Co Wam się ostatnio śniło?

[Jamboree18]

A tak w ogóle to Ivellios pisząc gdzieś tam "hajlhitler" przypomniał mi mój dzisiejszy sen...śnili mi się żydzi idący do komory gazowej i różne takie sceny z II wojny. Tylko nie mogę sobie przypomnieć czy byłam jedną z żydówek czy patrzyłam na to z oddali.

[Ivellios]

Ja ostatnio miałem durny sen. Stałem i napieprzałem z kałasznikowa do małego pustego fiata xD
pizd! szyba poszła...
pizd! poszły drzwi...
pizd! poszła opona...

[DanaS]

Durny sen to gdyby fiat strzelał do Ciebie . Może to znak, że czas się na strzelnicę wybrać ?

[Vozone]

Mówicie o durnych snach no nie? Dwa tygodnie temu śniło mi się, że wszedłem do tyłka kosmicie, który zamienił się w godzille i chciał rozwalić szpital

Hahha niezły sen...

Mi się ostatnio śniło, że byłem jednym graczem z gry komputerowej Fifa.
Nie mam pojęcia skąd taki sen, ostatni raz w tą grę grałem rok temu ;p

[ewe]

a mi się śniło pare osób z paranormalium ,głownie pamietam Ivelliosa i jeszcze jakąś dziewczyne

[Crowley]

Puchar... Fascynujący sen :p
Ja często miewam sny, ale jakbym Wam opowiedział treść większości z nich, to byście się zgorszyli:p Oczywiście miewam też przyzwoite sny, np. dzisiaj śniło mi się, że oblazły mnie węże. Ale ogólnie nie narzekam. Lubię koszmary.

[Ivellios]

Mnie się dzisiaj śniło, że moja "miłosna oszustka" nawiedziła Katowice, a dokładniej moją dzielnicę
Nie wiem, jak jest w realu, ale we śnie trochę urosła. I znormalniała...
Cóż, tyle tego dobrego że po tej znajomości pozostały przyjemne sny. Żeby tylko rzeczywistość była taka przyjemna...

[Ivellios]

Dziś dwa sny.

W pierwszym byłem reporterem TVP Katowice i pod Carrefourem goniłem z kamerą i aparatem jakiegoś biznesmena-oszusta...

W drugim śnie w Katowicach pod Empikiem śpiewałem razem z Guns N' Roses "Rocket Queen" xD
(trza mierzyć wysoko, a co! ;P )

[FaKtoMaaN]

może wyda się to dziwne, ale ja lubię koszmary im bardziej się boję w śnie w tym większa mi to frajdę sprawia, bo sen im straszniejszy, tym bardziej ciekawszy:P tak samo z filmami tylko Horrory no i nieraz czasem komedie jak humor dopisuje:P ale już taki jestem dziwny.. co zrobić

[Frutek]

mi się ostatnio śniło że byłem w lesie i ścigały mnie zombi trafiłem do jakiejś wioski i wysłali mnie do garnizonu FBI w bunkrze.Garnizon zombi zabiło wszystkich oprócz mnie i jakiejś dziewczyny potem prezydent do mnie zadzwonił do mnie że wysyło bombowce z bombami atomowymi na mnie i kazał mi się schować w bunkrze atomowym pod tym bunkrem do którego wchodziło się przez kibel.Po wejści do kibla zaczołem spadać z dziewczyną a zombi za nami spadliśmy na sam dół. dziewczyna wbiła się na jakiejś kolce a mi się nic nie stało owolniłem ją i razem poszlismy do bunkru. Zombi goniło nas zały czas i ledwo weszliśmy do bunkru. za raz po zatrzaśnięciu włazu uderzyła bomba i się obudziłem

[jager3223]

Długie spadanie w dół a po nim kolce? Brzmi jak wyciągnięte z mortal combat.

[Ivellios]

Mnie się dzisiaj śniło, że chodzę z jakąś laską. Przeurocza girl
Wszystko się działo gdzieś w górach. Chyba w Ustroniu w pewnym sanatorium.
Najbardziej mi zapadł w pamięć moment, gdy siedzę i coś piszę (chyba artykuł tłumaczę czy coś), ona podchodzi do mnie i zaczyna mnie obejmować. Już się mocno w siebie wtuliliśmy, już prawie kiss... a ona mi oznajmia w tym momencie, że woli w policzek, bo żeby w usta to za wcześnie xD <zawiedziony>
Potem jakaś scena o zachodzie słońca. Leżymy se oboje na łóżku. Przytuleni, ofkorz. W pewnym momencie zaczęliśmy sobie wkładać dłonie pod ubranie, za chwilę pod majtki i...

...i tu sen się skończył. A zapowiadało się tak pięknie

[Jamboree18]

A mi się dzisiaj śnił koszmarek każdego ucznia xD
błam sobie na wagarach i nagle wpadam na moją wychowawczynię
Uciekam i uciekam. I dobiegam do domu.
tam rodzice są już po telefonie od gościówy
no cóż.Dobrze że końcówki nie doczekałam.

[Vozone]

Mi się śniło, ze wygrałem jakiś konkurs i odstałem się na dobrą uczelnię... ;p
Fajnie by było. xD

[bubek]

Od jakiegoś czasu w snach prześladują mnie staruszki. Pojawiają się na każdym kroku.

[Ivellios]

Ja miałem niedawno kolejny dziwny sen. Same dziwne sny... a może to ja jestem jakiś dziwny?

Jeżdżę sobie po mojej dzielnicy rowerkiem typu "mała koza" ( ). Trochę kilometrów ujechałem i wylądowałem na jakimś zadupiu. No może nie do końca na zadupiu - bloki mieszkalne, niedaleko lasek, wszędzie cisza jak makiem zasiał. Myślę sobie - nuuudą wieje, jadę dalej. Dojechałem w końcu w jakieś miejsce, które jako żywo przypominało okolicę mojego domu. Tylko niektórymi elementami się różniło. Znalazłem nawet dom wyglądający jak mój, tylko różnił się od mojego paroma szczegółami. A że brama była identyczna, pozwoliłem sobie wejść...

Doszedłem do ogrodu. Jak się spodziewałem, wszystko było niemalże identyczne jak w moim domu. Różniło się tylko szczegółami, np budka z narzędziami stała w innym miejscu Zauważyłem ludzi przypominających moich rodziców, jedynie trochę się od nich różniących. Co mnie zdziwiło, to to że normalnie ze sobą rozmawiali (zwykle mama i ojciec w ogóle ze soba nie gadają, a jeśli już to wrzeszczą...). Była tam też dziewczyna podobna do mojej siostry. Ale własnego "prawie-sobowtóra" nie zauważyłem. Zamiast niego ujrzałem tylko dziewczynę, od mojej siostry na pewno starszą.

Niedługo potem sen się skończył.