[ArturVonFornal]

Kurczak takie sny są dołujące...

[Ivellios]

dokładnie...

gdzieś na początku tego tematu jest opis mojego snu, w którym ta dziewczyna zginęła w katastrofie kolejowej a ja dowiaduję się o tym z SUPER EXPRESS'u... (druknęli zdjęcie jej ciała )

[ArturVonFornal]

No to sen z ostatniej nocy, idę sobie ulicą (tym razem sceneria zimowa) idę, idę i z naprzeciwka idzie dwóch gości, spojżałem się na jednego, on na mnie i coś do mnie bluzga, później było tylko JEB i dostałem nieźle w dupe za to że się spojrzałem na gościa... No jeszcze gdy mnie tak kopali i w ogóle przechodziło obok pełno ludzi ale nikt nawet mi kurde niepomógł... normalnie znieczulica, nawet mi we śnie nie pomogą

[Darnok]

Snilo mi się ze bog pokaral caly swiat... nikt nie slyszal nikogo, telewizja przestala dzialac itp itd

[ArturVonFornal]

A mi się śniła zagłada nuklearna. A dokładniej zagłada nuklearna mojego miasta, znaczy się Łodzi. Miasto było całkowicie odludnione, nikogo na ulicach (oglądałem to wszystko jakby z góry), na horyzoncie pojawiło się jakieś światło, gdy zbliżyło się można było zobaczyć, że to jakiś pocisk nuklearny czy coś w tym guście, później było walnięcie i po mieście zostały tylko zgliszcza

[Darnok]

a czy ludzie skupywali niezbedne rzeczy? czy uciekali do innych miast itp? bo jezeli tak to mielismy bardzo podobny sen

[ArturVonFornal]

Nie, u mnie miasto było całkowicie odludnione, po prostu miasto widmo, porzucone samochody itp.

[Saurian]

Nie pamiętam, ale jedne ostatnich rzeczy to było to jak byłem w jakimś lesie safari, włożyłem ręke do drzewa i coś mnie ugryzło, miałem czerwoną reke od razu i wyzdrowiałem po chwoli a ludzie uwazali mnie jak bym byl czyms super odpornym bo krzyczeli z radosci jak wrocilem do miasta. Bardzo poskrecane co?
Ja zazwyczaj miewam sny z terrorystami, bądź spełnieniem marzeń
Aha całkiem nie dawno miałem też sen, co wszedzie byli terrorysci, polecialem do kolegi przez taki tunelik a patrze a tam trupy w koncu zauwazylem ze maja ubrania podobne do SWATÓW ale to już jak się obudziłem

[Ivellios]

Mnie się kiedyś śniło, że całe Katowice i w ogóle okolica Katowic były wyludnione, a ja jeździem to tu to tam z moją - jeszcze wówczas - przyjaciółką... gdzieś tu powinien być opis tego snu.

Mnie w ogóle ostatnio nawiedzały koszmary, w których w głównej rli występowała moja znajoma, która wyjechała na wakacje do pewnego gorącego kraju na granicy Europy z Azją (a jaki to kraj, to już sami pomyślcie )

[ArturVonFornal]

Ja miałem sen że grałem na kompie w jakieś takie coś, latało się jakąś owcą (widok zza pleców owcy) i zbierało gwiazdki

[Ivellios]

Ja miałem sen że grałem na kompie w jakieś takie coś, latało się jakąś owcą (widok zza pleców owcy) i zbierało gwiazdki

Byłeś Dratewką Cóż, Heyah nie umie opowiadać bajek...

(ta dziewczyna, o której mowa w moim poprzednim poście, żyje Uff... a ja się o nią już tak bałem...)